Kamala Harris nadal ją tworzył argument końcowy do wyborców zaledwie sześć dni przed zakończeniem głosowania, przypominając Amerykanom znajdującym się w być może najbardziej krytycznym stanie na polu bitwy, że dwie bardzo różne przyszłości Stanów Zjednoczonych mogą czekać tuż za rogiem.
„Wiemy kto Donalda Trumpa Jest. To ktoś, kto nie myśli o tym, jak ulepszyć swoje życie” – stwierdziła w przemówieniu, które trwało około pół godziny, skierowanemu do wypełnionego tłumu na stadionie. Pensylwania Kompleks pokazów rolniczych. „To ktoś niestabilny, mający obsesję na punkcie zemsty, pochłonięty żalem i pragnący niekontrolowanej władzy”.
„Za niecałe 90 dni on lub ja będziemy w Gabinecie Owalnym” – dodała.
Harris przemawiał w Harrisburgu, stolicy stanu, które jest jednym z niewielu powiatów w środku stanu, który głosował na Joe Bidena w 2020 r. Nad zatłoczonym wiecem, na którym znajdowali się ludzie trzymający transparenty z napisami „Harris-burg” i „Gdyby Kamala była mężczyzną, byłaby MĘŻCZYZNĄ, unosił się słaby zapach bydła ”, nawiązanie do A Piosenka Taylor Swift.
Wydarzenie to było częścią kampanii wyborczej wiceprezydenta przed zakończeniem głosowania 5 listopada. Ona i Tima Waltzajej kandydatka na wiceprezydenta, przebywała w środę w Pensylwanii. Harris udał się także do Karoliny Północnej i Wisconsin.
Sondaże pokazują remis w Pensylwanii, o który obie kampanie zaciekle rywalizują. Droga do zdobycia 270 głosów elektorskich jest znacznie trudniejsza dla kandydata, który przegrywa Pensylwanię.
Harris nie wspomniał o rasistowska uwaga o Portoryko nakręcony przez komika przed niedzielnym wiecem Trumpa w Madison Square Garden. Pensylwania ma znaczną populację Latynosów i Portorykańczyków i może stanowić decydujący blok wyborczy w wyborach.
Na wiecu Harris nie wspomniał bezpośrednio Komentarze Joe Bidena we wtorek, w którym zdawał się nazywać zwolenników Trumpa „śmieciami”. Biden wyjaśnił później, że „chciał powiedzieć”, że „nienawistna retoryka” komika popierającego Trumpa na temat Portoryko to „śmieci”. Ale przed wejściem do Air Force Two w środę Harris powiedział: „Zdecydowanie nie zgadzam się z jakąkolwiek krytyką ludzi ze względu na to, na kogo głosowali”.
Harris zdawała się nawiązywać do kontrowersji pod koniec swoich uwag, mówiąc: „W ciągu najbliższych sześciu dni starajmy się świadomie budować wspólnotę. Prosimy, bądźmy świadomi w budowaniu koalicji i pamiętajmy, że łączy nas o wiele więcej niż tego, co nas dzieli”.
Minerva Ortiz-Garcia, 68-letnia stewardesa mieszkająca w Easton, Pensylwanianiosąc małą flagę portorykańską, przechadzając się przez tłum, zanim Harris przemówił.
„Czuję się okropnie. Jestem Portorykańczykiem. Naprawdę zaczęłam płakać” – powiedziała po usłyszeniu komentarzy na wiecu Trumpa. „Jak ktoś mógł tak powiedzieć o wyspie, która próbuje przetrwać (huragan) Maria?” Ortiz-Garcia stwierdziła, że według niej wielu latynoskich wyborców czeka, aż Harris z nimi porozmawia.
„Myślę, że ludzie chcą, żeby powiedziała coś bezpośrednio” – powiedziała.
Harrisowi kilkakrotnie przerywali protestujący, którzy słyszeli krzyki „ludobójstwo” i „zbrodniarz wojenny”.
Podczas okrzyków „USA! USA! USA!” prawie zagłuszył protesty, Harris powiedział: „Nasz dotyczy walki o demokrację i twoje prawo do bycia wysłuchanym. O to właśnie chodzi w tych wyborach” – stwierdziła. „Słuchaj, każdy ma prawo do bycia wysłuchanym, ale teraz ja przemawiam”. Kiedy kilka minut później protestujący ponownie przerwał, Harris ponownie podkreślił stawkę wyborów, mówiąc: „W tym konkretnym momencie należy podkreślić, że w przeciwieństwie do Donalda Trumpa nie wierzę, że ludzie, którzy się ze mną nie zgadzają, są wrogiem w. Chce ich wsadzić do więzienia. Dam im miejsce przy stole.
Wydarzenie w Harrisburgu było pierwszym wiecem politycznym, w jakim kiedykolwiek uczestniczyła Corine Wherley, 38-letnia bibliotekarka z Harrisburga. Powiedziała, że po obejrzeniu wiecu Trumpa w Madison Square Garden była tak zaniepokojona, że chciała przyjechać.
„W dużej mierze była to retoryka dotycząca „tego sekretu” i innych tego typu rzeczy, które planują zrobić” – powiedziała, odnosząc się do komentarza Trumpa, że „mały sekret” ze spikerem Izby Reprezentantów Mike’a Johnsonaktóre wielu uznało za plan zakwestionowania wyborów. „Oni mówią: «Mogę robić, co chcę» i myślę, że właśnie tego się boję”.
Shawna Barnes, 45-letnia pracownica służby zdrowia z Filadelfii, wyraziła zaniepokojenie faktem, że mężczyźni nie wspierają Harrisa w tych wyborach. Kiedy puka do drzwi, zauważyła, że kobiety często grają all-in, ale mężczyźni są „niepewni”.
„Czarne i brązowe kobiety wyjdą i będą wspierać. Białe kobiety oczywiście będą wspierać. Mężczyźni po prostu trochę się boją” – powiedziała, gdy w systemie nagłaśniającym leciała piosenka Mr Brightside zespołu The Killers. „Nie sądzę, że tu chodzi o płeć. Myślę, że to po prostu strach.