Ponieważ w sobotę zastępy strażaków kontynuowały walkę z pożarem w górach, niektórym mieszkańcom pozwolono wrócić na obszary zniszczone przez pożar, aby przedostać się przez zniszczenia do swoich domów.
Do godziny 7:00 czasu pacyficznego w sobotę ogień został opanowany w 17%, według Cal Fire, stanowa agencja zajmująca się zwalczaniem pożarów.
Według szeryfa hrabstwa Ventura, Jamesa Fryhoffa, według Associated Press według stanu na piątek 10 osób zostało rannych w wyniku pożarów. zgłoszone.
Dodał, że większość obrażeń powstała na skutek wdychania dymu.
W aktualizacji sytuacji w sobotę Cal Fire powiedział: „Warunki pogodowe zeszłej nocy pozostały sprzyjające z temperaturami od górnych 40 do dolnych 50 stopni i lekkim przepływem na morzu, który utrzymywał się na poziomie około 10 mil na godzinę. Słabnący wiatr w dalszym ciągu pomaga załogom w agresywnym ataku ogniowym. Teren na niektórych obszarach nadal stanowi wyzwanie”.
Agencja dodała: „Utrzymują się zagrożenia dla infrastruktury krytycznej, autostrad i społeczności, podczas gdy aktywny pożar nadal trwa na wyspach niespalonego paliwa”.
Ale zanim uciekniesz przed pożarem, musisz podjąć decyzję: co ocalić. Często sprowadza się to do „najdrobniejszych rzeczy” – powiedziała Dawn Deleon w wiadomościach ABC7. Pożar w górach zniszczył jej dom w hrabstwie Ventura, Kaliforniaw tym tygodniu.
Koty, psy i konie. Zdjęcia rodzinne oraz karty SD i pamiątki. Pojedyncza torba z ubraniami.
Jest to wybór coraz bardziej powszechny, ponieważ spowodowany przez człowieka kryzys klimatyczny dodaje oliwy do niszczycielskiego gniewu pożarów na całym świecie, zwłaszcza w już i tak narażonych na pożary krajobrazach, takich jak południowa Kalifornia, gdzie występują silne wiatry Santa Ana, które szeleszczą roślinność przystosowaną do płomieni.
Moc ognia jest widoczna. Palmy zamieniają się w sylwetki na tle szalejącej pomarańczowej ściany. Strażacy przepychają zabytkowy samochód przez chmurę dymu. Kobieta przyciska szalik do zamaskowanej twarzy, odprowadzając konia od płonącego zbocza. Potężne płomienie rozrywają domy do fundamentów.
„W przypadku pożarów w południowej Kalifornii nigdy nie chodzi o pytanie „czy”, ale raczej „kiedy” i „jak duże” – powiedział Alex Hall, dyrektor Centrum Nauk o Klimatze na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Nazwał wpływ tej choroby na życie, źródła utrzymania i ekosystemy „naprawdę niszczycielski”.
Płomienie niewiele wybaczają. Szczęśliwi mieszkańcy uchodzą z życiem i kilkoma najważniejszymi rzeczami. Pechowcy tracą niezastąpione.
Często mieszkańcy muszą wracać, aby przesiać popiół i gruz. Co jakiś czas pojawia się zaskakująca pozostałość – jak czajniczek z napisem „błogosławiony” pokrytym sadzą kursywą.
Ponieważ tysiące mieszkańców zostało zmuszonych do ewakuacji, niektórzy również mieli trudności z ewakuacją swoich koni.
Rozmawiam z Trenerka jazdy konnej Robyn Fisher z KTLA powiedziała, że ruszyła w stronę ośrodka jeździeckiego, aby pomóc w ewakuacji osieroconych koni w Somis – społeczności w hrabstwie Ventura, która ucierpiała najbardziej w wyniku pożaru.
Po przybyciu na miejsce Fisher i jej asystent stwierdzili, że obiekt już płonie.
„Dotarliśmy na miejsce i załadowaliśmy konie tak szybko, jak mogliśmy” – powiedział Fisher, dodając: „Nic nie było widać… Wszędzie wokół nas panował ogień. Można było poczuć, jak ciężarówka całkowicie się nagrzewa.”
Po wyładowaniu pierwszej grupy koni w bezpiecznym miejscu Fisher wrócił, aby pomóc innym właścicielom koni.
Wspominając tę scenę KTLA, Fisher powiedziała, że widziała niektóre zwierzęta przywiązane do drzew, podczas gdy inne szły obok swoich właścicieli poboczem drogi.
„Zatrzymałem się i powiedziałem: «Czy potrzebujecie pomocy?» A oni powiedzieli: „Proszę, nie wiemy, co robić” – powiedziała placówce.
W rozmowie z Associated Press mieszkanka Kelly Barton powiedziała, że 20-letni dom spokojnej starości jej rodziców w Camarillo doszczętnie spłonął.
„To był ich dom spokojnej starości” – powiedział Barton portalowi, dodając: „Teraz, po 70. roku życia, muszą zaczynać od nowa”.
Według Barton, Associated Press, jeden z zabytkowych samochodów jej ojca – Chevroleta Nova, którego posiadał od 18. roku życia – spłonął w formie „toastu”.
Strażacy odzyskali dwa sejfy i kolekcję zabytkowych kołatek do drzwi należących do rodziców Bartona.