Osadzone w więzieniach kobiety, które opowiadały o wszechobecnym wykorzystywaniu seksualnym, jakiego doznały ze strony strażników w więzieniu federalnym zlokalizowanym w Kalifornia błagają administrację Bidena o ułaskawienie.
Ich telefony nadeszły po tym, jak w zeszłym tygodniu Joe Biden przeprowadził tzw największy akt łaski prezydenta w ciągu jednego dnia we współczesnej historii Stanów Zjednoczonych, ułaskawił 39 osób i złagodził wyroki prawie 1500 innych.
Zwolennicy namawiają go teraz, aby w ostatnich tygodniach urzędowania poszedł dalej i pomógł przeoczonej populacji osób pozbawionych wolności, które twierdzą, że pilnie potrzebują pomocy.
Federalny Zakład Karny (FCI) Dublin, a instytucja kobiecabył domem dla jednego z największe skandale związane z wykorzystywaniem więzień w USA w najnowszej historii.
Molestowanie seksualne, napaści i odwet personelu za zgłaszanie niewłaściwego postępowania były w placówce na wschód od Oakland tak nagminną praktyką, że instytucja została znany wewnętrznie przez pracowników i mieszkańców jako „klub gwałtu”.
Nadużycia były wielokrotnie potwierdzane. Specjalny mistrz nadzorujący więzienie opisał „kaskada niepowodzeń” i „nierozsądne” warunki. Sędzia federalny powiedział „naruszenia konstytucji”, które miały miejsce w instytucji, były „wstrząsający”, i że mieszkańcy mieli ograniczone do braku dostępu do odpowiedniej opieki zdrowotnej lub jakichkolwiek programów.
Siedmiu byłych pracowników, w tym naczelnik i kapelanzostali skazani za przestępstwa na tle seksualnym. Było ich ponad 20 byłych pracowników umieszczony na urlopie i pozostaje przedmiotem dochodzenia. Departament Sprawiedliwości USA ogłosił niedawno, że trwałe zamknięcie zakładu, a pensjonariuszy przeniesiono do innych zakładów karnych.
Amerykańskie Biuro ds. Więziennictwa (BOP) zadomowiony w tym miesiącu złożyli pozew zbiorowy w imieniu setek osadzonych w więzieniach, zawierający dekret o zgodzie mający na celu ochronę byłych mieszkańców Dublina przed nadużyciami i odwetem. Zgodziło się również zapłacić 115 milionów dolarów 103 powodom.
Niektórzy powodowie i członkowie klasy zostali zwolnieni, ale wielu pozostaje w więzieniu. „Potrzebuję tylko kogoś, kto zobaczy, że po tym wszystkim, przez co przeszłam, zasługuję na ochronę” – powiedziała 53-letnia Roberta Bell w rozmowie telefonicznej z więzienia. Bell był głównym powodem w pozwie zbiorowym proces sądowy przeciwko BOP, w którym opisano, jak ona i inne osoby były wielokrotnie molestowane i napadane na tle seksualnym ze strony funkcjonariuszy Dublina, a następnie karane za zgłoszenie molestowania. „Proszę o możliwość dokonania zmian w społeczeństwie” – powiedziała.
Prawnicy zajmujący się ofiarami molestowania twierdzą, że są one szczególnie bezbronne, ponieważ niektórzy z nich to znani sygnaliści narażeni na ciągłe ryzyko odwetu, a także dlatego, że przebywają w tym samym systemie pozbawienia wolności, w którym doświadczyli straszliwych przestępstw, co uniemożliwia odzyskanie traumy – twierdzą ich prawnicy.
„Administracja Bidena może powiedzieć, że cała ta pozasądowa kara jest nie do przyjęcia, nie tolerujemy jej i muszą zostać poniesione konsekwencje” – powiedziała Alison Guernsey, dyrektor federalnej kliniki obrony w sprawach karnych na Uniwersytecie Iowa, która reprezentuje Ofiary w Dublinie.
Biuro informacyjne FAMM dotyczące współczucia i uwolnienia, a grupa która pomaga osobom osadzonym w więzieniach ubiegać się o obniżone kary więzienia, pomogła 19 ofiarom przemocy w Dublinie uzyskać zwolnienie ze współczucia, co oznacza obniżki wymiarów kary zatwierdzone przez sędziów, twierdzi Shanna Rifkin, zastępca głównego radcy prawnego grupy. Zwolennicy twierdzą jednak, że istnieje wiele barier na drodze do uzyskania uwolnienia ze współczucia, w tym wysoka poprzeczka dotycząca udowodnienia molestowania i wąska definicja tego, co stanowi „akt seksualny”.
Dotacje w ramach ułaskawienia to szybsza droga do wolności, twierdzą prawnicy. Koalicja wspierająca ofiary w Dublinie podkreśliła 23 oczekujące wnioski o ułaskawienie ocalałych. Susan Beaty, starsza prawniczka w California Collaborative for Immigrant Justice i współradczyni w pozwie zbiorowym, powiedziała, że wśród osób, które przeżyły pozbawienie wolności, znajduje się co najmniej pięć osób, które były ofiarami spraw karnych prowadzonych przez amerykańskich prokuratorów, kilkanaście osób z trwającymi problemami seksualnymi pozwów cywilnych dotyczących nadużyć i około 50 osób, które złożyły formalne raporty dotyczące nadużyć w systemie więziennictwa. Wiele z nich ma oczekujące sprawy o ułaskawienie lub zwolnienie ze współczucia.
Wszyscy odbiorcy niedawnych złagodzeń kary przez Bidena zostali wcześniej zwolnieni z więzień z powodu pandemii Covid-19 i kończyli odbywanie kary w warunkach domowych. Prawie 40 osób, które otrzymały ułaskawienie, zostało skazanych za przestępstwa nie związane z użyciem przemocy, w tym przestępstwa związane z narkotykami.
„Zasługujemy na szansę”
Osoby, które przeżyły przemoc, mówią, że w ramach BOP borykają się z codzienną walką, żyjąc z intensywnym strachem, niepokojem i stresem pourazowym.
Bell, który został przeniesiony z Dublina do więzienia w Minnesocie, od lat walczy o ułaskawienie. Mówiła o długotrwałym wykorzystywaniu seksualnym w dzieciństwie, co doprowadziło do jej uwięzienia. Została skazana przez sąd federalny w manipulowanie świadkamizarzut posiadania broni palnej i inne przestępstwa w sprawie o morderstwo z 1992 r., mimo że został wcześniej uniewinniony od tych przestępstw przed sądem stanowym. Jej współoskarżona skazana za morderstwo znęcała się nad nią – dodała.
Bell spędziła prawie 30 lat w areszcie BOP, a w Dublinie została liderką wspierającą ofiary przemocy ze strony strażników.
„Widzę grupę młodych ludzi, którzy czują, że są coś winni mężczyznom, którzy mają kontrolę nad ich życiem” – powiedziała. „Mówię im, żeby zabrali głos i nie bali się. A kiedy się przestraszyli, wystąpiłem po nich… Ci (oficerowie) to ludzie, którym powinniśmy ufać – mówią: służyć i chronić, więc tego ich trzymajmy”.
W swoim pozwie zbiorowym zarzuciła, że w 2021 r. jeden funkcjonariusz pchnął jej genitalia, a w 2023 r. inny rzucił na nią światło, gdy była naga i zajmowała się problemami zdrowotnymi. Stwierdziła, że wielokrotnie była świadkiem molestowania i znęcania się nad innymi oraz po wezwaniu do złożenia zeznań na rzecz rządu USA przeciwko byłemu naczelnikowi, straciła pracę w więzieniu.
Bell powiedziała, że odmówiono jej opieki medycznej, wyśmiewano ją i krytykowano przez strażników, a po tym, jak zabrała głos, umieszczono ją w izolatce: „To są moje podstawowe prawa jako więźnia, których nie uzyskałem, ponieważ nie trzymałem gęby na kłódkę. Wiele wycierpiałem i wiele straciłem, czego nie będę w stanie odzyskać.
Powiedziała, że w BOP nie może uzyskać podstawowej pomocy w zakresie zdrowia psychicznego i że w swoim nowym więzieniu napiętnowano ją „zniczem”.
„Postawiłam sobie za cel ochronę innych, ale miało to ogromną cenę” – powiedziała.
Bell wyraziła nadzieję, że Biden rozpatrzy jej wniosek o ułaskawienie w kontekście tego, jak daleko zaszła w ciągu kilkudziesięciu lat spędzonych w więzieniu: „Niektórym osobom mogą zostać postawione zarzuty zawierające przemoc, ale nie są to osoby agresywne”. Zauważyła, że podatnicy wydali znaczne pieniądze na utrzymywanie jej w więzieniu przez te wszystkie lata: „Daj mi szansę udowodnienia, że inwestycja, którą we mnie zainwestowałeś, była tego warta”.
Bell ma pięć wnuczek, których nigdy nie spotkała osobiście: „Słyszeć ich głosy, ich śmiech, widzieć ich osobiście, przytulać, czuć ich zapach – nawet nie mogę sobie tego wyobrazić. Miałoby to dla mnie ogromne znaczenie.”
Prawnicy twierdzą, że obywatele spoza USA, którzy byli ofiarami molestowania, narażeni są na dodatkowe ryzyko.
Leslie, była mieszkanka Dublina po trzydziestce, powiedziała, że strażnik wykorzystywał ją seksualnie przez prawie dwa lata. Grozi jej teraz deportacja do Meksyku, mimo że od nastolatki mieszkała w USA. „Ci funkcjonariusze wiedzieli, że jesteśmy imigrantami i myśleli, że mogą zrobić z nami, co chcą, bo grozi nam deportacja” – powiedziała kobieta, która ze względu na obawę przed represjami prosiła, aby nie używać jej pełnego nazwiska, i mówiła po hiszpańsku. „Biden musi ułaskawić ocalałych, którzy zasługują na powrót do domu. Biden musi powstrzymać nasze deportacje. Daj nam szansę pozostać w USA z naszymi dziećmi i wyzdrowieć”.
Ofiary cierpią w milczeniu, gdy myślą, że nie ma już ratunku, a ułaskawienie dla ofiar może zmotywować innych do zabrania głosu, powiedziała inna była mieszkanka Dublina, która zgłosiła, że doświadczyła przemocy seksualnej. Jej również grozi deportacja i prosi o anonimowość: „Musimy pokazać innym, że ktoś pomoże… Każdy zasługuje na drugą szansę, drugą szansę”.
Teraz przebywająca w więzieniu BOP na Florydzie powiedziała, że nękają ją koszmary: „Nadal śnię o Dublinie i wydaje mi się, że wciąż tam jestem”. Powiedziała, że zmaga się z myślami samobójczymi i desperacko potrzebuje terapii: „Czuję, że wariuję… i czasami chcę się poddać”.
Departament Sprawiedliwości nie odpowiedział na zapytania. Randilee Giamusso, rzeczniczka BOP, powiedziała w e-mailu: „BOP stara się odpowiednio reagować na konsekwencje zachowań związanych z wykorzystywaniem seksualnym w FCI Dublin. (BOP) nadal angażuje się w wykorzenienie niezgodnych z prawem zachowań i pociągnięcie do odpowiedzialności tych, którzy złamią przysięgę służbową”.
Rzecznik Ice powiedział, że Leslie grozi deportacja z powodu wyroku skazującego za narkotyki.
Zwolennicy zauważają, że molestowanie jest problemem systemowym w amerykańskim systemie więziennictwa. Senat USA zgłoszone z 2022 r. wykazało, że w co najmniej dwóch trzecich federalnych więzień dla kobiet pracownicy w ciągu ostatniej dekady dopuścili się wykorzystywania seksualnego osadzonych w więzieniach.
Aimee Chavira, ofiara przemocy w Dublinie nadany w zeszłym roku na zwolnieniu ze współczucia stwierdziła, że terapia poza więzieniem pomogła jej wrócić na właściwe tory, ale cierpi na powracające wspomnienia, gdy słyszy dźwięk kluczy i nie może spać za zamkniętymi drzwiami, ponieważ przypomina jej to o przeżyciach z pobytu w więzieniu. Sposób, w jaki ocaleni zostali zwolnieni ze środka, wywarł trwały wpływ, powiedziała: „To urzędnik rządu federalnego, który mówi ci, że jesteś przestępcą, my jesteśmy funkcjonariuszami i twoje słowo jest niczym. To się z tobą wiąże i głęboko w to wierzysz.
„Zostaliśmy osadzeni w więzieniu, aby zapłacić za popełnione przestępstwo, a nie, aby stawić czoła temu straszliwemu znęcaniu się” – powiedziała.