Iw 1978 roku, mając dziewięć lat, niespodziewanie przeprowadziłem się do Indii z moją swobodną matką, która niedawno została uczennicą Bhagwan Shree Rajneesh (później znany jako Osho). Podobnie jak inne osoby z jej pokolenia, dała się oczarować obietnicom Rajneesha: oświeceniu, wolności i przynależności. Osho potępił tradycyjną religię, oferując nową ścieżkę do samowyzwolenia poprzez oczyszczające medytacje i grupy terapeutyczne, życie we wspólnocie i wolną miłość. Na Zachodzie nazywano Osho „guru seksu”.

Wkrótce po przybyciu do aśramu Rajneesha zostałem inicjowany we wspólnocie i guru nadał mi nowe imię: Ma Prem Sarito. Poczułem, że teraz przynależę, a pobyt w aszramie był ekscytującą przygodą, portalem do świata, w którym rozpłynęły się normalne granice. Szkoła stała się odległym wspomnieniem. Bujne ogrody oraz zakamarki aśramu zostały przekształcone w plac zabaw, po którym moi przyjaciele i ja spacerowaliśmy swobodnie, wyzwoleni od struktur i zasad. Moja matka, podobnie jak wielu innych rodziców, przyjęła filozofię Rajneesha, że ​​dzieci nie należą do swoich biologicznych rodziców, ale do kolektywu. Wkrótce przeprowadziłem się do aszramu i rzadko kontaktowałem się z matką.

Chociaż wielu sannyasinów (wielbicieli Rajneesha) kochało mnie i niektórzy się mną opiekowali, nie istniała żadna formalna struktura, która zapewniłaby mi dobry stan emocjonalny i fizyczny. Z biegiem czasu fasada miłości i świętowania zaczęła pękać, odsłaniając mroczne podteksty, które po cichu mnie otaczały. Zaczęło się niewinnie – strażnik uczył mnie i moich przyjaciół, jak się całować po francusku. Ale wkrótce zacząłem wyczuwać niewłaściwą uwagę niektórych mężczyzn.

Któregoś dnia pewien mężczyzna namówił mnie i inną dziewczynę, abym zleciła mu pracę ręczną. Oboje mieliśmy zaledwie 10 lat. Chociaż próbowałam wmówić sobie, że to tylko gra, odbicie otwartej seksualności wokół nas, wydawało mi się to rażąco niewłaściwe. W głębi duszy wiedziałam, że jeśli nie zachowam czujności, takie sytuacje będą się zdarzać.

Te mroczniejsze nurty uwikłały mnie głębiej, gdy w 1981 roku komuna przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Byłem jednym z pierwszych, którzy przybyli na ranczo kupione przez gminę w środkowym Oregonie. To właśnie w tych pierwszych dniach zostałam zwabiona w coś, co uważałam za romans ze znacznie starszym mężczyzną. Miałem zaledwie 12 lat; miał 29 lat. Jednak to, co uważałam za miłość, nią nie było.

W tamtym czasie cierpiałam w milczeniu, gdy wielokrotnie przyciągał mnie do siebie z uczuciem i kładł do łóżka, tylko po to, by przez kilka dni ignorować mnie, gdy patrzyłam, jak ściga dorosłe kobiety, a z czasem moje rówieśniczki. W tym samym czasie inni mężczyźni krążyli i w końcu uległam, bo spanie i bycie „wyzwolonym” było wzorowaną dla mnie normą. W miarę upływu czasu czułem się coraz bardziej bezwartościowy i pełen niepokoju, a moje złe uczucia traktowałem jako oznakę moich wad. Mieliśmy być pozytywnie nastawieni, a nie negatywni, więc nie mówiłam o moim bólu i zamieszaniu.

Kiedy w 1985 roku upadła komuna, wszyscy zostaliśmy rzuceni z powrotem w świat nieprzygotowani. Miałem 16 lat, byłem zdezorientowany, spłukany i niepewny, kim jestem. Trauma wychowania mnie prześladowała, ale nie potrafiłam jeszcze tego nazwać. Z biegiem lat zacząłem widzieć, czym to naprawdę jest, i zobaczyłem, jak nauki Osho stworzyły pole do nadużyć – w dodatku pod pozorem duchowej wolności. Zrobiło mi się niedobrze. Zdystansowałem się od ruchu, od nauk i ułożyłem własne życie.

Następnie w 2018 roku wydano Netflix Dziki, dziki krajdokument o społeczności w kompleksie Rajneeshpuram. Oglądanie tego wywołało mój ból i wściekłość. Serial ponownie zwrócił uwagę opinii publicznej na Rajneesha, ale był to tylko zarys, skupiający się na skandalach politycznych i kryminalnych w Oregonie. A co z nami, dziećmi?

Bhagwan Shree Rajneesh przemawia do swoich uczniów w gminie Rajneeshpuram w Oregonie. Zdjęcie: Jack Smith/AP

Zebrałam się na odwagę i podzieliłam się informacjami o moim molestowaniu w grupie Rajneesh na Facebooku. Wtedy zbyt bałam się podać nazwiska sprawców. Znalazłem pewne wsparcie w grupie, ale wiele odpowiedzi było tymi samymi starymi słowami, które słyszałem wcześniej, na przykład: „Dzieci wydawały się takie dorosłe” lub „To nie tak, że wszystkie dzieci były ofiarami przemocy – po prostu tak decydujesz się to zobaczyć. Wyszedłem z tej dyskusji wściekły i zdeterminowany, aby przerwać milczenie poza izolowaną społecznością Rajneesh. Skontaktowałem się z kilkoma rówieśnikami, o których wiedziałem, że również doświadczyli przemocy, mając nadzieję, że dołączą do mnie i zabiorą głos.

Początkowo wszyscy odmówili, ale trzy lata później, w 2021 r., niespodziewanie zadzwoniła do mnie jedna z nich i powiedziała mi, że w końcu jest gotowa. Zaczęliśmy dzielić się naszymi historiami, co wywołało rozrachunek, w wyniku którego wielu innych młodych mieszkańców gminy, a nawet dorosłych, zgłosiło się i podzieliło się własnymi historiami dotyczącymi molestowania. Każde nowe odkrycie rozdzierało serce. Jedna z moich rówieśniczek z Rajneeshpuram powiedziała, że ​​spała z 70 mężczyznami, inna, że ​​ze 150. Było to zanim którekolwiek z nich skończyło 16 lat.

Głos zabrały także dzieci z gmin Rajneesh w Europie. Tak poznałem Maroesję Perizonius, reżyserkę filmu dokumentalnego Dzieci Kultu. W swoim poście Maroesja opisała swoje własne molestowanie w gminie Rajneesh w Amsterdamie. W jej przypadku zaczęło się to w wieku 13 lat. Maroesja i ja nawiązałyśmy kontakt i szybko zdaliśmy sobie sprawę, że podzielamy tę samą determinację, aby ujawnić systemowe nadużycia, które były tłumione zbyt długo. Każda z nas wkroczyła na swoje twórcze ścieżki: ja zaczęłam pisać wspomnienia, a ona postanowiła nakręcić film, który odsłania wszechobecne molestowanie dokonywane w imię miłości i światła. Choć znalezienie mojego głosu zajęło mi dziesięciolecia, stoję tu dzisiaj z dumą, że mogę dołączyć do Maroesji i innych osób, aby sprawić, że nasze historie w końcu zostaną usłyszane.

  • W filmie występuje Sarito Carroll Dzieci Kultu i jest autorką książki In the Shadows of Enlightenment: A Girl’s Journey Through the Osho Rajneesh Cult, która ukaże się jesienią tego roku

  • W Wielkiej Brytanii, NSPCC oferuje pomoc dzieciom pod numerem 0800 1111 oraz dorosłym zainteresowanym dzieckiem pod numerem 0808 800 5000. Krajowe Stowarzyszenie na rzecz Osób Doświadczonych w Dzieciństwie (Napac) oferuje wsparcie dla dorosłych osób, które przeżyły, pod numerem 0808 801 0331. W USA zadzwoń lub wyślij SMS-a pod numer Pomoc dzieciom Infolinia dotycząca nadużyć pod numerem 800-422-4453. W Australii dzieci, młodzi dorośli, rodzice i nauczyciele mogą kontaktować się z: Infolinia dla dzieci pod numerem 1800 55 1800 lub Dzielne serca pod numerem 1800 272 831, a dorosłe osoby, które przeżyły, mogą się z nimi skontaktować Fundacja Niebieski Węzeł pod numerem 1300 657 380. Inne źródła pomocy można znaleźć pod adresem Międzynarodowe linie pomocy dla dzieci

  • Czy masz opinię na temat kwestii poruszonych w tym artykule? Jeśli chcesz przesłać odpowiedź zawierającą maksymalnie 300 słów e-mailem, aby uwzględnić ją w publikacji w naszym beletrystyka odcinek, proszę kliknij tutaj.

Source link