miArlier W tym miesiącu ustępujący premier kanadyjski Justin Trudeau nazwał taryfy prezydenta USA Donalda Trumpa „Bardzo głupie”. Biorąc pod uwagę duży hit, aby podzielić się rynkami w tym tygodniu w odpowiedzi na eskalacyjną perspektywę wojen i recesji handlowej, niektórzy mogą powiedzieć, że komentarz Trudeau był niedopowiedzeniem.
Ponieważ prawda jest taka, że większość wczesnej analizy ekonomicznej potencjalnego wpływu taryf koncentrowała się na inflacji i rozwoju na poziomie kraju, historia jest znacznie bardziej skomplikowana, a efekty falowania już podróżują daleko i szeroko.
W jego najnowszym Oświadczenie o polityce pieniężnejBank Rezerw Australii miał dość optymistyczny pogląd na prawdopodobny wpływ ekonomiczny na Australia taryf Trumpa, oczekując, że wzrost zostanie ogolony tylko przez najwęższe marginesy w ciągu najbliższych dwóch lat, chociaż przyznaje się, że istnieje ryzyko spadkowe. Nie wiemy jeszcze, ile więcej eksportu może być w linii strzelania.
Mimo to, chociaż Australia nie może być zatrzaskowana na podstawach gospodarczych w dowolnym miejscu w takim samym stopniu, jak kraje takie jak Kanada, Meksyk lub Chiny, nie jesteśmy całkowicie odporni.
Istnieje wiele kanałów, przez które taryfy wpłyną na Australijczyków – oba te umieszczone teraz na naszym eksporcie aluminium i stali do USA, a także te uchwalone na całym świecie. Wiele amerykańskich produktów, które australijskie firmy importują na własny użytek, takich jak samochody, ciężarówki i specjalistyczne maszyny i sprzęt, stanie się droższych, ponieważ te rzeczy niezmiennie obejmują wiele komponentów pochodzących z globalnego. Zastępcy tych towarów i ich nakładów nie zawsze są łatwo dostępne, aw tym przypadku koszty biznesowe wzrosną. Podobnie popyt eksportowy na nasze surowe wkłady z krajów trzecich wytwarzających towary kierowane do USA spowoduje osłabienie popytu i/lub cen. Na poziomie korporacyjnym będą dla wielu konsekwencje.
A te kanały wpływu nie kończą się na poziomie kraju lub korporacyjnym. Większość z nas obserwuje już morze czerwonego, jak wyprodukowały upadki rynku kapitałowego znaczne straty w naszych saldach emerytalnych.
Tuż pod Jedna trzecia australijskiego super Równowagi funduszy odbywają się w zagranicznych akcjach na giełdzie, więc nawet jeśli nie mamy do czynienia z recesją w domu, a naszym rynku akcji udaje się odzyskać niektóre z ostatnich strat, salda te pozostają narażone na globalną burzę gospodarczą Brewing. Rzeczywiście, w weekend sam Trump nie mógł wykluczyć recesję w USA W wyniku jego polityki taryfowej, która spowodowała dalszy spadek rynków nerwowych.
Niewątpliwie niektóre straty rynkowe w tym tygodniu są strachem na uderzenie i przeciwdziałanie krajom, które podbijają taryfy w odwecie za działania w USA. Nie mamy pewności, jaka będzie ostateczny rozmiar lub czas trwania upadku gospodarczego, ponieważ nadal nie mamy pewności, jak będą wyglądać reżimy taryfowe, gdy opadnie kurz (ani inne chaotyczne polityki, które mogą być w programie Trumpa).
Ale chociaż ta strach i obecna zmienność rynku mogą zwalniać w odpowiednim czasie, taryfy będą nadal mieć wpływ na zwroty emerytalne, zmniejszając wzrost gospodarczy i rentowność korporacyjną zarówno tutaj, jak i za granicą. Koszty będą wyższe, popyt będzie niższy, a łańcuchy dostaw zostaną zakłócone. Dodaj do tej zwiększonej niepewności, która Hampers Inwestycje i zatrudnienie korporacyjneZmniejszenie przyszłego potencjału wzrostu korporacyjnego i zwrotu dla akcjonariuszy, a także perspektywy – już niepewny – zaczyna wyglądać znacznie mniej różowo.
Oczywiście pojawią się odpowiedzi, które pomogą zorganizować ciosy, zarówno od rządów, korporacji, jak i banków centralnych, i naszego elastycznego kursu walutowego. A menedżerowie super funduszu zareagują na ostatnie wydarzenia poprzez zmiany w alokacji aktywów, próbując poruszać się w krótkoterminowej zmienności i niepewności w stosunku do wartości długoterminowej.
Ale wszystkie te trafienia pojawiają się w czasach, gdy Australia i reszta świata dopiero zaczynają wychodzić z pandemii i jej następstw. Chociaż widzimy tylko oznaki, że ból wyższych stóp procentowych rzeczywiście wypłacił dywidendę w zbliżeniu inflacji docelowej, nasze poziomy zaufania konsumentów i biznesu pozostają w delikatnym stanie.
Wydaje się okrutne, że bezsensowne taryfy Trumpa prawdopodobnie przedłuży złe samopoczucie gospodarcze odczuwane przez tak wielu w ciągu ostatnich kilku lat, tutaj i na całym świecie.
Prawie 250 lat temu jeden z ojców założycieli ekonomii, Adam Smith, opublikował swoje przełomowe dzieło, bogactwo narodów, w których wyjaśnił, w jaki sposób wolny handel przyniósł wszystkim. Zaraz otrzymamy bolesną globalną lekcję, dlaczego powinniśmy słuchać, zamiast oczerniać ekspertów. Nikt nie wygrywa wojny handlowej.