FObciążenia są obecnie pozornie nieuniknione. Floryda, Karolina Północna, Nigeria, Tunezja, Meksyk, Indie, Nepal, Wietnam, Polska i Austria to miejsca, które w ostatnim miesiącu doświadczyły powodzi. Te powodzie nie powinny już dziwić. Zmiany klimatyczne prowadzą do częstsze i intensywniejsze deszcze niemal wszędzie na planecie i w większości infrastruktury, od dróg i mostów po kanały i tamy wodne, po prostu nie jest zbudowany tak, aby wytrzymać takie ekstrema.
Tym właśnie wyróżnia się Wiedeń. Powodzie, które w ciągu ostatnich dwóch tygodni nawiedziły Europę Środkową, spowodowały wiele zakłóceń w Dolnej Austrii, w tym m.in nowo wybudowany dworzec kolejowy miał połączyć rozwijające się przedmieścia z miastem. Ale poza pewnymi zakłóceniami w dobrze funkcjonującym Wiedniu metra, w dużej mierze oszczędzono wiedeńskie domy. Dlaczego? Nie dlatego, że Wiedeń leży na wyższym poziomie niż otaczające go obszary (w zasadzie tak nie jest). Powodem, dla którego miasto uniknęło najgorszej powodzi, jest inżynieria ludzka i przewidywanie polityczne sięgające lat 60. XX wieku, które pojawiły się w odpowiedzi na wcześniejsze powodzie, które zdewastowały części miasta.
Uszkodzony dworzec kolejowy, położony na zachód od Wiednia, został zbudowany w 2012 roku i sam w sobie jest oznaką narastającego problemu. Dolna Austria własne mapy powodziowe pokazać, jak przedmieścia Tullnerfeld są szczególnie narażone na powodzie, a mimo to na obszarach podmiejskich otaczających stację wybudowano tysiące nowych domów jednorodzinnych. Dalszy Uszczelnianie gleby – Po niemiecku „zasklepianie gleby”, gdzie betonowane są zielone pola pod zabudowę – wszystko niemal gwarantuje, że powodzie będą się nasilać w nadchodzących latach.
Jednym z problemów jest to, że miernik rozsądnej ochrony przeciwpowodziowej zmienia się szybko w miarę przyspieszania kryzysu klimatycznego. W XX wieku powódź „100-letnią” nazywano, ponieważ mogła zdarzać się tylko raz na 100 lat. Teraz takie ekstremalne zdarzenia zdarzają się częściej. Miesięczne sprzątanie raz na sto lat może być ryzykiem, które warto podjąć, ale powtarzanie tego samego sprzątania co dziesięć lat, a nawet raz w roku, już nie. Wszystko to sprawia, że Wiedeń jest własnością ochrona przeciwpowodziowa jest jeszcze bardziej imponująca. Zbudowany nad Dunajem, Wiedeń przez lata cierpiał z powodu powodzi. Największy w zapisana historia miało to miejsce w roku 1501, kiedy Dunaj niósł do Wiednia około 20 razy więcej wody niż w przeciętnym roku. Największa powódź w ubiegłym stuleciu miała miejsce w 1954 roku i zdewastowała część miasta. Nastąpiły lata politycznego załamania rąk na temat tego, co zrobić, aby go chronić.
W 1969 roku rada miejska Wiednia głosowała za budową czegoś, co od tego czasu stało się znane jako Wyspa Dunaj21-kilometrowa wyspa pośrodku Dunaju. Na wyspie skutecznie utworzono tamę i kanał ulgowy na północ od centrum Wiednia, który był w stanie zatrzymać wodę w ilości wystarczającej do ochrony miasta przed powodzią, jaka miała miejsce w 1501 r. Jak dotąd spełniła swoją obietnicę.
Do tego dochodzą szersze kwestie polityczne, jakie nasuwają się doświadczenia Wiednia. Początkowo, gdy parlament głosował za budową ul Wyspa Dunajaustriacka konserwatywna Partia Ludowa (ÖVP) sprzeciwiła się nowej wyspie, argumentując, że Wiedeń ma więcej „pilny” zadania do rozwiązania. Być może od tego czasu wiedeńscy konserwatyści zrozumieli błąd w swojej opozycji. Jednak partia narodowa jest tak samo przeciwna działaniom klimatycznym, jak zawsze, a obecnie w swoim zagorzałości przewyższa ją jedynie skrajnie prawicowa Partia Wolności. Ten ostatni pojawił się właśnie jako najsilniejszą siłą w wyborach parlamentarnych w Austrii. I prawicowy sprzeciw wobec działań klimatycznychoczywiście wykracza daleko poza Austrię.
Miasta na całym świecie muszą podjąć wiele kroków, aby uchronić się przed kryzysem klimatycznym. Budowa „1000-letnich” zabezpieczeń przeciwpowodziowych to dopiero początek. W świecie, w którym emisje paliw kopalnych w dowolnym miejscu mogą prowadzić do: drastyczny wzrost wyładowań atmosferycznych w Arktycegdzie Arktyka „wirusy zombie” mogą wywołać pandemie i gdzie kanadyjski dym z pożarów obraca się Pomarańczowe niebo nad Nowym Jorkiem – adaptacja do zmian klimatycznych wykracza daleko poza budowanie tam.
Jednak tama – prosty element inżynieryjny, który do tej pory chronił Wiedeń – ma wiele zalet. Tamy mogą pełnić funkcję niskoemisyjnego źródła energii wodnej (zapora wiedeńska nie wytwarza energii elektrycznej, chociaż Austria pozyskuje dwie trzecie własnej energii elektrycznej z elektrowni wodnych, co odpowiada większości jej niskoemisyjnej produkcji). Jest wiele innych kroków, które przynoszą potrójne korzyści: są dobre dla ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, przystosowania się do zmian klimatycznych i gospodarki. Szczególnie w Wielkiej Brytanii można by zacząć od izolowania domów przed żywiołami, aby obniżyć koszty ogrzewania i chłodzenia oraz powiązane emisje.
Dotyczy to także inteligentnego planowania przestrzennego. Wydaje się oczywiste, że powinniśmy zaprzestać budowania większej liczby domów podmiejskich na terenach zalewowych – lub w ogóle domów podmiejskich. Przecież o wiele łatwiej jest chronić domy w mieście takim jak Wiedeń, niż rozległe enklawy otaczające miasto, a gęste dzielnice miejskie pozwalają na wiele życie niskoemisyjne niż dzielnice podmiejskie. To zwycięstwo w zakresie ochrony przeciwpowodziowej i zwycięstwo w zakresie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Wiedeń nie bez powodu często zalicza się do miast na świecie, w których żyje się najlepiej. Ochrona przed ekstremalnymi warunkami klimatycznymi nie jest jeszcze uwzględniana w tych rankingach. Powinno, a Wiedeń po raz kolejny zwyciężył.