USA Rezerwa Federalna cięcie stóp procentowych w środę w obliczu pytań dotyczących walki o obniżenie inflacji w największej gospodarce świata.
Decydenci banku centralnego obniżyli referencyjną stopę funduszy federalnych o jedną czwartą punktu procentowego do zakresu od 4,25% do 4,5% w swojej ostatniej decyzji dotyczącej stóp procentowych przed objęciem prezydentury przez Donalda Trumpa w styczniu.
Bank centralny zasugerował także, że w 2025 roku dokona mniejszej liczby obniżek stóp niż oczekiwano.
Chociaż inflacja spadła dramatycznie od czasu, gdy dwa lata temu osiągnęła najwyższy poziom od pokolenia, pozostaje wyższa, niż życzyłby sobie tego Fed – i wzrosła w ostatnich miesiącach.
Szeroko rozumiana gospodarka amerykańska pozostaje solidna, co potwierdzają pracodawcy dodając szacunkowo 227 000 miejsc pracy w listopadzie. Jednak sztywność wzrostu cen wzbudziła obawy o postęp wysiłków na rzecz sprowadzenia go do normalnego poziomu sprzed pandemii.
Niemniej jednak przewodniczący Fed Jerome’a Powellajest optymistą i uważa, że wszystko idzie dobrze. „Bardzo dobrze się czuję, wiedząc, gdzie jest gospodarka i gdzie jest polityka pieniężna” – powiedział na początku tego miesiąca.
Frustracja Amerykanów związana ze wzrostem cen w ostatnich latach jest wymieniana jako kluczowy czynnik decydujący o zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach, który w trakcie kampanii wielokrotnie obiecywał ich obniżenie.
Jednak nawet prezydent-elekt przyznał od tego czasu, że to zobowiązanie – które wzbudziło sceptycyzm wielu ekonomistów – będzie nie lada wyczynem.
Zapytany przez magazyn Time, czy jego prezydentura będzie porażką, jeśli ceny nie spadną, Trump odpowiedział: „Nie sądzę. Spójrz, podnieśli ich. Chciałbym je sprowadzić na dół. Trudno jest obniżyć rzeczy, gdy są na górze. Wiesz, to bardzo trudne. Ale myślę, że to zrobią.”
Powrót Trumpa do Białego Domu stawia Fed na potencjalnie wyboistej ścieżce. Wielokrotnie krytykował decyzje banku centralnego, a jego sojusznicy podnosili nawet perspektywę ograniczenia jego niezależności.
Powell, który po swoim zwycięstwie miał napięte stosunki z prezydentem-elektem spotkanie podczas swojej pierwszej administracji, stwierdził w zeszłym miesiącu że nie złoży rezygnacji, jeśli Trump poprosi go o opuszczenie tej roli.