Mężczyzna aresztowany za strzelanie prokuratorzy stwierdzili, że w biurze Komitetu Narodowego Demokratów na przedmieściach Phoenix trzykrotnie miał w domu ponad 120 sztuk broni i ponad 250 000 sztuk amunicji, co doprowadziło organy ścigania do przypuszczeń, że mógł planować masową strzelaninę.
Jeffrey Michael Kelly (60 l.) został zatrzymany pod zarzutem terroryzmu w związku ze strzelaninami w biurze kampanii Partii Demokratycznej w Tempe, mieście na wschód od Phoenix, w dniach 16 i 23 września. Po trzeciej strzelaninie, w dniu 6 października Partia Demokratyczna w Arizonie została zmuszona do zamknięcia swojego biura.
Do trzech strzelanin – raz z pistoletu BB i dwa razy z broni palnej – doszło między północą a 1 w nocy czasu lokalnego, kiedy biuro było puste, i nikt nie odniósł obrażeń, ale wzbudził obawy o bezpieczeństwo pracowników kampanii i wolontariuszy.
W środę podczas pierwszego przesłuchania Kelly w sądzie prokurator hrabstwa Maricopa, Neha Bhatia, powiedziała, że agenci federalni przekazali jej informacje o dużej konfiskacie dokonanej po aresztowaniu Kelly. Znaleziono także lunety, kamizelki kuloodporne i tłumiki – dodała. W jego samochodzie znaleziono karabin maszynowy.
Władze stwierdziły, że według nich mężczyzna „przygotowywał się do popełnienia aktu masowego wypadku”.
Policja podała, że Kelly, który był przetrzymywany pod trzema zarzutami aktów terroryzmu i czterema innymi zarzutami związanymi ze strzelaninami, również umieścił przed swoim domem plakaty Partii Antydemokratycznej, wyposażone w żyletki, do których przyczepił torby zawierające nieznany biały proszek z napisem „Biohazard”.
Podczas rozprawy prawnik Kelly, Jason Squires, argumentował, że w oświadczeniu dotyczącym prawdopodobnej przyczyny wystąpiły rozbieżności. Squires opisał Kelly’ego jako sportowca i emerytowanego inżyniera lotnictwa i kosmonautyki, który posiadał pozwolenie na posiadanie broni palnej, i podkreślił, że nie był karany.
Od miesięcy w związku z wyborami w 2024 r. wisiała atmosfera przemocy, w tym dwie próby zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa podczas wiecu wyborczego oraz na jednym z jego pól golfowych na Florydzie.
Retoryka Trumpa wspierała przemoc polityczną. Często opisuje obywateli USA, z którymi się nie zgadza, jako „wewnętrznych wrogów” i sugeruje, że przeciwko nim można zastosować wojsko. Wielu prominentnych Republikanów żartowało, gdy napastnik włamał się do domu Nancy Pelosi i zaatakował jej męża. 6 stycznia 2021 r. uzbrojony tłum zwolenników Trumpa zaatakował Kapitol Stanów Zjednoczonych, aby uniemożliwić formalne ogłoszenie Joe Bidena zwycięzcą wyborów prezydenckich, dokonując napaści na funkcjonariuszy policji i grożąc powieszeniem ówczesnego wiceprezydenta Mike’a Pence’a.
Sekretarz stanu stanu Maine, Demokratka Shenna Bellows, została splądrowana w domu po tym, jak pod koniec ubiegłego roku wykluczyła Trumpa z wyborów prezydenckich. W grudniu sędziom Sądu Najwyższego Kolorado grożono śmiercią po tym, jak zrobili to samo (ich decyzja została ostatecznie unieważniona przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych).
W Gruzji jedno z kluczowych hrabstw na przedmieściach Atlanty, będące polem bitwy, głosowało niedawno za wydaniem 50 000 dolarów na przyciski paniki dla pracowników wyborczych i dodatkowych 14 000 dolarów na zatrudnienie ochroniarza.