Co najmniej dwie osoby zginęły, a dziewięć innych zostało rannych w sobotę na Uniwersytecie Brown w USA po tym, jak ubrany na czarno mężczyzna otworzył ogień podczas egzaminów końcowych na jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w kraju.
Setki policjantów spędziło noc na przeszukiwaniu kampusu w Rhode Island i pobliskich dzielnicach, podczas gdy podejrzany pozostawał na wolności


















