We wtorek senator John Kennedy powiedział jedyny amerykański muzułmanin będący świadkiem podczas przesłuchania przed komisją, który „ukrył (jej) głowę w worku”.
Celem historycznego wtorkowego przesłuchania komisji sądowniczej Senatu było zwrócenie uwagi na wzrost nienawiści wobec muzułmańskich, żydowskich i palestyńskich Amerykanów. Wzrost antysemityzmu wywołał wiele przesłuchań w Kongresie. Z kolei było to pierwsze przesłuchanie od 7 października, które dotyczyło nienawiści skierowanej przeciwko Arabom, muzułmanom i Palestyńczykom. Walka z bigoterią wymaga od nas potępiania jej wszędzie, gdzie ją zobaczymy. Przez zbyt długi czas mowa nienawiści skierowana przeciwko Arabom, muzułmanom i Palestyńczykom była ignorowana.
Wzrost gróźb, mowy nienawiści i przemocy w całym kraju wymaga poważnej uwagi. Zamiast tego Kennedy wykorzystał swój czas, aby werbalnie zaatakować świadka, dyrektor wykonawczą Arab American Institute Mayę Berry, za jej tożsamość. To znamienne, że Kennedy wraz ze swoimi republikańskimi kolegami nie mogli uniknąć aktywnego angażowania się w mowę nienawiści wobec muzułmanów podczas przesłuchania na temat wzrostu przestępstw z nienawiści.
W obliczu nikczemnych oskarżeń Maya Berry odpowiedziała na uwagi Kennedy’ego z wdziękiem, wrażliwością i opanowaniem. Wykorzystała swój czas, aby uświadomić senatorów zasiadających w komisji o wzroście nienawiści, z którym codziennie zmaga się zbyt wiele społeczności. Gdy rzucano w jej stronę niesprawiedliwe uwagi, Amerykanie byli świadkami celu przesłuchania, który był widoczny dla wszystkich: normalizacja mowy nienawiści jest żywa i ma się dobrze.
Podczas przesłuchania Kennedy’ego wielokrotnie próbował on skupić się na polityce zagranicznej na Bliskim Wschodzie, zamiast na wzroście przestępstw z nienawiści dotykających Amerykanów. Kennedy nie otrzymał odpowiedzi, których oczekiwał, więc w rezultacie nakazał świadkowi schować głowę do worka. Aby było jasne, bigoteryjne komentarze Kennedy’ego były nie do przyjęcia dla kogokolwiek, a tym bardziej dla urzędującego członka Senat USA. Jego komentarze nie tylko powinny zostać jednoznacznie potępione przez każdego członka Kongresu, ale jego uwagi budzą poważne obawy o normalizację islamofobicznej mowy nienawiści w naszym kraju.
Niestety, wiemy, że głoszenie antymuzułmańskiej, antyarabskiej i antypalestyńskiej bigoterii znajduje oddźwięk wśród bazy obecnej Partii Republikańskiej. Podczas przesłuchania komisji senatorowie Cruz, Hawley, Graham i Kennedy rywalizowali o nagrodę dla największego bigota. Islamofobia sprzedaje się ich bazie i dlatego pozostają zdeterminowani, aby podsycać mowę nienawiści kosztem społeczności w całym kraju, które uważają za „inne”, w tym ich własnych wyborców. Prawda jest taka, że Kennedy nie poniesie żadnych konsekwencji za swoje czyny ze względu na swoją władzę, pozycję, przywileje i niekompetencję. Ale dla milionów Arabów, Muzułmanów i Palestyńczyków w całym kraju konieczne jest, abyśmy wywołali to przemówienie, aby wprowadzić potrzebne zmiany i zapewnić bezpieczeństwo tym społecznościom.
Jak Maya Berry wyraźnie stwierdziła w swoim zeznaniu, nienawistne stereotypy Arabów, Muzułmanów, Palestyńczyków, Amerykanów, które są znormalizowane w naszych mediach i przez naszych wybranych urzędników, przyczyniają się do powszechnej nienawiści odczuwanej przez miliony Amerykanów. Nie możemy pozwolić sobie na to, aby komentarze Kennedy’ego umknęły, ponieważ nie jest to jednorazowy ani odosobniony komentarz, jest on odzwierciedleniem szkodliwego trendu.
Widzieliśmy namacalne konsekwencje tego zjawiska w społecznościach w całym kraju. W listopadzie trzech studentów pochodzenia palestyńskiego zostało zastrzelonych w Vermont, a jeden z nich został sparaliżowany. W grudniu ubiegłego roku Wadee Alfayoumi, sześcioletnie palestyńskie dziecko amerykańskie, zostało brutalnie zamordowane w Chicago, a jego matka trafiła do szpitala. Inna przerażająca zbrodnia z nienawiści miała miejsce, gdy pakistańsko-amerykańska kobieta została wielokrotnie dźgnięta nożem w Teksasie.
W Minnesocie zaobserwowaliśmy wzrost ataków antymuzułmańskich w całym moim okręgu, w tym strzelanie do mieszkańców i napaści fizyczne, wiele incydentów nie zostało zgłoszonych. Podczas protestów na terenie kampusów uniwersyteckich wielu studentów pochodzenia arabskiego, muzułmańskiego i palestyńskiego zostało niesprawiedliwie ocenzurowanych, zawieszonych i aresztowanych. Nawet Donald Trump i JD Vance fałszywe roszczenia o Haitańczykach w Ohio doprowadziły do groźby podłożenia bomby przez Springfield.
Retoryka pełna nienawiści ma niebezpieczne implikacje. Jako osoba, która była przedmiotem częstych gróźb śmierci i obraźliwych islamofobicznych wypowiedzi, znam szkodliwość mowy nienawiści z pierwszej ręki. Od byłego prezydenta Donald Trump mówiąc mi, żebym wrócił tam, skąd przyszedłem, do oburzających słów urzędującej kongresmenki Lauren Boebert, gdy zasugerowała, że jestem zamachowcem-samobójcą, do głównych mediów, w tym CNN i Fox News, które w swoich relacjach rozpowszechniają islamofobiczne tropy – ten szkodliwy język nie tylko zagraża mojemu życiu, ale życiu wszystkich muzułmanów i ludzi, którzy podzielają te tożsamości ze mną. Ta mowa niszczy naszą demokrację, strukturę naszych społeczności i przyszłość naszego kraju. W USA powinniśmy być lepsi.
Jak słusznie zauważył Berry: „Nienawiść do jakiejkolwiek grupy jest nierozerwalnie związana z nienawiścią do wszystkich, a zapobieganie nienawiści powinno odbywać się zbiorowo – w koalicji i partnerstwie ze wszystkimi społecznościami dotkniętymi nienawiścią”. Nienawiść we wszystkich jej formach nie powinna mieć miejsca tutaj, w USA.
Komentarze Kennedy’ego były tylko wierzchołkiem góry lodowej. Wszyscy mamy obowiązek piętnować mowę nienawiści, kiedykolwiek ją zobaczymy, ponieważ walka z bigoterią jakiegokolwiek rodzaju oznacza walkę z bigoterią wszelkiego rodzaju.