Ttutaj byli ludzie, którzy myśleli Kaczor v Kendrick był największym hiphopowcem wszech czasów, przyciągał szersze zainteresowanie opinii publicznej i toczył się z zawrotną szybkością niż jakikolwiek poprzedni spór: zaangażowane strony wydały 10 utworów w ciągu sześciu tygodni, więcej, jeśli liczyć J Wycofany album Cole’a 7 Minute Drill i BBL Drizzy producenta Metro Boomina, wydany w ramach konkursu, który z członków publiczności potrafi dodać do instrumentalnego rytmu najlepszą zniewagę pod adresem Drake’a.
Z drugiej strony byli głośni przeciwnicy, wśród nich raper Macklemore, którzy narzekali, że spór odwraca uwagę od wojny w Palestynie; i perkusista Roots, DJ i historyk hip-hopu Ahmir „Questlove” Thompson, który nazwał to „obrzucaniem błota na poziomie meczu zapaśniczego i powaleniem za pomocą wszelkich niezbędnych środków”, aby „publiczność pragnąca krwi (tej) wkrótce umieści posty RIP tak, jak byli” to część problemu”: dowód – zasugerował – że „hip-hop naprawdę umarł”.
Ale debaty na temat tego, kto wygrał tę bitwę, nie było zbyt wiele: nie chodziło tylko o Lamara Nie tak jak my zadał Drake’owi serię ciosów, które, jak się wydaje, naprawdę nadszarpnęły jego reputację, to była sama skala jego sukcesu. Żaden inny utwór dissowy w historii nie zajął pierwszego miejsca na liście Billboard Hot 100; bez wątpienia największy hiphopowy singiel 2024 roku, Not Like Us został nominowany do pięciu nagród Grammy. Drake opublikował odpowiedź zatytułowaną The Heart Part 6 dzień po ukazaniu się Not Like Us i reakcja była tak negatywna, że Drake po cichu usunął promujący ją post na Instagramie.
I tak było, jak można by rozsądnie założyć, aż do listopada ubiegłego roku, kiedy niespodziewanie Drake złożył wniosek przeciwko Universal Music Group – która wydaje zarówno muzykę Lamara, jak i jego własną – oraz Spotify, oskarżając je o oszukańcze praktyki biznesowe: twierdził, że wykorzystali boty do strumieniowego przesyłania utworu i „wprowadzali konsumentów w błąd, aby uwierzyli, że („Not Like Us”) jest bardziej popularne niż tak było w rzeczywistości”. Następnego dnia złożył kolejną petycję przeciwko UMG na mocy prawa stanu Teksas, zarzucając zniesławienie – Not Like Us „fałszywie” oskarżyło go o popełnienie przestępstwa na tle seksualnym – oraz program payola obejmujący platformę radia internetowego iHeartRadio. UMG i Spotify zaprzeczyły zarzutom.
Na początku tygodnia wycofał petycję prawną – ale potem złożył faktyczny pozew przeciwko UMG: Not Like Us – jak twierdzi – „miało na celu przekazanie konkretnego, jednoznacznego i fałszywego zarzutu opartego na faktach, że Drake jest pedofilem-kryminalistą, oraz zasugerowanie, że społeczeństwo powinno w odpowiedzi zwrócić się do straży obywatelskiej”, a jego własna wytwórnia „zdecydowała się publikować, promować, wykorzystywać i monetyzować zarzuty, które według niego były nie tylko fałszywe, ale i niebezpieczne”. UMG ponownie zaprzeczyło, nazywając twierdzenia Drake’a „nieprawdziwymi” i „nielogicznymi”.
Regularnie wyrażany jest pogląd, że są to porywcze działania bardzo zasmuconego przegranego. To powiedziawszy, można zrozumieć, dlaczego Drake mógł czuć się zmuszony do wniesienia pozwu o zniesławienie. Tekst Not Like Us zmienia tytuł jego albumu Certified Lover Boy z 2021 roku na „certyfikowani pedofile”: „Słyszałem, że lubisz ich młodych… tylko upewnij się, że ukryjesz przed nim swoją młodszą siostrę” – drwi Lamar, prawdopodobnie w nawiązaniu do wideo z 2010 roku, na którym Drake całuje fana na scenie podczas koncertu w Denver i krzyczy: „Nie mogę jeszcze iść do więzienia, stary!” kiedy ujawniła, że ma 17 lat (dopuszczalny wiek wyrażenia zgody w Kolorado), po czym dodała: „Nie wiem, czy powinnam czuć się winna, czy nie, ale dobrze się bawiłam. Podoba mi się dotyk twoich piersi na mojej klatce piersiowej.
Film trafił na pierwsze strony gazet powrócił w 2019 rokuale oskarżenia o niewłaściwe zachowanie seksualne wydają się w obliczu tego jeszcze bardziej dotkliwe ciągłe zarzuty wobec Seana Combsa – oczekujący obecnie na proces w Nowym Jorku pod zarzutem ściągania haraczy, handlu siłą w celach seksualnych i transportu w celach prostytucji – oraz Jay-Z, który w grudniu oskarżony w procesie cywilnym o zgwałceniu 13-letniej dziewczynki z Combsem na afterparty MTV Video Music Awards w 2000 roku (Jay-Z temu zaprzeczył i złożył zarówno wniosek o przedstawienie tożsamości oskarżyciela, jak i pozew przeciwko jego prawnikowi).
Intrygującym pytaniem jest, jak potoczy się sprawa Drake’a. Nie ma zbyt wielu precedensów dla pozwu o zniesławienie na podstawie tekstu piosenki. W 1999 roku matka Eminema, Debbie Mathers, próbowała pozwać syna na 11 milionów dolarów (wówczas 6,8 miliona funtów) w związku z tekstami dotyczącymi jej zażywania narkotyków na jego albumie The Slim Shady LP: ostatecznie otrzymała 25 000 dolarów (15 500 funtów) i po zapłaceniu prawnikowi pozostało zaledwie 1600 dolarów (1000 funtów). W 2005 r. sprawa wniesiona przez producenta muzycznego Armena Boladiana w związku z tekstami utworu Speed Dreamin’ rapera Warrena G z 2001 r. – w której nazwano go „hańbą dla gatunku” i „skurwysynem z wielkim nosem” oraz zasugerowano, że powinien zostać wyrzucony „kałem” na niego – został oddalony, a obraźliwe słowa uznano za „retoryczną hiperbolę”. Zarówno Drake, jak i UMG mogą zwrócić uwagę na brzmienie wyroku: „Nie było żadnego konkretnego zarzutu, takiego jak akt znęcania się nad dzieckiem, który można by udowodnić”.
Ale „hiperbola retoryczna” to ciekawe sformułowanie w kontekście Not Like Us. Rzekome zniesławienie miało miejsce w środku sporu obejmującego wiele utworów diss. Każdy, kto zna historię hip-hopu, wie, że świat dissu to specyficzny rodzaj przestrzeni, w której dziwaczne twierdzenia i obelgi są traktowane jako standard: są złośliwe, paskudne, w oczywisty sposób mają na celu zranienie i często wyraźnie nieprawdziwe. Mają swoich krytyków, którzy często martwią się konsekwencjami, jeśli przemoc przeniesie się na prawdziwe życie, co najwyraźniej miało miejsce w przeszłości niejeden raz, czasami ze śmiertelnymi konsekwencjami: „To były mroczne czasy, jeśli tam byłeś” – napisał Questlove , człowieka, który znalazł się dosłownie w środku walczących frakcji wschodniego i zachodniego wybrzeża podczas gali Source Awards w 1995 r., będącej jednym z punktów zapalnych sporu pomiędzy 2Pac a Notorious BIG, w wyniku którego obaj raperzy nie żyli.
Ale utwory diss są również integralną częścią tego gatunku, prawie tak stare jak sam hip-hop. Gdybyś miał takie zdanie, mógłbyś narysować linię łączącą Not Like Us z obelgami wymienianymi przez UTFO i Roxanne Shante w wojnach Roxanne w 1984 r. lub kłótnią pomiędzy MC Shan i Boogie Down Productions o prawdziwe miejsce narodzin hip-hopu w 1986 r., chociaż Trudno to zrobić, nie zauważając jednocześnie, że w ostatnich latach utwory diss stały się bardziej wyraziste w nieco niepokojący sposób, przeciągając artystów rodziny i coraz częściej dzieci na linię ognia, aby zdobyć punkty. Nikt nigdy nie będzie trzymał Etheru, patroszenia Jaya-Z przez Nasa w 2001 roku, jako modelu przyzwoitości, ale nadal wydaje się, że jest zrobiony z innych rzeczy niż podnosząca stawkę The Story of Adidon Pushy T, totalna powieść z 2018 roku atak na życie osobiste i zdrowie psychiczne Drake’a jeden krytyk opisane jako „przyniesienie broni do walki na noże”.
Jeśli garnitur Drake’a odniesie sukces, rzuci granat ręczny w cały obszar kultury rapowej. Nawet jeśli uważasz, że wspomnianemu obszarowi przydałoby się ochłodzić się o kilka stopni, pomysł wykorzystania do tego sądów jest co najwyżej bardzo osobliwy; pomysł, że raperzy tworzący dissy będą zmuszeni zwracać uwagę na swoje maniery lub ponieść konsekwencje prawne, wydaje się sprzeczny z całym biznesem i można to łatwo przedstawić jako formę cenzury. Sprawa ma miejsce po postawieniu przed sądem innej supergwiazdy rapu, Young Thuga, którego teksty zostały wykorzystane jako rzekomy dowód przeciwko niemu, co zostało skrytykowane jako atak na wolność słowa i ekspresję artystyczną. Wielu uzna, że pozew Drake’a robi to samo – i to nie mniej niż przeciwko innemu raperowi.
Nie trzeba wielkiego skoku wyobraźni, żeby zobaczyć Drake’a przedstawianego jako człowieka, który w pojedynkę zniszczył długoletnią tradycję rapu, w którą z radością angażował się przez lata – waśniąc na utworach ze wszystkimi, od Kanye Westa, przez Meek Milla, po Tygę – bo był w tym najlepszy. Zwycięstwo w sądzie może okazać się pyrrusowe.