Iw Nowym Jorku Republikanie są rzadkością. Według rejestracji wyborców z 2021 r. tylko 10% nowojorczyków to Republikanie danea stan jest ankieta jasnoniebieski dla Kamali Harris. Ale Partia Republikańska nie ogłosiła rezygnacji.

„Mieszkasz w niebieskim mieście, ale bardzo, bardzo szybko robi się czerwone” – stwierdził Donald Trump na wiecu w Bronksie w maju. Wkrocz na przedmieścia, a kandydaci Republikanów już to zrobili wystarczający rozmach zamienić wielokrotne wybory do Izby Reprezentantów – i ostatecznie kontrolę nad Izbą – w zawzięte obgryzanie paznokci.

To ciekawy czas dla New York Young Republikanie Klub (NYYRC). Klub zrzesza konserwatywnych nowojorczyków w wieku do 40 lat, aby spotykać się towarzysko, prowadzić kampanie i omawiać politykę; ostatnie wydarzenia obejmowały imprezy mające na celu obserwację debaty i kurs samoobrony w świetle „nielegalnych imigrantów płci męskiej w wieku wojskowym zalewających nasz kraj, groźby III wojny światowej i nalegań Nowego Jorku na odebranie nam praw wynikających z Drugiej Poprawki”. Wykorzystuje tę dynamikę w Nowym Jorku, aby rozszerzyć swoją działalność na inne republikańskie organizacje młodzieżowe w całym kraju.

W tym roku fotografka Paola Chapdelaine spędziła czas z czterema członkami NYYRC i jednym z pobliskich Młodych Republikanów z Connecticut, którzy reprezentują ogólnokrajowy trend młodzi mężczyźni coraz bardziej obejmując prawicę. Tutaj wyjaśniają, jak trafili do Partii Republikańskiej jako młodzi mężczyźni w liberalnym mieście i co myślą o polaryzacji politycznej w Ameryce.


Kiedy byłam studentką, zobaczyłam w pociągu kobietę z guzikiem na plecaku, na którym widniał napis: „Kobieta potrzebuje mężczyzny jak ryba roweru”. Pamiętam, że całkowicie się z tym nie zgadzałem. Ten krok w kierunku rozwiązania rodziny lub twierdzenie, że nie potrzebujemy siebie nawzajem i że możemy być po prostu całkowicie zindywidualizowanymi, autonomicznymi istotami, bez związku z rodziną, bez związku z naszą historią, odrzucam ten pomysł. Myślę, że wszyscy jesteśmy połączeni z czymś większym. Chyba to właśnie czyni mnie konserwatystą.

Ostatnio myślałam, że mam świetny kontakt z randką – dużo śmiechu, świetna chemia. Potem rano drugiej randki ona (wysłała SMS-a): „Hej, trochę przemyślałam i nieważne. Nie chciałbym iść z tobą na randkę. Od razu wiedziałem, że wyszukała mnie w Google. Nie jestem prawicowym strażnikiem, ale piszę dla konserwatywnych publikacji.

Jeśli od razu zacznę związek od powiedzenia: „Cześć, jestem Frank, jestem konserwatystą”, to skazuję się na porażkę. Mówię: „Cześć, jestem Frank, mam kota, którego kocham. To są moje hobby. Gram na gitarze. Nie oznacza to, że powinieneś kłamać w kwestii swoich przekonań, ale oznacza to, że powinieneś zdawać sobie sprawę z polaryzacji politycznej w tym kraju. Myślę, że to Muhammad Ali powiedział, że ocenia ludzi na podstawie tego, jak traktują kelnerów w restauracjach. Podobnie, jak traktujecie zwierzęta? Myślę, że kłótnie o kodeks podatkowy, odpowiednią liczbę imigrantów, których powinniśmy przyjmować rocznie, lub to, co myślisz o polityce zagranicznej, ostatecznie nie mają dla mnie żadnego znaczenia w związku. Interesuje mnie to, jak mnie traktujesz i jak traktujesz innych.

Brzmię jak hipis, ale też całkowicie wierzę w tę ideę wspólnoty, a ta społeczność nie może być politycznie monolityczna. Muszą być w nim Demokraci, muszą być liberałowie. W momencie, w którym przejdziemy do mentalności „ja kontra oni” lub „my kontra oni”, jesteśmy skazani na zagładę.

Urodzić sięFilocomo, wychowany i obecnie mieszkający na Brooklynie, jest menadżerem programu w konserwatywnej organizacji non-profit National Review Institute. Pełni funkcję przewodniczącego ds. polityki NYYRC

Jude Somefun, 41 lat: „Moja polityka wywołała wśród moich znajomych wszelkiego rodzaju konsternację”

Był rok 2008, a ja byłem wolnym agentem politycznym. To był moment, kiedy wszyscy mówili: „Obama, Obama, Obama”. Był człowiekiem nadziei i zmiany. Ale mówił takie rzeczy: „Ci miliarderzy i milionerzy zarobili za dużo na Amerykanach. Czas, żeby rozdali bogactwo” – jak socjaliści. A ja na to: „Nie mogę głosować na tego gościa”.

Wtedy oparłem się na wierze biblijnej i zacząłem badać partie polityczne. Dorastanie w Nowy Jorkwiększość Czarnych to ukryci lub jawni Demokraci. Mój przyjaciel Ben, który był socjalistą, pokazał mi, co trzeba zrobić, aby być odważnym i nie ulegać trendom, aby wyrazić swoją opinię. Niekoniecznie zgadzam się z socjalizmem, po prostu miałem wrażenie, że był bardzo odważny.

Poczułam, że Partia Republikańska jest bardziej zgodna z wolnością, bardziej z biznesem, bardziej z małżeństwem, bardziej z życiem w łonie matki. Pomyślałem sobie: „OK, mógłbym to zaakceptować”. Wywołało to wszelkiego rodzaju konsternację wśród moich znajomych, mojej ówczesnej dziewczyny. Ludzie podejmowali interwencje. Mój tata w pewnym sensie wyrzekł się mnie jako syna. To było bardzo, bardzo trudne.

Uważam, że w tych wyborach powinniśmy przede wszystkim promować interesy Ameryki. Wiele osób znajduje się obecnie w trudnej sytuacji ekonomicznej. Nie widzę korzyści w wysyłaniu pieniędzy na Ukrainę, dużej ilości pomocy zagranicznej, otwartej granicy, kiedy trzeba dbać o naszych obywateli.

Somefun jest prezesem ds. filantropii w Nowym Jorku. Urodził się i wychował w Harlemie, a obecnie tam mieszka. Jest agentem ubezpieczeń na życie

Matthew Carrier, 22 lata: „Z zewnątrz jestem zawziętym konserwatystą, ale niepokoi mnie różnorodność biologiczna”

Zacząłem pracować w College Republicans na drugim roku. Było nas czworo, więc coś musiało się zmienić. Dlatego stworzyliśmy grupę bardzo skupioną na rozmowie. Naszym pierwszym tematem było wycofanie się z Afganistanu, ponieważ było to na czasie. Weganizm był naszym ostatnim tematem, ale rozmowa była bardzo dobra. Mieliśmy spotkanie dotyczące transpłciowości i lekkoatletyki, które było prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjne.

Klub to College Republicans, nie da się tego ukryć, a mimo to udało nam się pozyskać bardzo dynamiczną grupę ludzi, którzy są chętni do rozmów. Mamy szacunek do siebie. Szanujemy kampus, ale nie traktujemy siebie zbyt poważnie. Widzę, gdzie inne grupy republikańskie z college’u słabną.

Z zewnątrz jestem wściekłym konserwatystą, ale różnorodność biologiczna interesuje mnie (jako rolnika). Mimo to nie podzielam tych samych obaw (jako działacze na rzecz ochrony środowiska) w kwestii GMO i tym podobnych, ponieważ widzę, że jest taka potrzeba, gdy mamy do wyżywienia świat liczący 8 miliardów ludzi. Staram się nie krytykować rolników, którzy działają na znacznie większą skalę niż ja, mówiąc: „Niech tylko będzie więcej biedronek i wasze plony będą dobre”.

pomiń poprzednią promocję w biuletynie

Republikanie są w dużej mierze partią czystego powietrza i czystej wody. Kiedy chcesz porozmawiać o globalnym ociepleniu i tym podobnych, to właśnie w tym miejscu nas tracisz. Jestem o wiele bardziej wdzięczny za dyskusję na temat zmian klimatycznych, jeśli ludzie, z którymi rozmawiam, chcą uszeregować swoje problemy. To trudna rzecz i być może bardzo zimny sposób myślenia. Ale co jest największym problemem, węgiel w atmosferze czy plastik na ziemi? Bioróżnorodność? Myślę, że energia nuklearna ma wiele zalet, ale nikt nie chce być gościem, który rości sobie pretensje do energii nuklearnej w obawie, że sprawy pójdą źle.

Carrier jest byłym prezesem College Republicans na Uniwersytecie Rochester i obecnym ogólnostanowym przewodniczącym Connecticut Young Republicans, a także konsultantem politycznym oraz drobnym rolnikiem i pszczelarzem. Pochodzi z Enfield w Connecticut

Lucian Wintrich, 36 lat: „Jesteśmy w przerażającej sytuacji ekonomicznej”

Tak wielu młodych ludzi w Nowym Jorku jest konserwatywnych, ale tak naprawdę boją się wyjść i powiedzieć, że są konserwatywni. (Jest też) jedna czwarta partii i zazwyczaj są to młodsze, reakcyjne dzieciaki, które zamiast czytać i myśleć samodzielnie, będą powtarzać wszystko, co mówią niektórzy konserwatywni wpływowi.

Byłem jedynym gejem i jedynym zwolennikiem Busha w czwartej klasie. Dla mnie konserwatyzm dotyczy faktycznej indywidualności i autonomii oraz zrozumienia, że ​​jedyną prawdziwą władzą, którą powinniśmy cenić i na którą powinniśmy patrzeć, jest Bóg, a nie rząd i wybrani urzędnicy. To znaczy, całkowicie wierzę we wspólnotę. Większość szkół publicznych, zanim (rząd federalny) przejął władzę i utworzył podupadający Departament Edukacji, była prowadzona przez społeczności. Im bardziej zaangażujesz (rząd federalny), tym mniej kontroli będą miały społeczności i jednostki, a tym gorzej będziemy się znajdować.

(W 2024 r.) Uważam, że musimy przestać przekazywać wszystkie te pieniądze Izraelowi i Ukrainie, a szczerze mówiąc, każdemu innemu krajowi, do którego przekazujemy pieniądze. Właściwie Izrael jest trochę bardziej przebiegły niż Ukraina. Uważam, że jest to kraj stabilizujący się (na Bliskim Wschodzie), ale mimo to tracimy pieniądze, podczas gdy nasze zadłużenie rośnie. Jesteśmy obecnie w przerażającej sytuacji ekonomicznej.

Wintrich mieszka w East Village w Nowym Jorku. Jest strategiem medialnym i konsultantem ds. PR oraz pełni funkcję przewodniczącego prasowego NYYRC

Kwasi Baryeh, 24 lata: „Wygląda na to, że przemoc polityczna staje się normalizacją”

Jednym z największych problemów, jakie widzę w Nowym Jorku i innych miastach o poglądach liberalnych, jest degradacja praw własności. Jest potencjał dla lokatorów. Najemca ma prawo nie płacić i pozostać w lokalu. To także właściciele, którzy nadużywają swojej pozycji, nie przestrzegając swoich obowiązków prawnych. Kiedy ludzie nie płacą czynszu lub nie przestrzegają swoich umów, jest to prawdopodobnie furtka dla ludzi odmawiających przestrzegania prawa, odmawiających przestrzegania ustalonych norm i konwencji. Uniemożliwia ludziom życie jako ludzie moralni.

Popieram partię. Popieram Trumpa. Trump to zrobił Ustawa o obniżkach podatków i zatrudnieniu. Kilka miesięcy temu złożyłem zeznanie podatkowe i okazało się, że dostałem dzięki temu trochę dodatkowych pieniędzy. On także (podpisał ponadpartyjną ustawę) finansował HBCU, za co moja mama, która jest profesorem college’u, była naprawdę wdzięczna. On spotkał się z Kanye aby zobaczyć, co można zrobić, aby zaradzić niesprawiedliwości polegającej na przebywaniu większej liczby Czarnych w więzieniach – ograniczając problem pozbawienia wolności. Ustawa pierwszego krokuzezwalające byłym więźniom na powrót do społeczeństwa, było dwustronne i zostało przyjęte. Jednak w (obecnej) sytuacji politycznej nie wydaje się możliwe, aby ktokolwiek mógł wiele zrobić.

(Niepokoją mnie także) dwie niedawne próby zamachu na Trumpa. Wygląda na to, że przemoc polityczna staje się coraz bardziej normalna w naszym społeczeństwie, co sprawia, że ​​sytuacja staje się znacznie bardziej niestabilna w miarę zbliżania się dnia wyborów.

Baryeh jest analitykiem finansowym. Mieszka w Bronksie i jest członkiem zarządu klubu katolickiego w Nowym Jorku

Source link