Connie Chan, postępowa legislatorka zasiadająca w radzie nadzorczej San Francisco, przystąpiła do wyścigu o następcę byłego spikera Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi przyszły rok.

W czwartkowym ogłoszeniu 47-letnia Chan stwierdziła, że ​​w wyścigu chodziło o „lokalne sąsiedztwo kontra pieniądze z zewnątrz” i podkreśliła swoją pracę, próbując uczynić San Francisco bardziej przystępnym cenowo dla pracujących rodzin.

„San Francisco należy do wszystkich, nie tylko nielicznych bogatych i wpływowych” – mówi Chan w ciągu dwóch minut uruchom wideo udostępniony w mediach społecznościowych. „Kandyduję do Kongresu w imieniu wszystkich ludzi, których system wyklucza”.

Jej udział w wyścigu następuje dwa tygodnie po tym, jak Pelosi ogłosiła swoją decyzję o przejściu na emeryturę, otwierając tym samym miejsce w San Francisco House, które piastowała przez prawie 40 lat. Pelosi wylosowała już dwóch pretendentów, senatorze stanu Scotta Wieneraznany ze swojej pracy na rzecz mieszkalnictwa i praw LGBTQ+, oraz Saikat Chakrabartibyły inżynier z Doliny Krzemowej i szef sztabu przedstawicielki Alexandrii Ocasio-Cortez.

Pelosi nie poparła żadnego kandydata w wyścigu o jej następcę, a wręcz to uczyniła wskazany że nie ma takich planów w najbliższym czasie.

W swoim filmie zapowiadającym Chan składa hołd Pelosi. „Stoję na ramionach tych, którzy byli przede mną i walczyli o te same wartości” – opowiada Chan, gdy na ekranie pojawia się zdjęcie jej i Pelosi.

Chan, postępowy element polityki San Francisco i silny sojusznik związków zawodowych, zdobył miejsce w radzie nadzorczej w 2020 r., o włos pokonując byłego starszego doradcę ówczesnego burmistrza London Breed. W 2024 r. została wybrana ponownie, razem z Pelosi poparcie.

Chan urodziła się w Hongkongu i w wieku 13 lat wyemigrowała wraz z matką i młodszym bratem do San Francisco, gdzie jej rodzina mieszkała w mieszkaniu z jedną sypialnią w dzielnicy Chinatown. Jeśli zostanie wybrana, będzie pierwszą Amerykanką pochodzenia azjatyckiego reprezentującą San Francisco w Kongresie.

Film sugeruje, w jaki sposób Chan może wyróżnić się na tle swoich demokratycznych przeciwników w wyścigu, zachwalając swoje wsparcie dla wysiłków na rzecz budowy „prawdziwie przystępnych cenowo mieszkań – a nie wersji z Sacramento, która niszczy nasze dzielnice”. Wydaje się także, że kiwa głową w stronę technologicznej fortuny Chakrabartiego, która pozwoli mu w dużej mierze na samofinansowanie. Na początku tygodnia Breed ogłosiła, że ​​nie będzie ubiegać się o fotel Pelosi.

„Nie jestem korporacyjnym demokratą. Nie zarabiałem na technologii” – mówi Chan w filmie. „Jestem pracującą mamą. Zrobiłam obiad dla mojego dziecka.”

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj