miFilm uuropeczny kwitnie. Naprawdę. Pomimo zakłóceń spowodowanych przez harmonogramy pandemii do produkcji i wydania, produkcje filmowe na kontynencie wzrosły o ponad 50% w ciągu ostatniej dekady. Niektóre z tych nowych filmów będą premiery w Berlin Film Festivalktóry otwiera się dzisiaj lub Cannes i Wenecja później w tym roku. Ci, którzy nie udaje się zdobyć miejsca na „Wielkiej Trójce”, mogą nadal mieć nadzieję na leczenie czerwonego dęta: platforma przesyłania FilmFreeway rejestruje ponad 600 nowych europejskich festiwali filmowych tylko w tym roku.

Jednak do złotej dekady europejskiego filmu jest mniej błyszcząca. Od 2011 roku wzrost produkcji filmowych nie został dopasowany Według podobnego wzrostu publiczności, co oznacza mniej filmowców na film. W ekonomii rosnące wybory poprzez zróżnicowanie produktów – oferowanie większej liczby opcji zaspokojenia różnorodnych gustów – zwykle zwiększa popyt. Ale w przypadku kina europejskiego wzrost produkcji nie przełożył się na większą sprzedaż biletów. Emilia Pérez z francuskiego reżysera Jacquesa Audiarda czuje się pod tym względem filmem objawowym, niezależnie od Ostatnie kontrowersje wokół komentarzy mediów społecznościowych gwiazdy. Był to zwycięzca nagrody jury w Cannes, Hyped jako crossover z głównym nurtem z triumfalną nocą na European Film Awards-i ma Głównie pozostawili Cinemagoers na zimno.

Może istnieć wiele powodów, takich jak nasycenie rynku, konkurencja ze strony hitów lub zwycięzcy, wszyscy natura rynku filmowego, w którym niewielka liczba filmów przyciąga najwięcej widzów i nagród. Kolejne wyjaśnienie może wynikać ze zwiększonej koncentracji zasobów i władzy – branży bez zachęty do dbania o odbiorców.

Ktokolwiek wraca do domu z Berlinale z Golden Bear 22 lutego, największym zwycięzcą festiwalu będzie UE. Poprzez swoje kreatywne media Europy (Mesures pour zachęty le développement de l’ustrie audiovisuelle) Program, obsługuje 14 filmów Występuje w tegorocznym wydarzeniu. Wspiera berlińskie centrum branżowe-europejski rynek filmowy, rynek koprodukcji i Światowy Fundusz Cinema. Wspiera Berlinale Talents, platformę sieciową dla wschodzących twórców filmowych.

Członkowie Europa Cinemas, finansowanej przez media sieć teatrów filmowych, będą uczestniczyć w festiwalu w poszukiwaniu filmów na ekranie. Będą aktorzy w ramach European Shooting Stars, dyrektorów festiwalu w ramach sieci Europejczyków Festiwaleoraz krytycy z finansowanego przez media czasopisma filmowego Cineuropa. Dla profesjonalistów, którzy nie mogą tego zrobić, filmy można ponownie oglądać na festiwalu, platformie mediów dla programistów filmowych.

Niewiele aspektów tworzenia filmów-szkolenia, promocji, produkcji, dystrybucji, marketingu-pozostało nietknięte przez największy europejski fundusz filmowy. Inicjatywa ma oszałamiający budżet 1,4 mld EUR (1,2 mld GBP) na okres 2021-27. Misja mediów jest tak samo ambitna jak jej budżet: ma na celu wsparcie „Różnorodność kulturowa” i „wartość artystyczna”, jednocześnie wzmacniając konkurencyjność na rynku globalnym.

Koncentracja zasobów i władzy dotyczy szczególnie krajobrazu festiwalu. Główne festiwale, takie jak Berlinale, Cannes i Wenecja, dowodzą ogromnymi funduszami, uwagą mediów i wpływu branży. Z drugiej strony szacuje się, że ponad dwie trzecie festiwali zarejestrowanych na FilmFreeway nie będzie trwać czasu trwania programu medialnego. Jak każdy, kto kiedykolwiek pracował na takich festiwalach, może potwierdzić, nagrody – symboliczne lub finansowe – są niewielkie, a obciążenie pracą nieskończone. Tymczasem zarabiają dyrektorzy Berlinale sześciocyfrowe pensje.

Takie nierównowagi są nie tylko wynikiem dynamiki zwycięzcy-wszystkie dynamiki. „Sieci” mogą również działać jako strażnicy. Delegaci z wpływowych organizacji, takich jak Europa Cinemas, rzadko uczestniczą w mniejszych wydarzeniach. Bez obecności branży lub zasobów do zwiadu mniejsze festiwale walczą o zabezpieczenie premier i często kończą się recyklingami filmów, które większe festiwale już uznały drugorzędne.

Stwarza to błędne cykl: dotarcie do szerszej publiczności wymaga przejścia przez labiryntową biurokrację kontrolowaną przez strażników, oraz filmów, które nie robią tego, ryzykują całkowicie przeoczone. Jako wysypisko dla mniej udanych filmów, mniejsze miejsca nie mogą zbudować tożsamości, która może mieć znaczenie poza festiwalową bańką. W rezultacie świat filmowy zwraca się do wewnątrz, zajmując się potrzebami własnych członków kosztem szerszej publiczności.

Skoncentrowana kontrola zasobów tworzy bariery, które uniemożliwiają ich efektywne i sprawiedliwe wykorzystanie. Weź uruchomienie mediów Europejski klub filmowy. Według strony internetowej celem jest zapewnienie młodym ludziom platformy do oglądania i omawiania europejskich filmów. Chociaż program ma na celu wspieranie oddolnych inicjatyw, jego partnerzy obejmują niektórych zwykłych podejrzanych: krajowe centra filmowe, szkoły filmowe i festiwale, takie jak Austriacka Akademia Filmowa, Festiwal Filmowy Sarajevo i British Film Institute. Jak dokładnie te instytucje kwalifikują się jako kluby filmowe, jest wątpliwe. Podobnie jest z tym, że przyciągną więcej odbiorców.

W przypadku braku zapotrzebowania konsumentów, pozytywnej uwagi mediów, aby pomóc. W ostatnim badaniu mój współautor, Antonios Lagarias i ja zbadał wpływ finansowania publicznego na krytykę filmową, wykorzystując analizę sentymentów i uczenie maszynowe w celu oceny, czy recenzje platformy finansowanej przez media Cineuropa są zgodne z komercyjnym sukcesem europejskich filmów. Nasze odkrycia pokazują, że recenzje Cineuropa są znacznie bardziej pozytywne niż w głównych punktach branżowych, takich jak Variety i Hollywood Reporter, co prowadzi do przeszacowania popularności filmów. Pomimo tego, że jest to źródło krytyki filmowej, instytucjonalne powiązania Cineuropa naruszają jego obiektywność. Jak pokazujemy, takie wprowadzające w błąd sygnały reprezentują nieuczciwe praktyki handlowe i mogą ryzykować wyrzucenie filmów, które ludzie chcą zobaczyć.

Witryna mediów Niemiec świętuje obecność organizacji w Berlinale jako nic mniej ambitnego niż wspieranie „synergii, strategii zrównoważonego rozwoju, konkurencyjności i nowych modeli biznesowych”. UE może marzyć o filmach dla Europejczyków, Europejczyków, o Europie. Ale w sercu takich wizji leży tryl. Spotkanie dowolnych z tych celów podważa trzecią: filmy, które rezonują z publicznością europejską i są tworzone przez europejskich twórców filmowych, mogą nie koncentrować się na tematach europejskich; Filmy o Europie, które są tworzone przez lokalne talenty, mogą nie przyciągać europejskich widzów. Prawdziwa różnorodność może nie być możliwa, gdy wszystkie te cele są realizowane jednocześnie i pod patronatem jednej instytucji.

Historia pokazuje, że najlepiej ciężkie podejścia do produkcji kulturowej doprowadziły do ​​tłumienia różnorodności i wyciszenia artystów, którzy nie dostosowały się. Program medialny koncentruje władzę i wpływ, gdy przydziela ogromne zasoby na wybór instytucji. Zamiast wspierać różnorodność, sprawia, że ​​kino europejskie przypomina monokulturę kontrolowaną przez tych, którzy zarządzają lub są najbliżej funduszy. Podczas gdy UE jest największym zwycięzcą w Berlinale, największym przegranym może być po prostu publiczność.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj