Po raz pierwszy w historii zauważono inwazyjnego pająka joro Pensylwania.
Sześć gigantycznych, kolorowych pająków, które już byliśmy rozprzestrzeniające się w stanach północno-wschodnich, w tym w Nowym Jorku i New Jersey, zostały zauważone 5 września na podwórku domu w hrabstwie Buck, zgodnie z interaktywnym systemem śledzenia JoroWatchNastępnie przybył państwowy entomolog, aby potwierdzić lokalizację i identyfikację.
Gatunek, Trichonephila clavatapochodzi z Azji Wschodniej, głównie z Japonii. środki do 10 cm (4 cale) długości i nogi o długości do 20 cm (8 cali) oraz potrafią prząść duże, złote sieci o długości do 10 stóp (3 m) szerokości.
Samice można rozpoznać po żółtym brzuchu i szerokich niebiesko-zielonych pasach na plecach, a także żółtych i czerwonych znaczeniach na brzuchu, według JoroWatch. Mają również długie czarne nogi, które często są prążkowane żółtymi pasami.
Samce są mniejsze i przeważnie brązowe, z dwoma długimi żółtymi paskami po obu stronach odwłoka i ciemnobrązowym paskiem pośrodku.
Pająki Joro po raz pierwszy zauważono w USA w północnej Georgii w 2014 r., chociaż prawdopodobnie przybyły na kontenerach transportowych wiele lat wcześniej. Według Badanie Uniwersytetu Georgia w 2022 r.Pająki joro różnią się od ich bliskiego krewnego, złotego jedwabnika, tym, że mają dwukrotnie szybszą przemianę materii i o 77% szybsze tętno.
Dzięki temu, w przeciwieństwie do złotego pająka jedwabnika, który przybył na południowy wschód od tropików do USA 160 lat temu, ale nie był w stanie się rozprzestrzenić ze względu na swoją niezdolność do znoszenia niskich temperatur, pająk joro jest w stanie przetrwać mrozy.
Mimo groźnego wyglądu joro są uważane za dość nieśmiałe i niegroźne dla ludzi i zwierząt domowych.
W zeszłym roku naukowcy z University of Georgia porównano reakcje ponad 450 pająków z 10 różnych gatunków na łagodne zakłócenie – strzykawka indycza, która dmuchnęła dwa razy powietrzem na pająki. Podczas gdy większość gatunków zamarła na mniej niż minutę, zanim wznowiła normalną aktywność, pająki joro pozostały nieruchome przez ponad godzinę.
„Zasadniczo się wyłączają i czekają, aż zakłócenia miną” – powiedział główny autor badania Andy Davis w wywiadzie dla gazety uniwersyteckiej. „Te pająki naprawdę bardziej się ciebie boją niż odwrotnie”.