A Teksas Mężczyzna zgodził się przyznać do winy za korzystanie z mediów społecznościowych i groził, że zastrzeli ludzi na paradzie LGBTQ+ jako zemsta za morderstwo konserwatywnego działacza politycznego Charliego Kirka.
Joshua Wayne Cole podpisał pozwy do sądu federalnego wskazujące, że planuje przyznać się do zarzutu międzystanowej komunikacji zawierającej groźby na rozprawie wyznaczonej wstępnie na 16 października, około miesiąc po aresztowaniu w związku z postami w Internecie grożącymi otwarciem ognia podczas parady równości w Abilene, Teksas.
Mieszkaniec Anson w Teksasie może zostać skazany na karę do pięciu lat więzienia, choć oskarżonym, którzy przyznają się do winy przed procesem, zazwyczaj nie grozi maksymalna kara.
Cole stał się przedmiotem kontroli władz 18 września po tym, jak osoby przygotowujące się do zorganizowania parady Abilene Pride zauważyły jego posty z pogróżkami na Facebooku i zgłosiły je lokalnej policji. Policja powiadomiła następnie FBI, ponieważ w następstwie tego zdarzenia wzrosło napięcie w całych Stanach Zjednoczonych Zabijanie Kirka.
W odpowiedzi na wiadomość o tym, jak organizatorzy parady Abilene Pride 20 września ogłosili, że na ich wydarzenie nie będzie dozwolona żadna broń, jeden z postów, o których mowa, brzmiał: „Fak ich paradę, mówię, że zamykamy, ładujemy i płacimy im za zabicie Charliego Kirka”.
Cole rzekomo kontynuował: „Jest ich tylko około 30, a reszcie możemy wysłać jasny komunikat”. Używając terminu używanego do poniżania osób LGBTQ+, Cole napisał także: „Chodź, bracie, chodźmy polować na wróżki”.
W postach nawiązywano do pewnych aspektów śledztwa w sprawie śmierci Kirka 10 września na Uniwersytecie Utah Valley (UVU). Powołując się na wywiady śledczych z osobami bliskimi podejrzanemu w tej sprawie, prokuratorzy ze stanu Utah zarzucili, że 22-letni Tyler Robinson zabił Kirka po tym, jak zachorował z powodu tego, co uważał za „nienawiść” aktywistów. Śledczy utrzymują, że rodzina Robinsona powiedziała im, że na rok przed zabójstwem Kirka stał się on „bardziej progejowski i transseksualny”.
Agent FBI zgłosił, że próbował skonfrontować się z Cole’em w jego miejscu pracy w Abilene. Jednak tamtejszy pracownik powiedział, że Cole – opisując go jako „gorącą głowę” – rzucił już tam pracę i wściekle wybiegł z placówki – jak napisali prokuratorzy federalni w aktach sądowych.
Policja w Abilene w towarzystwie prowadzącego dochodzenie agenta FBI zatrzymała Cole’a podczas jazdy dzień później. Cole zgodził się porozmawiać z agentem FBI na temat swojej „aktywności w Internecie”, przyznał się do zamieszczenia komentarzy, które przyciągnęły uwagę śledczych, i dodał, że „nie wierzy, że wydarzenie związane z dumą gejowską powinno być dozwolone” – stwierdzili prokuratorzy.
Władze aresztowały wówczas Cole’a, a później nakazano mu przebywać w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją do czasu rozstrzygnięcia skierowanej przeciwko niemu sprawy.
Niemniej jednak nie zniechęciło to stowarzyszenia Abilene Pride Alliance organizującego paradę, której Cole groził, do zażądania dodatkowej ochrony wydarzenia – zauważyli prokuratorzy. Prokuratorzy napisali, że Uniwersytet McMurry odwołał swój udział w paradzie po tym, jak zasponsorował platformę na tę imprezę, ponieważ posty Cole’a spowodowały, że szkoła „obawiała się, że uczniowie mogą zostać ranni lub zabici”.
Z akt sądowych wynika, że Cole podpisał 5 października dokumenty sygnalizujące zamiar przyznania się do winy. Jego prawnik, Russell Lorfing, nie odpowiedział natychmiast na prośby o komentarz.
W wyniku śmierci Kirka administracja Trumpa głośno obiecała rozprawienie się z grupami lewicowymi, które generalnie sprzeciwiały się poglądom założyciela Turning Point USA, argumentując, że te organizacje również są winne jego zabójstwa. Nie ogłosiła jednak ani nie skomentowała aresztowania Cole’a.