Pięć miesięcy temu USA Koszykówka zwołał sparing międzyoddziałowy w Las Vegas przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu, a wyróżniającym się graczem był niezdarny nastolatek z Maine.
Tego emocjonującego lipcowego dnia Cooper Flagg pokazał przebłyski swojego ogromnego potencjału, pokonując Bama Adebayo i wykonując rzut karny, wybijając Jrue Holidaya na skoczka z linii bazowej i wykonując trzeci rzut rożny nad wyciągniętym Anthonym Davisem, by oddać strzał prawie zdenerwowany Team USA „Potwory.” Jeden z obecnych na sali głównych trenerów NBA nazywał się Flagg the 13. najlepszy zawodnik na siłowni (za czołowym zawodnikiem Indiana Pacers Tyresem Halliburtonem i rozgrywającym Boston Celtics Derrickiem Whitem, rzekomo), podczas gdy Kevin Durant poparł postawę Flagga na korcie jako „dobry znak.” Kiedy nagrania z treningu Flagga krążyły w Internecie, fani koszykówki nie mogli powstrzymać się od spekulacji na temat dalszych szkód, jakie może wyrządzić mierzący 6 stóp i 9 cali nastoletni terror kolegium koszykówka.
Flagg, który w sobotę kończy 18 lat, był równie fascynujący na korcie podczas swojego pierwszego roku w Duke, dotrzymując tempa drużynie pod względem zdobytych punktów i zbiórek, podczas gdy piąta w rankingu Błękitne Diabły rozpoczęły sezon z bilansem 9-2. Należy do najbardziej produktywnych pierwszoroczniaków w kraju, mimo że nadal pracuje nad dotarciem do krawędzi i powaleniem skoczków. Obecnie najbardziej wyróżniają się nie tylko statystyki, ale przede wszystkim duża intensywność, zaangażowanie i skuteczność w defensywie nowicjusza. („Od dawna nie mieliśmy takiego złego, zimnego białego chłopca” – powiedział w programie były nastoletni fenomen Kevin Garnett jego podcast. „Widzę dzieci, które chcą takie być i tak się bawić.”). W ubiegłych latach te cechy skazałyby Flagga na niesławę w college’u jako najnowszego białego superzłoczyńcy, który założył koszulkę Błękitnych Diabłów. Jednak w nadchodzącej erze przeciwdziałania przebudzeniu Flagg może stać się jeszcze bardziej onieśmielającą postacią w historii sportu: kolejną wielką białą nadzieją, Caitlin Clark 2.0.
Myślałeś, że Clark przerwał dyskurs o koszykówce? Clark przynajmniej dała swoim przypadkowym obserwatorom czas na przekształcenie jej w wojowniczkę kultury. Flagg, jak zauważył Jay Bilas z ESPN, to „najpopularniejszy produkt eksportowy z Maine od czasów homara” chłopak z okładki magazynu z dużą liczbą fanów w mediach społecznościowych, którzy w swoich biografiach zamieszczają linki do swoich hollywoodzkich przedstawicieli. To niepowtarzalna gwiazda college’u, która wystartuje w drafcie do NBA na rok 2025, gdy tylko sezon Duke’a dobiegnie końca, a jedna trzecia jego składu już minęła. Ponieważ pas startowy jest zbyt krótki dla wolno rozwijającej się historii złoczyńców, Flagg jest zmuszony przejść od razu do pościgu. Musi w cztery miesiące zrobić to, czego Clark potrzebował cztery lata, czyli zmienić koszykówkę uniwersytecką w politycznie naładowany plac publiczny. Ponownie.
Myślałeś, że Clark był bohaterem ludowym w Iowa? Wiejska społeczność Flagga w stanie Maine zorganizowała paradę po tym, jak jako student pierwszego roku poprowadził swoją drużynę z liceum do pierwszych w historii mistrzostw stanowych, przy udziale wozów strażackich i fajerwerków. Podczas długich podróży do i z meczów oglądał na przenośnym odtwarzaczu DVD nagrania meczów z sezonu 1986, w którym drużyna Boston Celtics zdobyła mistrzostwo NBA. Wzorował swoją grę na grze Larry’ego Birda, wykorzystując pełny katalog imitacji głowy i pracy nóg. Oboje jego rodzice byli wybitnymi koszykarzami, a jego brat bliźniak Ace (mierzący 180 cm wzrostu) również ma przyszłość grającą w piłkę nożną w college’u. (Nadal jest w szkole średniej). W zasadzie Cooperowi było pisane stać się legendą koszykówki.
Flagg, osoba zapisująca się na studia wcześnie przybył w Duke, chwaląc się umowami poparcia z New Balance i Gatorade. Bez urazy dla Clarka, ale nie jest on jasną kometą koszykówki przelatującą przez kampus piłkarski; od niego jest pasowany na białego rycerza wieża z kości słoniowej college’u Hoop – odwieczne losowanie telewizyjne w godzinach największej oglądalności, w wyniku którego wytypowani zostali najlepsi gracze w drafcie NBA: Kyrie Irving, Zion Williamson i Paolo Banchero. Przewiduje się, że Flagg stanie się trzecim najczęściej wybieranym przez szkołę od 2019 r. – rokiem Williamsona przekroczył etap poboru ubrany cały na biało po tym, jak New Orleans Pelicans nazwali jego imię. Flagg, reklamowany jako najlepsza perspektywa na studia od czasów Williamsona, wyobraża sobie podobny moment. „(Bycie pierwszym) to coś, o czym marzy każde dziecko” – powiedział Poczta Waszyngtońska. „Zdecydowanie pracuję w tym kierunku”. Kiedy inny dzieciak z college’u marzy o takich wielkich rzeczach, jest to słodkie; kiedy jest to Dukie niosący wizję wielkości, nie można powstrzymać się od wykrycia notatki białego przywileju.
To nie jest komentarz do Flagga, zagorzałego sojusznika pokrzywdzonych. (Przede wszystkim on obsługuje Ronald McDonald House, organizacja charytatywna zapewniająca bezpłatny pokój i wyżywienie rodzinom z dziećmi przebywającymi w szpitalu). To komentarz na temat Duke’a, bastionu doskonałości, w którym przeważają biali ludzie, który wyprodukował car wojny narkotykowej Richarda Nixona, Maga, lord sithów Stephena Millera i zwolennik białej supremacji Richarda Spencera. Błękitne Diabły nie mają regionalnych fanów; mają ogólnokrajową sieć prawdziwych wierzących. Obozują poza areną drużyny, aby kupić bilety. Podsycali a krwawa waśń z Karoliną Północnąelitarna potęga koszykówki położona zaledwie osiem mil na południowy zachód. I drwią z przyjezdnych drużyn, przeprowadzając badania opozycji w stylu kampanii – do tego stopnia, że samorząd studencki zwołał na początku tego roku ratusz DEI, aby zachęcić kibiców koszykówki Duke’a do „odpowiedzialnego przeszkadzania”. Jest to rodzaj rzeczy, na którą możesz liczyć w Magaworld, gdy tylko poczuje, że Flagg został potraktowany niesprawiedliwie – czy to przez zawodników drużyny przeciwnej, sędziów, czy nawet członków jego własnej drużyny.
Aby uczcić emeryturę Mike’a Krzyzewskiego, trenera najbardziej odpowiedzialnego za przekształcenie Duke’a w otoczony murem ogród, jaki jest dzisiaj, kuratorem jest sportowiec Bomani Jones wystawa pop-up w Schomburg Center for Research in Black Culture w Harlemie traumatyczny wpływ trenera K na czarnoskórych zawodników, drużyny i społeczności. Christian Laettner (który kiedyś nadepnął na klatkę piersiową rywala), Grayson Allen (który przewracał każdego, kto stanął mu na drodze) oraz Trener Lakers JJ Redick (którzy słynęli z irytowania przeciwnika, zwyczajowo naruszając jego przestrzeń osobistą) to tylko niektórzy z luminarzy Duke’a, którzy żyją w niesławie w college’u. „Kiedyś kozłowałem piłkę przez połowę boiska przeciwko Bobby’emu Hurleyowi, a on po prostu upadł bez powodu” – wyjaśnia była gwiazda Michigan, Jalen Rose, występująca na żywo w szkicu Jonesa. „Wnieśli oskarżenie. Cholerny klaps.
Mimo to: nawet jeśli ci wielcy źli Duke byli w swoich czasach gruntownie oczerniani, utrzymując drużynę w rywalizacji o tytuły krajowe (a Błękitne Diabły zajmują piąte miejsce w historii z pięcioma w sumie), polityka rasowa i kulturowa ich nikczemności ograniczała się w dużej mierze do boisko do koszykówki. Jeśli polityk lub ekspert oceniał ich sytuację, działo się tak dlatego, że w grę wchodził autentyczny, głęboko zakorzeniony interes, a nie jakiś ważniejszy punkt do udowodnienia swoim politycznym sojusznikom. Jednak w obecnym wieku cyfrowego niepokoju wszystko jest w granicach. Twardy faul Clarka jest uzasadnionym powodem do napisania przez zasiadającego członka Kongresu listu otwartego potępiającego zagranie jako „tani strzał.” Flagg powinien uważać się za szczęściarza, że trolle Clarka były w błogiej nieświadomości jego wyjątkowych osiągnięć w Team USA. Nietrudno sobie wyobrazić, jak opowiadają się za tym, aby w jego składzie znalazł się o wiele bardziej zasłużony weterana NBA, tylko po to, żeby zobaczyć symboliczny Dukie ponownie w drużynie marzeń.
Myślałeś, że Clark wypaczył szersze oczekiwania wobec WNBA? Przynajmniej w tej lidze od czasu do czasu biali gracze są na szczycie draftu. Flagg stara się zostać pierwszym białym Amerykaninem od tego czasu Kent Benson z Indiany w 1977 r jako pierwszy w drafcie NBA. To po prostu inny sposób na powiedzenie, że wykorzystuje się go, by uczynić koszykówkę znów wspaniałą, uratować ją przed zakodowaną na czarno dumą i międzynarodowymi wpływami. Jeśli jednak istnieje powód, dla którego osoby niebędące Dukiesami kibicują Flaggowi, to jest nim fakt, że on, podobnie jak Clark, nie stara się taki być. „Dla mnie chodzi po prostu o grę w koszykówkę” – Flagg powiedział. „Jeśli chodzi o szum medialny i wszystko co się z nim wiąże, jest to coś, z czym trzeba się nauczyć sobie radzić”. Fakt, że jeszcze niczego nie widział, powinien skłonić tych, którzy chcą cieszyć się jego grą taką, jaka jest, i pewnego dnia mogą przygotować się na absolutnie najgorsze.