Jako policja aresztowany 50 osób podczas propalestyńskiej demonstracji w maju 2024 r. na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine. Tiffany Willoughby-Herard została eskortowana przez policję, z rękami związanymi za plecami.
W mediach społecznościowych szeroko rozpowszechniło się nagranie wideo, na którym profesor zwyczajny z pasją przemawia do reporterów po jej aresztowaniu. „W demokracji nie możemy prowadzić ludobójczej polityki zagranicznej” – mówi w filmie. „Ci policjanci, którzy są tu dzisiaj, to tysiące stypendiów dla studentów”.
W czwartek Willoughby-Herard i 10 innych osób staną przed sądem okładzina trzy zarzuty o wykroczenia, w tym „stawianie oporu przy aresztowaniu”, „stawianie oporu funkcjonariuszowi pokojowemu pod groźbą użycia przemocy” i „nierozproszenie się”.
„To było zamieszanie i chaos oraz objawienie, że doszło do prawdziwej porażki w przywództwie i że nikt tak naprawdę nie sprawował władzy” – dodała. „Zasadniczo wydano 2,9 miliona dolarów na atakowanie całej społeczności uniwersyteckiej. …
„To, co było tak skandaliczne w tym, co wydarzyło się 15 maja, to uprzedzenia i dyskryminacja w Palestynie, a reakcja nie była uporządkowana ani przemyślana”.
Tysiące uczonych w USA i za granicą podpisało petycje sprzeciwiające się postawionym jej zarzutom. Jakiś dodatkowe 39 osób oskarżeni zostali postawieni 16 października w związku z majowym protestem, a ich postawienie w stan oskarżenia zaplanowano na nadchodzące tygodnie. Zrobiło to dwunastu protestujących przyjęty umowę o przystąpieniu do przedprocesowego programu przekierowania w odpowiedzi na zarzuty.
Setki funkcjonariuszy policji w strojach bojowych z agencji z całego regionu przybyło 15 maja na kampus Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine po doniesieniach o obozie solidarności z Gazą zajmującym salę wykładową. Pięćdziesiąt osób zostali aresztowani w związku z wyjaśnianiem protestu.
Profesor studiów globalnych i międzynarodowych Willoughby-Herard stwierdziła, że stoją przed nią „najbardziej karalne zarzuty karne wyższego szczebla ze wszystkich 49 aresztowanych”. Wszystko inni protestujący z wyjątkiem jednego, któremu grozi po jednym wykroczeniu, każdy z nich polega na nierozejściu się, a jednemu innemu protestującemu również grozi zarzut aresztowania za stawianie oporu.
Twierdziła, że zmaga się z obrażeniami, których doznała podczas aresztowania, a które w dalszym ciągu powodują jej ból z powodu neuropatii nogi, którą, jak stwierdziła, spowodowała policja podczas jej aresztowania. Powiedziała również, że doświadczyła nękania i doxxingu, a także otrzymywała groźby gwałtu i śmierci.
„Idę pochylony. Codziennie chodzę na wizytę do lekarza i ledwo mogę odwieźć dzieci do szkoły bez rozdzierającego bólu” – powiedziała.
Uniwersytet ma nie zdyscyplinowany ją lub innego wykładowcę, który został aresztowany i oskarżony, chociaż studenci ponieśli konsekwencje ze szkoły, która je posiada dołączony zawieszenia. Pięciu studentów, którzy prowadzili uniwersytet obóz wspierający Gazę wniesiony wytoczył latem pozew przeciwko UC Irvine, zarzucając naruszenie należytych procedur procesowych, gdy zostali zawieszeni.
Według agencji AP w USA aresztowano ponad 3200 osób podczas protestów propalestyńskich. analiza przez Apel. Z analizy wynika, że z 935 aresztowań 440 spraw jest nadal w toku, 120 osobom postawiono formalne zarzuty, 181 oddaliono zarzuty, 33 sprawy skierowano do przedprocesowych programów dywersyjnych, a jeden protestujący został skazany.
Po ogłoszeniu zarzutów przez Prokuraturę Okręgową hrabstwa Orange we wrześniu 2024 r. na ciężarówce pojawił się billboard jeździł kampus Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine z nazwiskami, twarzami i zarzutami 10 oskarżonych, w tym Willoughby-Herarda, wszczętych przez skrajnie prawicową grupę aktywistów Dokładność w mediach.
W USA i za granicą doszło do znaczących organizacji protestu przeciwko zarzutom postawionym Willoughby-Herardowi, jednemu z niewielu amerykańskich profesorów, którym postawiono zarzuty w toku w związku z protestami propalestyńskimi.
Amerykańskie Stowarzyszenie Nauk Politycznych skazany jej aresztowanie. Jakiś list otwarty podpisane przez ponad 8 000 wykładowców, naukowców i studentów w całych Stanach Zjednoczonych i za granicą, wzywało do wycofania postawionych jej zarzutów. Inny petycja protest przeciwko oskarżeniom została rozesłana przez Radę Stosunków Amerykańsko-Islamskich (Cair).
Annie McClanahan, profesor nadzwyczajny filologii angielskiej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine i przewodnicząca Stowarzyszenia Wydziałów Irvine, skrytykowała zarzuty i reakcję na protesty UC Irvine.
„Jest bardzo jasne, biorąc pod uwagę sposób, w jaki gromadzi się oskarżenia przeciwko doktorowi Willoughby-Herardowi, że ma to również podłoże rasowe, a także fakt, że administracja kampusu zasadniczo nie zrobiła nic, aby zwrócić się do biura prokuratora okręgowego o nie wnosić tych zarzutów, jest naprawdę niepokojące” – stwierdziła. Willoughby-Herard jest czarny. Spośród 50 oskarżonych protestujących tylko jednemu innemu protestującemu, latynoskiemu studentowi, postawiono dodatkowe zarzuty poza niezastosowaniem się do rozproszenia się.
Rzecznik biura prokuratora okręgowego hrabstwa Orange powiedział w odpowiedzi na zarzuty i zarzuty o stronniczość, że wszyscy aresztowani byli traktowani jednakowo w świetle prawa.
„Wolność słowa jest prawem przysługującym każdemu, ale kampusy uniwersyteckie nie są odporne na konsekwencje karne, gdy pokojowe protesty przekraczają granicę w zachowania przestępcze” – stwierdzili.
McClanahan argumentował, że zarzuty, doxxing i nękanie protestujących wywarły efekt mrożący na aktywizm na kampusie.
„Pomysł, że reakcją kampusu na to będzie udział w tych represjach politycznych i prawnych, jest dla mnie po prostu szalony” – dodała.
Rzecznik UC Irvine powiedział, że szkoła „od dawna angażuje się w ochronę wolności słowa i pokojowych protestów. Chociaż zachęcamy wszystkich członków społeczności kampusu do korzystania z prawa do wyrażania swoich poglądów, oczekuje się od nich również, że będą przestrzegać wszystkich obowiązujących przepisów, zasad uniwersytetu i kodeksów postępowania”.
Dodali: „Ważne jest, aby wyjaśnić, że uniwersytet nie jest zaangażowany w decyzję biura prokuratora okręgowego hrabstwa Orange o postawieniu zarzutów karnych osobom aresztowanym na terenie kampusu podczas zdarzenia, które miało miejsce 15 maja”.
Willoughby-Herard skrytykował kryminalizację protestujących za nawoływanie do wykorzystywania funduszy i zasobów uniwersytetów na rzecz „militaryzmu i ludobójstwa” oraz za nawoływanie do popychanie do zbycia inwestycji i trwałego zawieszenia broni w Gazie.
„Nie można za pomocą machin wojennych wydostać się z ogromnych problemów społecznych, które w rzeczywistości wymagają badań i refleksji” – stwierdziła.