Były FBI Informator przyznał się w poniedziałek do kłamstwa na temat fałszywego programu przekupstwa rzekomo z udziałem Joe Bidena i jego syna Huntera, który stał się głównym elementem próby postawienia prezydenta w stan oskarżenia w Kongresie.
Aleksander Smirnow złożył wniosek o postawienie mu zarzutu popełnienia przestępstwa w związku z fałszywą historią, wraz z zarzutem uchylania się od płacenia podatków wynikającym z odrębnego aktu oskarżenia, w którym zarzucano mu ukrywanie wielomilionowych dochodów.
Adwokat Smirnowa (44 l.) odmówił komentarza po przesłuchaniu Los Angeles sąd federalny.
Prokuratorzy i obrona zgodzili się zalecić mu karę od czterech do sześciu lat więzienia, kiedy wyrok zostanie wydany w przyszłym miesiącu.
Smirnow zostanie uznany za czas przepracowany od czasu jego aresztowania w lutym pod zarzutem, że powiedział swojemu pracownikowi FBI, że kadra kierownicza ukraińskiej firmy energetycznej Burisma zapłaciła Joe Bidenowi i Huntera Bidena 5 milionów dolarów każdy około 2015 roku.
Smirnow był informatorem od ponad dziesięciu lat, kiedy w czerwcu 2020 r. poczynił wybuchowe zarzuty pod adresem Bidenów, po „wyrażeniu uprzedzeń” w odniesieniu do ostatecznie udanej kampanii prezydenckiej Joe Bidena w tym roku – stwierdzili prokuratorzy.
Z dokumentów sądowych wynika jednak, że od 2017 roku Smirnow prowadził z Burismą jedynie rutynowe kontakty biznesowe. Jakiś FBI Biuro terenowe zbadało zarzuty i, jak wynika z dokumentów oskarżenia, zaleciło zamknięcie sprawy w sierpniu 2020 r.
Nie pojawiły się żadne dowody na to, że Joe Biden działał korupcyjnie lub przyjmował łapówki jako prezydent lub podczas swojej poprzedniej kadencji wiceprezydenta, którą sprawował w latach 2009–2017.
Chociaż tożsamość Smirnowa nie była publicznie znana przed postawieniem aktu oskarżenia, jego twierdzenia odegrały główną rolę w wysiłkach Republikanów w Kongresie mających na celu dochodzenie w sprawie prezydenta i jego rodziny oraz pomogły wszcząć dochodzenie w sprawie impeachmentu Bidena w Izbie Reprezentantów. Przed aresztowaniem Smirnowa Republikanie zażądali od FBI udostępnienia niezredagowanego formularza dokumentującego niezweryfikowane zarzuty, choć przyznali, że nie mogą potwierdzić, czy są one prawdziwe.
Podczas rozmowy ze śledczymi we wrześniu 2023 r. Smirnow również stwierdził, że Rosjanie prawdopodobnie posiadał nagrania Huntera Bidena, ponieważ hotel w stolicy Ukrainy, w którym się zatrzymał, był „podłączony” do sieci i znajdował się pod ich kontrolą – informacje, jak powiedział, przekazało mu czterech rosyjskich urzędników wysokiego szczebla.
Ale Hunter Biden nigdy tam nie podróżował Ukraina– wynika z aktu oskarżenia Smirnowa.
Smirnow twierdził, że ma kontakty z urzędnikami związanymi z rosyjskim wywiadem, a po aresztowaniu w tym roku powiedział władzom, że „urzędnicy związani z rosyjskim wywiadem byli zaangażowani w przekazywanie historii” o Hunterze Bidenie.
Sprawę przeciwko Smirnowowi wniósł specjalny prokurator David Weiss, który oskarżył także Huntera Bidena o posiadanie broni i podatki. Hunter Biden miał zostać skazany w grudniu po tym, jak został skazany na rozprawie w sprawie dotyczącej broni i przyznał się do zarzutów federalnych w sprawie podatkowej.
Został jednak ułaskawiony przez ojca, który stwierdził, że jego zdaniem „surowa polityka zainfekowała ten proces i doprowadziła do pomyłki sądowej”.