Biografia Tulsi Gabbard wyróżnia się kilkoma rzadkimi wyróżnieniami, w tym faktem, że jest pierwszą Samoańczyką i pierwszą Hinduską wybraną do Kongresu Stanów Zjednoczonych, gdzie w latach 2013–2021 zasiadała jako przedstawicielka Demokratów na Hawajach.
Ale nic nie wyróżnia jej tak bardzo, jak to, że jest prawie na pewno jedyną potencjalną szefową amerykańskiego wywiadu, która została publicznie podejrzana o „wychowanie” przez Rosję – sugestia wysunięta przez Hillary Clintonw podcaście z 2019 r., w którym Trump pokonał Demokratycznego przeciwnika, gdy został po raz pierwszy wybrany na prezydenta.
Oskarżenie jest teraz zaskakująco istotne, biorąc pod uwagę prominentne miejsce Gabbarda w rodzącej się administracji tworzonej przez Donalda Trumpa, który w środę wybrał 43-letniego Gabbarda na dyrektora wywiadu narodowego, co wywołało falę szoku Bezpieczeństwo narodowe USA koła.
Jeśli Senat zatwierdzi Gabbarda, będzie on nadzorował 18 agencji wywiadowczych – w tym CIA i FBI – zatrudniających ponad 70 000 osób zajmujących się gromadzeniem i ochroną najwrażliwszych tajemnic kraju.
Clinton, była sekretarz stanu USA, wypowiedziała się w czasie, gdy Gabbard kandydował w prawyborach Demokratów w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Odnosząc się do rzekomej rosyjskiej ingerencji, Clinton powiedziała byłemu doradcy Baracka Obamy, Davidowi Plouffe: „Myślę, że mają na oku kogoś, kto obecnie gra w prawyborach Demokratów i przygotowują ją na kandydatkę trzeciej partii. Jest ulubienicą Rosjan.”
Clinton nie przedstawiła żadnego dowodu i nie wymieniła wyraźnie nazwiska Gabbard, chociaż z kontekstu jasno wynikała jej tożsamość. Jednak w komentarzach skrystalizowały się obawy dotyczące stanowiska Gabbarda w sprawach międzynarodowych.
Jako weteranka wojskowa, która służyła w Iraku, okazała się głośną krytyką „podżegania do wojny” amerykańskiej polityki zagranicznej, nie tylko publicznie sprzeciwiając się amerykańskiej interwencji w wojnie w Syrii, ale także wyrażając sceptycyzm w stosunku do doniesień o okrucieństwach przypisywanych siłom syryjskiego prezydenta Bashara al. -Assad.
W 2017 r. złożyła tajną wizytę w Syrii, aby spotkać się z Assadem powiedział mu: „Syria nie jest wrogiem Stanów Zjednoczonych”.
Ataki Gabbarda na politykę zagraniczną USA początkowo spotkały się z akceptacją wielu lewicowców. Była surogatką Berniego Sandersa, postępowego senatora z Vermont, w jego prawyborach Partii Demokratycznej w 2016 r., a nawet wygłosiła jego przemówienie nominacyjne na tegorocznej konwencji partii krajowej w Filadelfii.
Jej własną kampanię prezydencką w 2020 r. wyróżniał niespodziewany atak w debacie na inną kandydatkę Kamalę Harris, którą oskarżyła o wysyłanie użytkowników marihuany do więzienia, gdy była prokuratorem w Kalifornii.
Po zakończeniu kampanii Gabbard poparła Joe Bidena, ale jej populistyczny profil mógł już zwrócić na nią uwagę Trumpa.
Kiedy Rosja najechała Ukrainę w lutym 2022 r., Gabbard wydał oświadczenie wiadomość w mediach społecznościowych wzmocniło to obawy wyrażone przez Clinton i prawdopodobnie będzie cytowane przez osoby znające wywiad, gdy rozważają jej nadchodzącą rolę.
„Drodzy prezydenci Putin, Zełenski i Biden” – powiedziała w nagraniu wideo opublikowanym na Twitterze.
„Nadszedł czas, aby odłożyć na bok geopolitykę i przyjąć ducha aloha, szacunku i miłości do narodu ukraińskiego, dochodząc do porozumienia, że Ukraina będzie krajem neutralnym – tj. żadnym sojuszem wojskowym z NATO czy Rosją – w ten sposób… złagodząc uzasadnione bezpieczeństwo obawy zarówno krajów USA/NATO, jak i Rosji, ponieważ na wzajemnych granicach (niebałtyckich) nie byłoby wojsk rosyjskich ani NATO. Pozwoliłoby to narodowi ukraińskiemu żyć w pokoju. Aloha.”
Później tego samego roku Gabbard opuścił Partię Demokratyczną, aby uzyskać niezależność, twierdząc, że partią kieruje „elitarna klika podżegaczy wojennych” i „obudziła” ideologów.
Następnie prowadziła kampanię na rzecz prominentnych Republikaniezostała współpracowniczką Fox News i założyła własny podcast – wszystkie posunięcia wydawały się szyte na miarę, aby wprowadzić ją w orbitę Trumpa, którego ostatecznie poparła.
W kampanii wyborczej w 2024 r. zyskała pozycję jednej z najpopularniejszych celebrytek wspierających kandydata Republikanów. W nagrodę otrzymała miejsce w jego zespole przejściowym, służąc wraz ze swoim kolegą, byłym demokratą Robertem F. Kennedym Jr.
Jej status bliskiej osoby Trumpa był widoczny, gdy – częściowo dzięki zasadzce na Harrisa podczas debaty w 2019 r. – pomogła przygotować się na jego wrześniową debatę prezydencką przeciwko wiceprezydentowi w Filadelfii.
Teraz, bez doświadczenia wywiadowczego ani nawet nie będąc członkiem komisji ds. wywiadu Izby Reprezentantów, została wybrana na szczyt piramidy nadzorującej między innymi CIA, FBI i Agencję Bezpieczeństwa Narodowego.
Niektórzy eksperci są sceptyczni co do wpływu stanowiska utworzonego po atakach terrorystycznych z 11 września, którego zadaniem było koordynowanie wielu różnych organów wywiadowczych, ale które według wtajemniczonych jest w rzeczywistości mniej ważne niż rola dyrektora CIA.
Jednak posiadanie ucha Trumpa może pomóc Gabbardowi przezwyciężyć tę sytuację, biorąc pod uwagę jego deklarowaną determinację w dokonaniu przeglądu aparatu bezpieczeństwa narodowego, który jego zdaniem stanowi część „głębokiego państwa”, którego celem jest udaremnienie jego działania.
„Dyrektor CIA to 800-kilogramowy goryl w pokoju” – anonimowy były wyższy rangą urzędnik administracji Trumpa powiedział Politico. „Ale gdyby ktoś dogadał się z prezydentem i naprawdę chciał uczynić z niego instrument reform, mógłby mieć dużą władzę”.