Ymożna ci wybaczyć, że podczas oglądania miałeś wrażenie deja vu Bengale z Cincinnati i Los Angeles Chargers w ostatnią niedzielę. Drugi tydzień z rzędu Joe Burrow podpalił obronę. Trafiał jeden efektowny rzut za drugim. W ostatecznym rozliczeniu rzucił na 356 jardów, trzy przyłożenia i nie odwrócił piłki. A jednak wynik był ten sam: Bengals przegrali jednym punktem.
To, co robi Burrow w tym sezonie, jest bezprecedensowe. Nigdy wcześniej rozgrywający nie grał na tak wysokim poziomie, przy tak dużym obciążeniu pracą, będąc jednocześnie zawiedzionym przez prawie wszystkich wokół niego. Tylko Tony Romo w 2010 r. i Aaron Rodgers w 2018 r zbliż sięale nawet ten duet miał korzyść z solidnej ochrony ze strony swoich liniowych. Burrow nie. Burrow wyprzedza każdego rozgrywającego w lidze, mimo że otaczający go piłkarze słabną.
Porażka z Chargers oznaczała trzeci raz w sezonie Cincy przegrała w meczu, w którym Burrow rzucił na ponad 300 jardów z trzema przyłożeniami i zerowymi przechwytami. Według NFL Z badań wynika, że Burrow jest jedynym rozgrywającym od fuzji ligi w 1970 roku, który zanotował takie liczby trzech porażek w ciągu jednego roku. Dzięki najnowszemu wysiłkowi stał się pierwszym rozgrywającym w historii ligi, który stworzył tego rodzaju grę jeden po drugim zawody sportowe. Według CBS Sports Tom Brady rozegrał tylko dwa takie mecze w swojej 23-letniej karierze. Wątek.
Bengals mają w tym sezonie bilans 1-6 w meczach, w których zdobyli jeden punkt notorycznie niepewna miara jak dobry jest zespół Właściwie jest, a ogólnie 4-7. Odbicie piłki, niedbała decyzja sędziego (lub jej brak) lub zatrzymanie w obronie mogą w obu przypadkach przechylić szalę zwycięstwa na jedną bramkę. W końcu lubimy przypisywać cnoty zespołom, które kończą na jednopunktowym zwycięstwie. Są odporniejsi – lub mądrzejsi. Chcieli tego bardziej. Ich „kultura” doprowadziła ich do przesady. Czasami to prawda – świetne drużyny ograniczają kary i uwzględniają najdrobniejsze szczegóły, które mogą zadecydować o meczu, o którym decyduje jedna lub dwie akcje. Ale czasami gonimy za tymi frazesami jako pocieszeniem, aby zamaskować oczywistość: szczęście. Gry na jeden wynik to niewiele więcej niż rzucanie.
W przypadku Bengalów jedno i drugie jest prawdą. Poradzili sobie z pechem I nieudanych zagrań w kluczowych momentach albo zbyt często wkopywali się w dołek, z którego nawet Burrow nie był w stanie ich wyciągnąć. Zdarzały się niecelne rzuty z gry, decydujące rzuty karne za trzymanie, zniekształcone krycia i ciosy sędziowskie w przypadku obowiązkowych upadków, które, gdyby którykolwiek z nich potoczył się w drugą stronę, zadecydowałyby o zwycięstwie lub porażce. Przegrali jednopunktowe mecze z zawodnikami wagi ciężkiej AFC: Chiefs, Chargers i dwukrotnie z Ravens. We wszystkich czterech meczach Burrow był prawie bezbłędny, rzucając na odległość 1428 jardów i 15 przyłożeń z jednym przechwytem.
Stracić szóstkę Zamknięte mecze z tak dobrze rozgrywającym rozgrywającym są niemal imponujące. Numery Burrowa w tym sezonie są powalające. Rzucił na odległość 3028 jardów, 27 przyłożeń i jak dotąd miał tylko cztery przechwyty. Jego tempo jest najlepsze gwałtowny sezon w swojej karierze, starając się, aby coś się wydarzyło. Jest liderem ligi w QBR i zajmuje trzecie miejsce w zestawieniu RBSDM, który mierzy wartość gry i stopień, w jakim rozgrywający może być uznany za odpowiedzialnego za tę wartość. W normalnym roku Burrow zajmowałby pierwsze miejsca w głosowaniu na najbardziej prestiżowy sprzęt w lidze. Zamiast tego w kiepskiej sytuacji stracił walkę o ostatnie miejsce w fazie play-off Wyścig z dziką kartą AFC (NFL.com daje Bengalom 12% szans w okresie posezonowym). Najprawdopodobniej Bengals będą już na zewnątrz i przyjrzą się sytuacji, zanim nadejdzie koniec sezonu.
Zapytany po porażce w Los Angeles, czy był to najbardziej frustrujący sezon w jego karierze, Burrow odpowiedział: „Tak”. Dlaczego? „To dość oczywiste” – stwierdził Burrow. „Nasz margines błędu jest niewielki… Muszę rozgrywać takie zagrania. Wszyscy musimy robić takie sztuki.”
Zaledwie trzy sezony temu Burrow poprowadził drużynę Bengals do nieprawdopodobnej passy w Super Bowl. Wtedy wszystko kręciło się wokół rozgrywającego. Cincinnati rozegrało solidny mecz, jedną z najbardziej dynamicznych drużyn przyjmujących w lidze, energiczną obronę i mocny kopniak. Oprócz przyjmujących, wszystko inne w tym sezonie zawaliło się wokół rozgrywającego.
Obrona zespołu, niegdyś wizytówka, spadła w przepaść, zdobywając 26,9 punktu na mecz, co stanowi piąty najgorszy wynik w lidze. Jedynie Panthers – franczyza wystawiająca w obronie drużynę CFL – wypadły w tym roku gorzej na tle tabeli. Znikła także gorączka podań w drużynie, a jedynie Trey Hendrickson stanowi wiarygodne zagrożenie. Pod względem wskaźnika zwolnień w ciągu 11 tygodni spadli na 28. miejsce w lidze. Jest to jednostka, dla której Bengalowie traktowali priorytetowo, ponieważ wydali w tym sezonie więcej na linię defensywną niż wszystkie drużyny z wyjątkiem trzech i pozyskali więcej defensywnych zawodników niż jakakolwiek inna franczyza od 2021 r. W miarę postępu inwestycji nie było gorszego zwrotu od czasu bańka NFT.
W ataku są równie rozczochrani. Wszelkie próby dywersyfikacji ataku nie powiodły się. Grupa nadal płynie, tak jak Burrow i jego odbiorcy, Ja’Marr Chase i Tee Higgins, płyną. Nie rozegrali żadnego meczu, spadając na 30. miejsce w lidze wskaźnik sukcesu w pośpiechu (i to pomimo obawy obrony przed uderzeniem w głowę przez Burrowa i Chase’a!). Czy to dobry moment, aby wspomnieć, że sprzedali Joe Mixona, wrócił do swojej najlepszej formy w Houstonostatni sezon poza sezonem dla wybór w siódmej rundzie?
Co więcej, ich gra w kopnięcia jest płaska. Evan McPherson, niegdyś postrzegany jako oczywisty spadkobierca do Justina Tuckera jako najlepszego kickera w lidze, teraz wygląda na to, cóż, 2024 Justina Tuckera. McPherson wykonał w tym sezonie zaledwie 50% kopnięć z ponad 40 jardów i opuścił cztery ostatnie kopnięcia z ponad 50 jardów, w tym kopnięcia przeciwko Ravens i Chargers po jednopunktowych porażkach.
Poza tym Bengalczycy nadal borykają się z problemami związanymi z ochroną. Burrow został uderzony częściej niż jakikolwiek rozgrywający, odkąd dołączył do NFL. Częściowo jest to spowodowane tym, że trzymał się piłki i czekał na próby głębokich rzutów. Jednak większość z nich wynikała z niechlujnej linii ataku. Pomimo tego, że rzuciły wyzwanie gotówce i wyborom do draftu, Bengals nadal nie potrafią poskładać funkcjonalnego rozwiązania. Od piątego tygodnia drużyna Bengals uległa presji w przypadku 40% spadków Burrowa, co jest jednym z najgorszych wskaźników w lidze. A Burrow nadal się wierci. Według Pro Football Focus w tym roku został uderzony 37 razy. To o 12 więcej niż najbliższy rozgrywający. Nie były to też miłe w dotyku hity typu „miło cię poznać”; to były strzały miażdżące kości, w tym para po gwizdku. Jak długo jeszcze będzie w stanie znosić te fizyczne żniwo? Stracił już część dwóch sezonów z powodu poważnych kontuzji, zerwanie ACL w 2020 roku I zerwał więzadło w nadgarstku ostatni sezon.
Kiedy atak skupia się na kilku elementach – w przypadku Bengalów – Burrowa, Higginsa i Chase’a – staje się żmudny i przewidywalny. Jednak Burrow, pomimo oblężenia, stanął na wysokości zadania i dał radę, przygotowując najlepszy sezon w swojej karierze. Nie tylko utrzymał drużynę Bengals w ataku, ale także umieścił ją w pierwszej dziesiątce we wszystkich najgorszych wskaźnikach. Pod względem punktów na mecz zajmują szóste miejsce w NFL. Czy potrafisz sobie wyobrazić, jak by to wyglądało, gdyby zespół miał jedynie słabą linię ataku lub grę biegową, a nie jedne z najgorszych w lidze?
Jeśli w nagrodzie MVP naprawdę chodzi o „wartość”, trudno wyobrazić sobie kogoś, kto wniósł do swojej jednostki więcej niż Burrow. Umieść rozgrywającego z przeciętnej ligi – Russella Wilsona lub Bakera Mayfielda – na miejscu Burrowa, a atak Cincinnati legnie w gruzach. Zapomnij o potencjalnym ataku w końcówce play-offów, gdyby Burrow nie grał na swoim obecnym poziomie, drużyna Bengals nie byłaby nawet konkurencyjna.
Jakakolwiek nadzieja na powrót Bengals do play-offów opiera się na założeniu, że obrona zespołu będzie w stanie w końcu wyciągnąć głowę nad wodę. Wymagałoby to jednak również, aby gra biegowa zaczęła się szarpać, a ochrona Nory uległa poprawie.
W tym momencie potrzebny jest im mały cud. Jednak w pewnym sensie zespół dokonał już tego cudu: Burrow grał na poziomie MVP pomimo otaczającego go chaosu. Proszenie rozgrywającego o utrzymanie takiego poziomu przez cały sezon jest fantazyjne. Z pewnością w pewnym momencie szanse przechylą się przeciwko Burrowowi. Zostanie przewrócona piłka. Źle zinterpretuje obronę – jak zrobił to późno przeciwko Chargers. Kiedy margines błędu jest tak mały, a rozgrywający znajduje się pod ciągłą presją, w końcu popełni błąd. A jeśli Bengals przegrają jeden mecz, ponieważ Burrow spadnie na Ziemię lub przyjmie o jedno trafienie za dużo, ich nadzieje na play-offy się skończą.
Wiele drużyn spartaczyło kariery wyjątkowych rozgrywających. Ale Bengalowie starają się zarobić na rzeźbie na górze Rushmore. Z pobicia na początku karieryza to, że nie nałożył atramentu na Burrow’s kluczową broń do długoterminowych transakcjiDo nieudaną przebudowę defensywytrafili we wszystkie znaczniki wyboru. Jak dotąd zmarnowali świetną passę Burrowa. Teraz jeden z najlepszych sezonów rozgrywającego w historii prawdopodobnie odejdzie w niepamięć. Jeśli chodzi o budowanie zespołu, jest to niewybaczalne.