Since Bernie SandersPierwsza kampania prezydencka, teoria wyborcza amerykańskiej lewicy spoczywała na idei, że spory blok Amerykanów – wyobcowany z tradycyjnej polityki lewej i prawej – całkowicie wycofał się z polityki. Stają bliżej Demokraci W wielu kwestiach, ale, widząc niewiele materialnych korzyści z szybującej retoryki „obrony demokracji”, zrezygnowali z procesu politycznego. I, jak to się dzieje, odważny, populistyczny kandydat – ktoś taki jak sam Sanders – może przywrócić ten cichy okręg wyborczy z powrotem do owczarni.

Jeśli ta logika wyjaśniła kiedyś, w jaki sposób Sanders mógł wygrać, może to teraz wyjaśnić, dlaczego Kamala Harris zaginiony. I, gdy pojawiają się nowe niewiele danych po wyborach, debata na temat tego, czy Demokraci mogli uniknąć ubiegłorocznej porażki, mobilizując nie-głosów, stała się jednym z najgorętszych sporów frakcyjnych partii.

Wśród osób strategicznych w Partii Demokratycznej zaufanie do aktywacji wyborców jest często zastępcą ich szerszej polityki. Ci, którzy uważają, że kampania Harrisa zwykle nie aktywacja nie-głosów zazwyczaj kłócić się Jej platformie brakowało populistycznej krawędzi potrzebnej do zmobilizacji niezadowoleni Amerykanie. Ich krytycy Zwykle wierzyć, że problem działał w przeciwnym kierunku: elektorat poruszył się, a porażka Demokratów polegała na ich niezdolności do jej spotkania.

Krytycy teorii aktywacji wskazują na 26 czerwca badanie Pew raport – które znalazły Donald Trump Prowadzenie Harrisa o trzy punkty wśród nie-głosów-jako decydujący dowód na to, że osoby niebędące uczestnikami pochylają się w republikanie. Chodzi o to, że ankieta zakończyła się mniej niż dwa tygodnie po zwycięstwie Trumpa. Sonda odbywające się po wyścigu są niezwykle podatne na zniekształcenie, a efekt z modą może tymczasowo zawyżyć popularność zwycięskiego kandydata. Efekt ten jest szczególnie wyraźny wśród niezaangażowanych lub luźno powiązanych wyborców. Ta liczba prawie na pewno oznacza Linia wysokiej wody wsparcia Trumpa wśród osób niebędących wyborcami.

Inny często cytowany postać z New York Times/Siena College, do którego Demokratyczny strateg i naukowca danych David Shor wspomniał podczas własnego wywiad Wraz z Ezrą Klein z The Times znalazł Trumpa prowadzącego o 14 punktów wśród osób niebędących wyborcami 2020. Ale wykorzystuje zebrane dane z ankiety zanim Biden zrezygnował z wyścigu. Potem jest własna ankieta Shora po wyborach, przeprowadzona przez jego firmę wyborczą Blue Rose Research, która stała się, że Trump prowadził 11 punktów wśród osób niebędących wyborami-chociaż dane leżące u podstaw pozostają prywatne, a metodologia nieujawniona.

Spółdzielcze badanie wyborcze (CES)-ankieta w późnym dniu ponad 50 000 wyborców-oferuje jedno z niewielu wysokiej jakości publicznych okien w 2024 r. analiza Z danych CES przez politologów Jake Grumbach, Adam Bonica i ich koledzy stwierdzili, że mnóstwo osób niebędących wyborami zidentyfikowało się jako najbardziej zgodne z Partią Demokratyczną-i absolutną większość zarejestrowanych wyborców, którzy odmówili oddania głosowania w 2024 roku. Nie elektorat z pewnością nie był wystarczająco niebieski, aby zawrócić wyścig, ale w żadnym wypadku nie czerwony, jak twierdzą przeciwnicy teorii aktywacji.

Jeszcze bardziej wyraźniejsze jest geografia frekwencji. Udział wyborców szczególnie gwałtownie spadł w twierdzach demokratycznych – szczególnie hrabstwach miejskich w Pensylwanii, Michigan i Georgii. Natomiast frekwencja na obszarach republikańskich utrzymywała się stabilnie, a nawet skromnie wzrosła. Innymi słowy, kampania demokratyczna miała więcej do zdobycia z energii własnej bazy niż od ścigania centrystycznych wyborców.

Harris nie zwyciężyłby w warunkach 100% frekwencji. (Grumbach, Bonica itp. Nie twierdzą jako taka.) Ale bardziej ukierunkowana strategia – mobilizacja bazy demokratycznej, mówienie bezpośrednio do istotnych obaw i opieranie się przyciągnięciu w kierunku nijakiego centrizmu – mogła znacznie zawęzić margines.

Jak na ironię, wspomniana ławka raport kończy to samo. „Podobnie jak w poprzednich wyborach, zmiana partyzantów wyborców – przejście z demokratycznego na kandydata republikańskiego lub odwrotnie – okazała się mniej ważnym czynnikiem w zwycięstwie Trumpa niż różnicowa frekwencja partyzana”, pisz autorów. „Kwalifikujący się republikański kwalifikujący się wyborcy po prostu okazali się okazali wyborcy po demokratyczni w 2024 r.”

Mimo to dane CES mogą rozczarować postępowców, jeśli nie z powodów, dla których ich krytycy wyobrażają sobie. Jakiś analiza Jared Abbott i Dustin Guastella, o CES z Centre for Working Politics, odkryli, że Demokraci, którzy zostali w domu w 2024 r., Byli średnio mniej ideologicznie liberalni w kwestiach społecznych z gorącym przyciskiem-bardziej sceptyczni wobec zakazu szablonu napaściowego, recepty na ścianę graniczną, mniej zainteresowaną zmianami klimatu i chłodniejszymi wobec języka strukturalnego-niż w przypadku demokratów, które pojawiły się, które pojawiły się.

Jednak, jak stwierdzili Abbott i Guastella, ci sami nie-głosowi byli bardziej populistyczni ekonomicznie: nieproporcjonalnie klasy robotniczej i nie-kolisów, choć chętne do większych programów inwestycyjnych publicznych, wyższej stawki podatku od przedsiębiorstw i silniejszej sieci bezpieczeństwa społecznego.

Demokratyczne nie elektoratu nie jest wyraźnie zgodne z postępową ortodoksją. Równie jasne jest jednak to, że ogólny przełom w kierunku umiaru kulturowego, nieobecna populistyczna ekonomia, niewiele zrobiłby zwolnienie osób niebędących wyborcami, którzy mają już wiele postępowych instynktów ekonomicznych.

Dokonanie decydujących roszczeń dotyczących nie-głosów jest z konieczności trudne. Z definicji są one najmniej prawdopodobne, że reagują na ankieterów, a ich preferencje polityczne są często niepewne lub niespójne. Jednak chęć niektórych komentatorów do rzucania nie wolnym wyborcom, ponieważ zwolennicy Trumpa ujawnia więcej o elitarnych założeniach niż na temat sentymentów publicznych.

Było pośpiech, by rzucić nie wolnym wyborcom jako konserwatystów, nie dlatego, że dowody tego wymagają, ale dlatego, że alternatywa-Demokraci trzeba mówić bardziej bezpośrednio do klasy robotniczej – Pozostaje niewygodne dla establishmentu partii. Nie ma sposobu, aby fakt, że w 2024 r. Ci Amerykanie nie słyszeli nic wartego głosowania.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj