Ow przeddzień gorączki złota, Kalifornia pełne grizzly niedźwiedzi – aż 10 000 z nich. Byli tak popularni, że The Bear Flag Republic-krótkotrwała próba grupy amerykańskich osadników, aby oderwać się od Meksyku w 1846 r.-wykorzystywała zwierzęta jako maskotkę; Obraz, który wciąż zdobi flagę Kalifornii.
Ale w połowie lat dwudziestych niedźwiedzie zniknęły. Ostatnie udokumentowane widoki niedźwiedzia grizzly w Kalifornii miało miejsce wiosną 1924 roku w Parku Narodowym Sequoia, samotnym niedźwiedzie wędrującym wśród drzew.
Od tego czasu w powietrzu zwisało nieuniknione pytanie: czy majestatyczny grizzly powrócił do złotego stanu?
Nowe badania mówią, że mogą. Peter Alagona, historyk ekologiczny na University of California w Santa Barbara, który prowadził Raport wykonalnościzacząłem badać Grizzly ponad dekadę temu. Gdy zastanawiał się nad mapami historycznymi i danymi ekologicznymi, zaczął czuć się podekscytowany potencjałem powrotu gatunku. „Wyginięcie Grizzly w Kalifornii nie było w żadnym wypadku nieuniknione, a ich odzyskanie prawdopodobnie nie jest niemożliwe”, mówi, „mimo że taka jest historia, jak ludzie mówią od 100 lat”.
W wysokości 800 funtów (360 kg) i o wysokości 9 stóp (2,5 metra) niedźwiedzie służyły jako potężny symbol dla grup tubylczych i osadników z Kalifornii. Prawdopodobnie byli jednymi z największych i najbardziej mięsożernych niedźwiedzi na świecie, grupy, która również mieszka w Europie Wschodniej i Rosji. Dzisiaj w ciągłych USA mieszka mniej niż 2000 grizzly. Kalifornia może gościć ponad 1000 więcej, twierdzą autorzy badań.
Zwolennicy twierdzą, że zwrócenie ich do państwa może oferować wiele korzyści, w tym utrzymywanie populacji roślinożerców, rozpraszając nasiona, napowietrzanie gleby za pomocą ich kopania i rowerowania składników odżywczych, co przyczynia się do różnorodności ekologicznej i zdrowia.
Wciąż istnieje wiele części stanu, które mogłyby wspierać solidną populację grizzly, twierdzą autorzy badań. Wskazują trzy regiony: północno-zachodni las w pobliżu granicy z Oregon, południowa Sierra Nevada i region południowo-zachodni, który obejmuje góry w pobliżu Santa Barbara.
Nawet po tym, jak zwierzęta zniknęły z powodu konfliktów z ludźmi, pozostały duże obszary ich byłego siedliska. A połowa państwa to grunt publiczny, co ułatwia ponowne wprowadzanie gatunków.
Dla Alagona perspektywa jest ekscytującą zmianą narracji, z którą dorastał. „Przez sto lat ludzie mówili: Ach, to koniec” – mówi. „Ale nauka faktycznie pokazuje, że tak nie jest.
„Mamy największy areał chronionych obszarów każdego stanu. Kalifornia wciąż ma dużo miejsca dla jednej lub więcej populacji grizzly. Myślę, że pytanie brzmi naprawdę, czy ludzie są zainteresowani, zaangażowani, podekscytowani, entuzjastyczni i chętni do tego”.
Kwestia poparcia publicznego może jednak być kolca. Podczas gdy wielu mieszkańców jest zaintrygowany tym pomysłem-ankieta w ramach badania wykazała, że dwie trzecie Kalifornijczyków na obszarach miejskich i wiejskich poparło wysiłki do zdrowia-wiele innych niewątpliwie nasiła ideę potężnego drapieżnika mieszkającego obok ich społeczności. W czerwcu państwo miał swój pierwszy śmiertelny atak niedźwiedzi, kiedy była 71-letnia kobieta zabita w jej domu w Sierra Nevada przez czarnego niedźwiedzia.
Kalifornia jest domem dla znacznej populacji czarnych niedźwiedzi – obejmującej około 60 000 zwierząt – która kwitła pod nieobecność Grizzly. Ale czarne niedźwiedzie są znacznie bardziej przyzwyczajone dla ludzi i bardziej prawdopodobne zapuść się do miastach szukam jedzenia lub basen na podwórku ochłodzić się. Podczas gdy niektóre miasta miały problemy Spotkania niedźwiedziaAlagona mówi, że to nie jest wina niedźwiedzi. „Czarne niedźwiedzie nie stanowią problemu” – mówi. „Problemem jest sposób, w jaki sobie z nimi poradzimy i sposób, w jaki z nimi żyjemy”.
Z drugiej strony grizzly starają się trzymać z dala od ludzi tak bardzo, jak to możliwe. W ciągu ostatnich 15 lat było tylko o 40 przypadków ludzkich konfrontacji z wszystkimi rodzajami brązowych niedźwiedzi, w tym Grizzly, każdego roku na całym świecie. Istnieją obszary, w których ludzie i grizzly mieszkają razem, w tym na Alasce i Yellowstone.
A wszelkie wysiłki w zakresie ponownego wprowadzenia miałyby miejsce powoli, przez kilka dziesięcioleci, mówi Alagona. Urzędnicy zaczęliby ponownie wprowadzać bardzo niewielką liczbę urodzonych kobiet z Montany, Idaho lub Wyoming w najbardziej odległych obszarach siedlisk-prawdopodobnie w południowej Sierra. Jest więc mało prawdopodobne, aby Kalifornijczycy – nawet w przyszłości – dostrzegli ich, chyba że znajdowali się w najbardziej odległych obszarach.
„A potem uczyłbyś się, monitorować, obserwować i poinformować ludzi, jak idzie, i pracowałeś z miejscowymi ludnością w społecznościach, aby zacząć coś takiego. Byłby to powolny, celowy i uważny proces”, mówi Alagona.
Melissa Wilder, koordynatorka programu dzikiej przyrody z Los Padres Forestwatch, organizacją koncentrowaną na ochronie ziemi publicznej, mówi, że uważa, że raport jest bardzo ekscytujący. Przywrócenie drapieżników najwyższego poziomu ma pozytywny wpływ na cały ekosystem, w miejscach od Yellowstone do Ameryki Południowej, mówi.
Poza rezultatami środowiskowymi również miałby wpływ symboliczny. Zwierzęta były nie tylko kluczowym gatunkiem w ekologii, ale także istotnymi częściami praktyk kulturowych dla grup tubylczych, pojawiających się w dziełach, rytuałach i przedstawieniach. Niektórzy szefowie nawet trzymali grizzly jako zwierzęta domowe i podarowali je innym przywódcom. „Rdzenni mieszkańcy i grizzly zostali zmuszeni chodzić równoległe ścieżki”, pisze Octavio Escobedo III, przewodniczący plemienia Indian Tejon, w przedmowie badania. „Chociaż Kalifornia zmieniła się dramatycznie w ciągu ostatniego stulecia, nasze rodzime kultury, historie i historia pozostają przeplatane z grizzly, pozwalając nam pamiętać i wyobrazić sobie, co kiedyś było”.
Ostatecznie od mieszkańców Kalifornii będzie to, aby ten plan wykonalności stał się rzeczywistością. Wilder, która nie była zaangażowana w badanie, pamięta widzenie flagi państwowej od czasu, gdy była w przedszkolu, i myślała, że niedźwiedź był symbolem tego, co zostało utracone – relikwia duchów zniknęła i przypomnienie ludzkiego zniszczenia. „Zamiast tego, jeśli go przywrócimy, przypomina nam nową przyszłość” – mówi. „I myślę, że potrzebujemy teraz nadziei”.