Opóźniaj, zaprzeczaj, zeznaj… zatrzymany
Usiądź i odetchnij z ulgą: dzięki niestrudzonej pracy Floryda policji, wszyscy w USA mogą teraz czuć się trochę bezpieczniej. We wtorek policja w Lakeland na Florydzie oskarżyła Brianę Boston, 42-letnią matkę trójki dzieci, o grożenie przeprowadzeniem masowej strzelaniny lub aktu terroryzmu.
Co dokładnie zrobił Boston? Była niegrzeczny wobec przedstawiciela obsługi klienta. Według doniesień Boston właśnie otrzymała odmowę leczenia przez jej towarzystwo ubezpieczeniowe Blue Cross Blue Shield i rzekomo powiedziała osobie przez telefon: „Opóźnij, odmów, zeznaj. Wy jesteście następni. Wydaje się, że było to odniesienie do słów napisanych na amunicji znalezionej na miejscu zabójstwa dyrektora generalnego UnitedHealthcare, Briana Thompsona.
Boston przeprosiła za to, co powiedziała i podobno powiedziała policji, że nie miała tego na myśli. I nie ma powodu, biorąc pod uwagę obecne informacje, aby sądzić inaczej. Nawiązanie do głośnego zabójstwa było oczywiście z jej strony wyjątkowo błędną oceną. Jednak dla każdej rozsądnej osoby cała ta sytuacja brzmi raczej jak kobieta atakująca korporację, a nie wiarygodna groźba śmierci pod adresem konkretnej osoby. Według jej prawnika Boston nigdy nie poniósł żadnych zarzutów ani wyroków skazujących. Powiedziała także policji, że nie posiada żadnej broni, a jeśli policja znalazła ją w jej domu, nie podzieliła się jeszcze tą informacją.
Jeśli później okaże się, że w domu Bostona znajduje się mnóstwo przebrań, broń wydrukowana w 3D i manifest, oczywiście zjem moje słowa i wszelkie dostępne kapelusze. W obecnej sytuacji oskarżanie Bostonu o groźby przeprowadzenia masowej strzelaniny lub aktu terroryzmu wydaje się cholernie przesadą – podobnie jak fakt, że sędzia wyznaczyła jej kaucję na 100 000 dolarów. Zarzut ten stanowi przestępstwo drugiego stopnia, za które może grozić kara do 15 lat więzienia jeśli zostanie skazana.
Dobra wiadomość jest jednak taka, że policja wydaje się być obecnie zainteresowana poważnym traktowaniem niejasnych gróźb. Jeśli tak się stanie, chciałbym ich serdecznie zaprosić, aby przyszli do mojego domu i zapoznali się z częścią wysyłanej przeze mnie korespondencji. Tak jak każda kobieta która ma czelność wyrażać swoją opinię w Internecie, regularnie otrzymuję groźby śmierci i gwałtu. Regularnie spotykam się z nękającymi mnie słowami, które są o wiele bardziej dosadne niż „opóźnianie, zaprzeczanie, zeznawanie”. Zwykle to wszystko ignoruję, bo najlepiej nie karmić trolli, a wiem, że policja nic nie zrobi. Jednak w pewnym momencie, gdy na mój adres domowy wysłano niezwykle niepokojącą wiadomość, poszłam na policję. Co oni zrobili? Tak, zgadłeś: absolutnie nic.
Moje doświadczenia z policją są niezwykle częste. Zapomnij o nękaniu w Internecie – policja nie traktuje tego poważnie nawet wtedy, gdy kobieta jest ofiarą prześladowania lub przemocy fizycznej. Możesz znaleźć nieskończony historie – z całego świata – o policji ignorowanie lub minimalizowanie przemocy wobec kobiet. Jest przypadek kobiety z Kalifornii Pamela Motleyktórej na przykład grożono brutalnie od swojego byłego męża, Paula Motleya. Policja nie podjęła żadnej próby aresztowania go, a nawet „powiedziała Pameli, że nie powinna się zbytnio martwić, ponieważ „Ci goście podążają tylko w 1% przypadków”. Następnie Paul strzelił Pameli w twarz, paraliżując ją.
Nawet tak znana gwiazda, jak Lily Allen, opowiadała, że policja zawiodła ją wtedy prześladował przez siedem lat. Według Allen policja nie traktowała prześladowcy poważnie, dopóki nie wszedł do jej domu i nie ukradł jej torebki. „W systemie wymiaru sprawiedliwości, który ma obsesję na punkcie praw własności, niewiele jest miejsca na zapewnienie kobietom bezpieczeństwa” – jedna z aktywistek skomentował sprawę Allena wówczas.
Nowo odkryty zapał policji do poważnego traktowania gróźb nie pozostał niezauważony w Internecie. Gdy tylko historia Bostonu została upubliczniona, media społecznościowe był pełen wirusowych historii kobiety o tym, jak policja zignorowała molestowanie, ponieważ „nie popełniono przestępstwa”. Podwójne standardy są rażące. Założę się o wszystko, co mam, że gdyby zamiast grozić ubezpieczycielowi zdrowotnemu pani Boston poszła na policję i powiedziała, że prześladuje ją agresywny były chłopak, wzruszyliby ramionami i powiedział jej, że nie mogą nic zrobić, dopóki nie uzyska faktycznego dowodu, że jej życie jest w bezpośrednim niebezpieczeństwie.
Pozornie nieproporcjonalna reakcja na wybuch 42-letniej matki wydaje się być próbą ze strony organów ścigania i systemu prawnego, aby posłużyć się przykładem Bostonu. „Uważam, że kaucja w wysokości 100 000 dolarów jest odpowiednia, biorąc pod uwagę status naszego kraju w tym momencie” – dodał. – stwierdził sędzia w sprawie Bostonu. Oczywiste jest, że w miarę jak niechęć do towarzystw ubezpieczeniowych w USA osiąga punkt wrzenia, sędzia i policja chcą przekazać wiadomość. Misja wykonana, wysłali jednego! Przesłanie jest następujące: znacznie bardziej zależy nam na ochronie zamożnych dyrektorów generalnych niż na codziennej przemocy wobec kobiet.
Wezwij do zaprzestania „drakońskich” pouczeń policji wobec prostytutek
W Anglii i Walii napomnienie policyjne, wydawane zwykle za drobne przestępstwa, jest usuwane z akt po sześciu latach. Uważa się jednak, że tysiące kobiet otrzymało tzw.ostrożność prostytutki” – drakoński rodzaj ostrzeżenia zarezerwowany dla karania osób świadczących usługi seksualne. Policja nie potrzebuje wielu dowodów, aby je wydać, a napomnienie będzie widoczne podczas sprawdzania przeszłości, dopóki „sprawca” nie ukończy 100 lat. Osoby świadczące usługi seksualne i prawodawcy domagają się teraz, aby siły policyjne to zrobiły natychmiast zaprzestali wydawania tych pouczeń.
Rząd Tokio zapewnia pracownikom czterodniowy tydzień pracy, aby zwiększyć płodność
„Dokonamy przeglądu stylów pracy… w sposób elastyczny, upewniając się, że nikt nie będzie musiał rezygnować z kariery zawodowej ze względu na wydarzenia życiowe, takie jak poród lub opieka nad dzieckiem” – stwierdził dyrektor ds. Gubernator Tokio, Yuriko Koike.
Protekcjonalna reakcja Jaya-Z na oskarżenie, że on i Diddy zgwałcili 13-letnią dziewczynkę, jest niepokojąca
„Reakcja Jaya-Z na ten pozew i reakcja jego zwolenników to oszałamiający pokaz kultury milczenia i współudziału w hip-hopie, która w dalszym ciągu szkodzi kobietom i dziewczętom” – pisze Tayo Bero.
Uniwersytet Cambridge wezwał do przeproszenia za uwięzienie tysięcy „złych” kobiet
Przez prawie 350 lat, począwszy od 1561 roku, Uniwersytet w Cambridge miał władzę aresztowania i uwięzienia każdej kobiety „podejrzanej o zło”. Żadna z kobiet nie miała sprawiedliwego procesu”, powiedziała Caroline Biggs, autorka książki o tym zjawisku: „Uniwersytetu tak naprawdę nie obchodziło, jak są traktowani. Chcieli, aby kobiety zostały usunięte z ulic, żeby nie mogły kusić studentów”.
Śmierć wydaje się nieunikniona w przypadku 96% dzieci w Gazie
Wydaje się, że zachodnie media przestały już relacjonować Gazę – i coraz trudniej jest uzyskać informacje o tym, co dzieje się, gdy Palestyńczycy dziennikarze nadal być zabijanym przez Izrael. Jednak co Amnesty International określił jako ludobójstwo, które w dalszym ciągu trwa. Codziennie zdarzają się nowe masakry, a według najnowszego badania96% dzieci w Gazie ma poczucie, że ich śmierć jest nieunikniona, a prawie połowa pragnie umrzeć w wyniku traumy, przez którą przeszły.
Trump twierdzi, że nie ograniczy stosowania pigułek aborcyjnych
Atut mówi wiele rzeczyOczywiście. To, czy je dotrzyma, to już inna sprawa.
Tydzień w wieprzowtriarchacie
Mam nadzieję, że Świnka Peppa ma swoich specjalistów od PR na szybkim wybieraniu, ponieważ nie był to zbyt dobry tydzień z wiadomościami dla znanego na całym świecie prosiaka z kreskówek. Na początek Keiro Knightley powiedziała, że zdecydowała się nie mieć kolejnego dziecka, bo po prostu Nie mogę już oglądać Peppy. Tymczasem hiszpański poseł obwinia Świnkę Peppę za brak kobiet w branży budowlanej. To oskarżenie wywołało oburzenie polityka w Wielkiej Brytanii kto się spieszył stanął w obronie Świnki Peppy i oskarżył swojego hiszpańskiego odpowiednika o rozprzestrzenianie prosiaków.