AFrytownice na podczerwień robią pyszne pieczone ziemniaki i, jak się okazuje, całkiem przyzwoite urządzenia do szpiegowania. W zeszłym miesiącu grupa konsumencka „Which?” wydał ostrzeżenie że inteligentne urządzenia codziennego użytku, w tym trzy frytownice wyprodukowane w Chinach, były „wypełnione trackerami” i zaangażowani w „nadmierny” nadzór. Wygląda na to, że podczas gotowania obiadu niektóre z tych frytownic mogły przechwytywać rozmowy rodzinne za pośrednictwem aplikacji na smartfony i wysyłać dane do serwerów za granicą.

Biuro Komisarza ds. Informacji rozważyło obecnie kwestię „Which?” zgłosić i powiedział, że tak się stanie wydawać nowe wytyczne wiosną 2025 r. o tym, jak producenci inteligentnych urządzeń powinni przestrzegać przepisów o ochronie danych. Jestem pewien, że gdy tylko te wytyczne zostaną opublikowane, wszystkie firmy technologiczne, które obecnie plądrują Twoje dane, natychmiast zmienią swoje podejście i będą traktować Twoje dane osobowe z najwyższym szacunkiem.

Jeśli jednak tak się nie stanie, pozwolę sobie udzielić kilku wskazówek: przestań kupować niepotrzebne „inteligentne” urządzenia. Moje gorące zdanie jest takie, że jeśli w 2024 roku wprowadzisz do domu obiekt podłączony do Internetu, możesz spodziewać się, że będzie cię słuchał. Powinieneś także być przygotowany na to, że ktoś go zhakuje.

To znaczy, na tym etapie nikt tak naprawdę nie może powiedzieć, że tego nie przewidywał, prawda? Ostatnio pojawiło się mnóstwo historii o złym zachowaniu urządzeń gospodarstwa domowego podłączonych do Internetu. W tym roku np. hakerzy przejęli kontrolę robotów odkurzających wyposażonych w kamery w całych Stanach Zjednoczonych i wykrzykiwał wulgaryzmy pod adresem właścicieli. Co, choć niepokojące, nie jest tak złe, jak to, co przydarzyło się kobiecie, która w 2020 r. pomagała testować próżnię: zdjęcia kobiety siedzącej w toalecie zostały udostępniony pracownikom gig który następnie przesłał je na Facebooka.

Nasza prywatność została sprzedana temu, kto zaoferował najwyższą cenę, bardzo dawno temu. Każdy nasz ruch, każdy krok, każdy ziemniak, który smażymy, ktoś nas obserwuje. Niewiele możemy zrobić indywidualnie, aby przeciwstawić się temu ciągłemu szpiegowaniu. Możemy jednak zwracać uwagę na rodzaj inteligentnych urządzeń, które umieszczamy w naszych domach. Nie ma potrzeby zapraszać państwa inwigilowanego do swojej sypialni. Chyba, że ​​lubisz tego typu rzeczy, oczywiście.

Arwa Mahdawi jest felietonistką Guardiana. Artykuł ten ukazuje się drukiem jako część dłuższej kolumny

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj