Ppoezja ma wielki dług wobec natury, jej muzy i źródła metafor od wieków. Rozpoczyna się konferencja klimatyczna ONZ, czas się odwdzięczyć. Poezja musi dać naturze głos, aby mogła wyrazić swoje tragiczne położenie. „Powstanę” – deklaruje wściekła rzeka w szkockim makarze Wiersz Kathleen Jamie What the Clyde Said, After Cop26 – tak jak rzeka Ksantos w Iliadzie Homera wezbrała w zemście na Achillesie za napełnienie jej tak dużą liczbą ciał.
Wiersz pani Jamie ukazuje się w nowej antologii, Modlitwy Ziemipod redakcją byłej laureatki poety Carol Ann Duffy. „Żyjemy w epoce antropogenicznego załamania klimatu, być może w epoce żałoby” – pisze pani Duffy we wstępie. 100 wierszy, począwszy od klasyków, takich jak Plaża Matthew Arnolda w Dover z 1867 r Do #ExtinctionRebellion autorstwa Pascale Petitprzypominają nam nie tylko o pięknie świata przyrody, ale także o jego kruchości.
po powodzie w Hiszpaniinie wspominając już o powrocie amerykańskiego prezydenta, który obiecuje wycofać się z globalnych porozumień klimatycznych, wiersze te nabierają nowego, pilnego charakteru. Katastrofalna dewastacja Clare Shaw; Uszkodzenie całkowite, opisując powódź w północnej Anglii w 2015 r. – „Dość powalonych drzew, wyrwanych z korzeniami; dość przesunięć głównych konstrukcji, / Dość wyniesienia drewna i betonu, dość niczego…” – przywołuje sceny, które stały się aż nazbyt znane na całym świecie.
Żaden współczesny pisarz nie powinien ignorować zmian klimatycznychpowiedział niedawno Paul Murray, autor bestsellerowej powieści „Żądło pszczoły” wydanej w 2023 roku. Nastąpił wylew „eko-fikcja” I „kli-fi”a apokaliptyczne scenariusze stanowią podatny grunt dla science fiction. Zadaniem poety jest dostrzeganie i rejestrowanie najdrobniejszych szczegółów świata przyrody, a zachodzących zmian nie sposób zignorować. Wszyscy współcześni poeci przyrody są eko-poetami.
Od chwili powołania w 2019 r. Szymona Armitage’a ślubował postawić kryzys klimatyczny w centrum swojej nagrody, przekazując swoje wynagrodzenie w wysokości 5000 funtów na rzecz fundacji Nagroda Laurowa przyznana kolekcji podkreślającej kryzys. Ceremonia jest częścią Szczytprzełomowy festiwal ekopoezji skupiający poetów, pisarzy i klimatologów. Najnowsza kolekcja Armitage’a, Kwitniejest zarówno świętem kwitnienia, jak i ostrzeżeniem przed niepokojącym sposobem zakłócania norm sezonowych. Z kolektywu słowa mówionego Gorący poeci do antologii nowych dzieł, takich jak Poza czasempod redakcją poetki i paleontolog Kate Simpson, społeczność poetycka podejmuje wyzwanie.
A co z często cytowanym stwierdzeniem WH Audena? „poezja sprawia, że nic się nie dzieje”? W obliczu groźby wyginięcia wiersz wydaje się szczególnie mizernym przeciwnikiem. Poezja może nie sprawić, że coś się wydarzy, ale może sprawić, że spojrzymy na rzeczy inaczej, szczególnie w czasach kryzysu. Romantycy przeciwstawiali się naturze industrializacji i pomogli zdefiniować nowoczesny świat. Ponieważ poniedziałek jest dniem zawieszenia broni i przy tak dużej liczbie globalnych konfliktów, nie można przecenić dziedzictwa poetów pierwszej wojny światowej w zmieniającym się postrzeganiu bitwy.
Wiersz jest momentem w języku i jako taki wszystkie wiersze są elegiami. Nic dziwnego, że poezja została przystosowana do potrzeb naszego „wieku żałoby”. Ale nie mówi to tylko o stracie. Wiersz może sprawić, że poczujemy i zrozumiemy rzeczy z jasnością, czasami zagubioną w zamieci danych naukowych. Wielka poezja trwa. Inspiruje poczucie zachwytu, radości i połączenia z naturą, które jest całkowicie pełne nadziei. A nadzieja jest czymś, czego potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek.