Snawet lata temu nagrałem mojego profesjonalistę-fanboya pożegnanie z Danielem Day-Lewisem który w wieku 60 lat zapowiedział odejście z kina. Najwyraźniej miał zamiar nakręcić Phantom Thread z Paulem Thomasem Andersonem i to by było na tyle.
Nie. Na pewno nie. Miałam nadzieję, że zmieni zdanie. Teraz radykalnie przeszedł na emeryturę i kręci film zatytułowany Anemone, w którym występują Sean Bean i Samantha Morton. To powinna być świetna wiadomość. To Jest świetna wiadomość. A jednak wielu fanów DDL obudzi się dziś rano, zastanawiając się nad dziwnym i niepokojącym snem, jaki mieli o Jadenie Smithie, synu Willa. Cokolwiek to może oznaczać?
Nowy film Day-Lewisa wyreżyseruje jego syn Ronan Day-Lewis, który ma na swoim koncie teledysk i film krótkometrażowy, a ojciec i syn są współautorami scenariusza, który podobno opowiada o dynamice ojca z synem .
To ryzykowne. Will Smith i jego syn Jaden pracowali razem przy filmach takich jak Karate Kid i After Earth, a także współpracowali przy projektach muzycznych: rezultaty, delikatnie mówiąc, były mieszane, chociaż Will spisał się bardzo dobrze w emocjonalnym dramacie W pogoni za szczęściem, w którym zagrał Jaden. Kurt Russell współpracował ze swoim synem Wyattem. Tom Hanks pracował ze swoimi synami Colinem i Trumanem, a Clint Eastwood pracował ze swoim synem Scottem. Martina Sheena wyreżyserował jego syn Emilio Estevez w „Drodze” i oczywiście współpracował także z synem Charliem Sheenem. Projekty te sprawdziły się całkowicie wiarygodnie. Sofia Coppola zniosła drwiny Nepo i stała się jedną z najwybitniejszych reżyserek swojego pokolenia. Wielu ekspertów wyśmiewało Dzień Flagi, film o skomplikowanych relacjach ojciec-córka, wyreżyserowany przez Seana Penna, w którym Penn wystąpił wraz z córką Dylan. ja sam okazało się, że jest to bardzo przyjemne.
Jest całkiem jasne, że praca z dziećmi to jedno, a bycie przez nie kierowanymi, to coś zupełnie innego. Każdy wielki aktor kalibru Day-Lewisa z pewnością od czasu do czasu poczuje, że młody, niedoświadczony reżyser popełnia błąd. Może nawet był z tego powodu zły. Co się stanie, jeśli tym reżyserem będzie twój syn? Czy aktor może w tym przypadku podświadomie odczuwać, że podporządkowanie się poglądowi reżysera jest katastrofą edypalną? To naprawdę skomplikowana relacja ojciec-syn.
Day-Lewis już wcześniej współpracował z najbliższymi. W 2005 roku zagrał w Ballada o Jacku i Różynapisany i wyreżyserowany przez jego żonę Rebeccę Miller, w którym zagrał twardego szkockiego ekologa i rolnika w USA, mającego bliskie relacje ze swoją córką Rose. To był pod pewnymi względami ciekawy i niespokojny film, chociaż Day-Lewis był niezawodnie charyzmatyczny. Jeśli reżyserka pracowała nad własnymi uczuciami do ojca, Arthura Millera, cóż, była to kwestia spekulacji.
Day-Lewis raz po raz zaskakiwał – i ekscytował – swoją publiczność. Jakkolwiek trudne się to okaże, z pewnością nie postawiłbym mu czoła, gdyby zrobił to jeszcze raz. John Huston wyreżyserował swojego ojca, Waltera Hustona, w filmie Skarb Sierra Madre i był to wspaniały klasyk. Już nie mogę się doczekać Anemone Ronana Day-Lewisa.