INie tylko Benjamin Netanjahu i Yoav Gallant powinni obawiać się odpowiedzialności za jedną z najcięższych zbrodni naszych czasów. Gdyby Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) nie wydał dzisiejsze nakazy aresztowania dla izraelskiego premiera i jego byłego ministra obrony – a w istocie przywódcy wojskowego Hamasu Mohammeda Deifa – globalny porządek prawny, który i tak powszechnie postrzegany jest z pogardą przez większość świata, nie przetrwałby.
Dlaczego? Ze względu na skalę zarzucanego przestępstwa. Ze względu na przytłaczającą ilość dowodów, zwłaszcza tych zgromadzonych przez dziennikarze palestyńscyz których wielu pełniło rolę oczu i uszu świata na polach śmierci w Gazie, zanim zostali zabici przez Izrael, często wraz ze swoimi rodzinami. A ponieważ do niewielu zbrodni we współczesnej historii przyznali się – a nawet przechwalali się – ich sprawcy, od przywódców na szczycie po żołnierzy siejących morderczy chaos na ziemi. Że dowody zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości osiągnęły próg zadowalający głównego prokuratora MTK, niezależnego panelu cenionych prawników, a obecnie trzech międzynarodowych sędziów przygotowawczych, pokazują siłę sprawy – i że nikt, kto ułatwił tę historyczną obrzydliwość można powołać się na niewiedzę. Nie tylko Netanjahu i Gallant powinni drżeć przed sprawiedliwością: podobnie jak inni izraelscy przywódcy i żołnierze, także winni mężczyźni i kobiety z zachodnich rządów.
Niektórzy mogą uważać groźbę aresztowań za przesadną: oskarżeni musieliby udać się do państwa będącego sygnatariuszem MTK, co wyklucza na przykład USA, a Netanjahu może cieszyć się pewnym poziomem immunitetu w obcych państwach ponieważ jest szefem rządu. Ale jak mówi mi Victor Kattan, adiunkt prawa międzynarodowego na Uniwersytecie w Nottingham, obecnie zwolniony minister Gallant nie ma takiego immunitetu. „Dzisiejsze posunięcie jest bezprecedensowe” – mówi mi – „ponieważ nigdy nie pociągnęliśmy Izraelczyków do odpowiedzialności za cokolwiek, co zrobili Palestyńczykom przez ostatnie 70 lat”. To, że sędziowie ocenili dostępne dowody i uznali, że istnieją uzasadnione podstawy do wydania nakazu aresztowania, jego zdaniem, świadczy o „bardzo, bardzo poważnych przestępstwach, o których wiemy, że prawdopodobnie będą miały miejsce”.
Rzeczywiście, oskarżeni od początku otwarcie mówili o swoich planach popełnienia tych przestępstw. Wiedzą o tym zachodni politycy i media, które pomagały i podżegały do tych okrucieństw, dlatego też ich własne protesty o niewinności należy uznać za pogrzebane pod gruzami, wraz z niezliczonymi wymordowanymi rodzinami palestyńskimi. Na samym początku Gallant zadeklarował, że Izrael nałoży całkowite oblężenie ludności Gazy, którą nazwał „ludzkimi zwierzętami”, co powtórzył jeden z jego czołowych generałów, który groził, że wypuści „piekło” dla ludności cywilnej. Jak stwierdziły siedem miesięcy temu dwie agencje rządowe USA, Izrael rzeczywiście celowo zablokowane najważniejsze rzeczy w życiu.
W dniach po 7 października 2023 r. Gallant obiecał „Gaza nie wróci do tego, czym była wcześniej”. Jeśli pozostawiło to miejsce na subtelności, oświadczył: „Hamasu tam nie będzie. Wszystko wyeliminujemy.” On powiedział izraelskim żołnierzom że „uwolnił wszystkie ograniczenia” i „usunięto wszelkie ograniczenia”na nich. I tak się stało. Izraelski atak zabił tyle osób, ile niektórzy eksperci ds. zdrowia publicznego oszacowali w lipcu 180 000 Palestyńczykówa do grudnia ubiegłego roku zniszczyło już tak wiele budynków, że Gaza miała inny kolor i fakturę podczas obserwacji z kosmosu. Ci żołnierze często opublikowali swoje działania w Internecieprzepełnieni radością i triumfalizmem, gdy to robili. Zbyt wiele zachodnich mediów nie tylko nie oparło swoich relacji na wyraźnych deklaracjach woli Izraela, ale je zakopało, nie wyjaśniło ich konsekwencji, a w wielu przypadkach po prostu w ogóle ich nie omawiało.
Zachodni politycy chętnie uzbroili się w tę obiecaną zbrodnię, którą zaproponowała administracja Bidena Pomoc o wartości 12,5 miliarda dolarów od 7 października i właśnie w tym tygodniu był sam w Radzie Bezpieczeństwa ONZ zawetowanie zawieszenia broni. Biały Dom już wystąpił, aby „fundamentalnie odrzucić” decyzję MTK o wydaniu nakazów aresztowania. Izrael oświadczył, że Netanjahu „nie ulegnie presji” w wojnie przeciwko Hamasowi i irańskiej „osi terroru”, a Gallant wcześniej odniósł się do tych nakazów jako rysujących „nikczemne” podobieństwo między Izraelem a Hamasem. Kiedy rząd laburzystów ostatecznie zawieszony niektórych sprzedaży broni do Izraela we wrześniu, pozostawił 92% nienaruszonych i pochylił się, aby podkreślić, że Izrael pozostaje zagorzałym sojusznikiem.
Podczas gdy zachodni politycy i media dobrowolnie stali się wspólnikami oczywistej, ohydnej zbrodni, ci, którzy wierzyli izraelskim przywódcom i urzędnikom na słowo, byli demonizowani, prześladowani, zniesławiani i uciszani. Cóż, powiedzmy sobie tutaj jasno. Ta zbrodnia jest po prostu zbyt zdeprawowana, zbyt obsceniczna i zbyt kolosalna, aby sprawca nie mógł ponieść odpowiedzialności.
Nadszedł jednak czas, aby oddać należytą chwałę cierpliwemu narodowi Palestyny. Jak mówi mi badacz praw człowieka, dr Alonso Gurmendi, „jest to zakończenie długiego procesu, który przywódcy palestyńscy rozpoczęli na początku 2010 roku”, wychwalając ich sukces w „wykorzystywaniu prawa międzynarodowego do wspierania swojego wyzwolenia”. Jak również zauważa, dzisiejsza decyzja może okazać się radykalną zmianą, w której „podwójne standardy i warunkowe przestrzeganie prawa międzynarodowego” Zachodu zostaną wystawione na najwyższą próbę ze strony wschodzącego globalnego Południa.
Jest oczywiście osobna sprawa prowadzona przez Republikę Południowej Afryki przed międzynarodowym trybunałem sprawiedliwości, mającą na celu udowodnienie, że Izrael jest taki popełnienie ludobójstwa. Ale jeśli cokolwiek wyłoni się z gruzów Gazy, niech to będzie to. Ludobójczy atak Izraela jest najbardziej obscenicznym przykładem tego, jak zachodnia supremacja jest przesiąknięta groteskową hipokryzją. Niech odpowiedzialność oznacza, że te okropności nigdy więcej nie będą możliwe.
-
Owen Jones jest felietonistą Guardiana
-
Czy masz opinię na temat kwestii poruszonych w tym artykule? Jeśli chcesz przesłać odpowiedź zawierającą maksymalnie 300 słów e-mailem, aby uwzględnić ją w publikacji w naszym beletrystyka odcinek, proszę kliknij tutaj.