Odkąd Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA w 2024 r., wiele mieć publicznie spekulowano dlaczego ludzie kolorowi – z którymi Trump osiągnął pewne zyski – głosowaliby na rasistowskiego kandydata. Przez całą swoją kampanię Trump i jego zwolennicy wypowiadali serię rasistowskich uwag skierowanych do osób rasy czarnej i Latynosów, ogółu imigrantów i innych marginalizowanych grup. Obiecał także, że wykorzysta do tego wojsko przeprowadzać coś masowe deportacje, zakaz miast-sanktuarium i eskalować ataki na wysiłki na rzecz różnorodności, równości i włączenia społecznego (DEI) na szczeblu federalnym.
Duża część wyborców rasy innej niż biała nadal wspierała Trumpa przy urnach wyborczych. I chociaż tego rodzaju dane mogą różnić się wiarygodnością, eksperci są zgodni, że Trump przedarł się do niektórych mniejszości pomimo swoich bigoteryjnych komentarzy.
Rekordowa liczba 46% Latynosów głosowała na Trumpa, co stanowi 14 punktów zwiększyć od 2020 r., według według sondaży wyjściowych Edison Research. Poparcie Amerykanów pochodzenia azjatyckiego dla Trumpa wzrosło o pięć punktów, osiągając w tym roku 39% w porównaniu z 34% w 2020 r. Poparcie czarnych wyborców dla Trumpa w 2024 r. wyniosło stosunkowo 13% niezmienione z 12% w 2020 r. I choć prawdą jest, że na Harrisa głosowała większość osób kolorowych, eksperci ostrzegają, że zakładając, że te grupy automatycznie odrzucą rasistowskiego kandydata takiego jak Trump, ignoruje się ważne niuanse, szczególnie w odniesieniu do obaw o gospodarka.
Odsuwa się od Demokracizwłaszcza wśród wyborców pochodzenia latynoskiego, sugerują, że według dziennikarki Paoli Ramos mogą oni być elastyczni wobec antyimigracyjnych i ksenofobicznych przekazów Trumpa. Bycie Latynosem nie czyni wyborców odpornymi na „rasizm, nastroje antyimigranckie czy anty-czarność”, stwierdziła, ponieważ wielu uczono „idealizować i idealizować biel”.
„Ten bagaż rasowy dźwigaliśmy w tym kraju i w amerykańskiej polityce przez długi czas” – powiedział Ramos, odnosząc się do gloryfikacji białej tożsamości w Ameryce Łacińskiej. „I myślę, że (to) zostało wreszcie ujawnione w bardzo jasny sposób poprzez trumpizm”.
Wielu latynoskich wyborców może mieć bardziej dystans do imigracji i sami mieć ksenofobiczne przekonania, powiedział producent i autor Dash Harris.
„Nie możemy zachowywać się tak, jakby Republika Dominikany nie była taka deportację tysięcy Haitańczyków już teraz” – powiedziała, odnosząc się do trwającego usuwania haitańskich imigrantów z kraju przez dominikańskich urzędników, co jest praktyką, która otrzymał międzynarodowe oburzenie. „Jeśli mieszkańcy Ameryki Łacińskiej migrują z krajów faszystowskich, to tak jest zamierzam wspierać faszyzm w ich nowej przestrzeni. To kontinuum zbieżności interesów.” Wzrost liczby przywódców skrajnej prawicy w Ameryce Łacińskiej i kontynuacja „nazizmu, rasizmu, homofobii, transfobii, seksizmu i mizoginoiru” nieprzerwanie „na półkuli zachodniej” – stwierdziła.
Ramos powiedział, że ksenofobia Trumpa przeplatała się także z przesłaniem gospodarczym, które dla niektórych jest rezonujące. „W każdej wiadomości: „(Imigranci) zabierają wam pracę. Idą po ciebie. … Nieuchronnie, zwłaszcza jeśli należysz do niektórych ekosystemów, zaczniesz wierzyć w tę retorykę”.
Czynniki zwiększające poparcie dla Trumpa przez wyborców pochodzenia azjatyckiego są podobnie złożone. Większość wyborców pochodzenia azjatycko-amerykańskiego urodziła się za granicą, ma słabszą identyfikację partyjną i może być łatwiejsza do przekonania przez którąkolwiek partię polityczną w oparciu o jej priorytety, powiedział Karthick Ramakrishnan, dyrektor wykonawczy danych AAPI (Amerykanie pochodzenia azjatyckiego i mieszkańcy wysp Pacyfiku) na Uniwersytecie im. Kalifornia w Berkeley.
Choć rasizm i dyskryminacja „złamały układ” w przypadku wyborców pochodzenia azjatycko-amerykańskiego, co oznacza, że nie mogli oni poprzeć kandydata, który nie był wyrównany w tej kwestii dla niektórych wyborców pochodzenia azjatycko-amerykańskiego ważniejsze były gospodarka i imigracja, według do sondaży przedwyborczych. Wyborcy z Azji i Ameryki zgłoszone „sporo osobistych zmagań finansowych” – stwierdził Ramakrishnan i byli także w dużym stopniu niezadowoleni ze sposobu, w jaki administracja Bidena podchodzi do gospodarki. Może to sugerować, że wyborcy byli bardziej zainteresowani ukaraniem urzędującej partii na rzecz gospodarki niż wspieraniem programu Trumpa – dodał.
Jeśli chodzi o imigrację, szczególnie jeśli chodzi o osoby nieposiadające dokumentów, wyborcy pochodzenia azjatyckiego w Ameryce „stali się bardziej konserwatywni”, stwierdził Ramakrishnan, po tym jak w latach 2008–2016 wspierali liberalną politykę, taką jak droga do obywatelstwa. Chociaż poglądy na temat imigracji są nadal stronnicze wśród wyborców pochodzenia azjatycko-amerykańskiego ci, którzy wspierali Trumpa, postąpili tak, ponieważ „kampania Trumpa i Partia Republikańska bardzo skutecznie przedstawiły granicę jako wymykającą się spod kontroli, a miasta (jako) zostało opanowane przez imigrantów i uznano to za nielegalną imigrację” – stwierdził.
Priorytety głosowania pojawiły się także w związku z potencjalnym spadkiem frekwencji wyborczej wśród azjatycko-amerykańskich demokratów, powiedział Ramakrishnan, zwłaszcza gdy Harris otrzymane Ogółem o 7 mln mniej głosów niż Biden w 2020 r. „Może to być opowieść nie tyle o tym, że Amerykanie pochodzenia azjatyckiego przechodzą na prawicę w Partii Republikańskiej, ile o wyborcach azjatycko-amerykańskich Demokratów, którzy nie czuli się na tyle entuzjastycznie nastawieni, aby się pojawić” – powiedział, dodając, że kwestie frekwencji obejmują również liczbę republikanów pochodzenia azjatycko-amerykańskiego głosowali przeciwko Azjatycko-Amerykańskim Demokratom.
W przypadku czarnoskórych wyborców historia poparcia dla Trumpa przebiegała inaczej. Przed wyborami w zeszłym tygodniu wielu wpadło w panikę z powodu dostrzegalnego wzrostu poparcia Czarnych Republikanów, szczególnie wśród czarnych mężczyzn. Ale 85% Czarnych wyborców poparło Harrisa.
„Historia tych wyborów jest taka, że nie zaobserwowano tego samego rodzaju zmian w społecznościach Czarnych, jakie można było zaobserwować w innych społecznościach mniejszościowych, w szczególności w społecznościach latynoskich” – stwierdziła Andra Gillespie, politolog z Emory University.
Poparcie Czarnych dla Trumpa nie wiąże się z żadną większą „przemianą sojuszu” – dodał Gillespie, zauważając, że Trump radził sobie wśród Czarnych równie dobrze, jak poprzedni konserwatywni prezydenci po tym, jak Czarni w dużej mierze opuścili Partię Republikańską w latach sześćdziesiątych. „Historia zachowań Czarnych podczas głosowania jest nadal historią po zmianie układu po 1964 r.” – stwierdziła.
Gillespie dodał, że obawy gospodarcze, istniejąca wcześniej stronniczość i ukierunkowany zasięg kampanii Trumpa mogą wyjaśniać, dlaczego niektórzy wyborcy popierają Trumpa pomimo jego rasizmu. W szczególności niezadowolenie z gospodarki pod rządami administracji Bidena prawdopodobnie miało wpływ na spychanie części czarnych wyborców w stronę Trumpa, zwłaszcza biorąc pod uwagę ulgi podatkowe i kontrole stymulacyjne za rządów Trumpa, a także obecną rolę Harrisa jako wiceprezydenta w niepopularnej administracji Bidena, powiedział Gillespie.
„Są ludzie, którzy uważają, że gospodarka jest w złym stanie i uważają, że winę za tę złą gospodarkę ponosi sprawująca administracja” – stwierdziła.
„To miałoby sens, gdyby istnieli ludzie, którzy chcieliby ukarać administrację, a ci ludzie mogliby nie myśleć przede wszystkim o kwestiach praw obywatelskich lub o tym, co było najnowszą rasistowską wypowiedzią Donalda Trumpa powiedział.”
Ogólnie rzecz biorąc, nie ma wystarczających danych, aby poprzeć pojedynczą teorię na temat zysków Trumpa wśród kolorowych wyborców. Jednak traktowanie każdego bloku mniejszościowego jako monolitu ignoruje trendy historyczne, które mogą zmienić sposób, w jaki pochodzi poparcie dla rasistowskiego kandydata.