Dwa domy pogrzebowe rzekomo dało żałobne rodziców mózg zmarłego syna w pudełku, który zaczął pachnieć, wyciekł do samochodu i wsiadł na ręce ojca, kiedy go przeprowadził, zgodnie z zaktualizowanym pozwem złożonym w tym tygodniu.
Ojciec, Lawrence Butler, powiedział, że odkrycie było przytłaczające na konferencji prasowej w czwartek, pozostawiając przerażające wspomnienie, które Markują inne wspomnienia z „dobrego młodego mężczyzny”, ich syna, Timothy Garlington.
„To było i nadal w moim sercu dostałem się do samochodu i pachnąłem śmiercią”, powiedział, emocje łamie jego głos. Matka Garlington, Abbey Butler, stała w pobliżu, ocierając łzy.
Po śmierci Garlingtona w 2023 r. Butlerowie wysyłali szczątki z jednego domu pogrzebowego, w którym Garlington zmarł w Gruzji do innego, w którym mieszkali Pensylwaniagdzie podeszli jego rzeczy, w tym białe kartonowe pudełko zawierające nieznakowane czerwone pudełko.
W Nix & Nix Funeral Homes Abbey Butler próbował, ale nie mógł otworzyć Red Box, powiedział adwokat Butlers, L Chris Stewart, na konferencji prasowej.
Stewart powiedział, że kilka dni później czerwone pudełko, które znajdowało się w samochodzie Butlers, zaczęło pachnić i wyciekać płyn. Kiedy Lawrence Butler go podniósł, płyn zakrył ręce, „która była materią mózgu. Jest szalony”, powiedział Stewart.
Kiedy zadzwonili do domu pogrzebowego w GruzjaSouthern Cremations & Funerals w Cheatham Hill, powiedziano im, że to mózg Garlington i popełnił błąd, powiedział Stewart. Powiedział, że Butlers zwrócił pudełko Nixowi i Nixowi.
Firma, która jest właścicielem południowych kremacji, ASV Partners, odmówiła komentarza, gdy skontaktowała się z AP.
„Ostatnia pamięć rodziców trzyma mózg syna”, powiedział Stewart w wywiadzie dla The Associated Press.
„Musiałem pozbyć się tego samochodu” – powiedział Lawrence Butler – „Po prostu nie mogłem znieść pomysłu, że szczątki były w tym samochodzie”.
Pozew mówi, że obie domy pogrzebowe zaniedbały ludzkie szczątki i celowo, bezmyślnie lub lekkomyślnie zadawały stres emocjonalny.
Stewart powiedział, że skonsultował się z innymi domami pogrzebowymi i że w żadnym momencie nie jest mózg „oddzielony od ciała w ten sposób i wysyłany w ten sposób”. Jeśli tak jest, powiedział, to jest w zapieczętowanej torbie i oznaczono biohazard.
Niezależnie od tego, czy Nix i Nix wiedzieli, że mózg znajduje się w pudełku, twierdzi Stewart, nie powinni byli przekazać butlerzy, ponieważ nie było go na liście rzeczy wysyłanych z południowych kremacji.
Julian Nix, kierownik tytułowego domu pogrzebowego, powiedział AP, że „to zdecydowanie nie była nasza wina”, ponieważ południowe kremacje wysłały im nieoznaczoną pudełko. Nix powiedział Wiadomości lokalne Że jego zespół wierzył, że pudełko miało osobiste skutki i że inne domy pogrzebowe zwykle wysyłają tylko pozostałości taktowe.
Nix powiedział, że zgłosili to władzom, gdy dowiedzieli się, co jest w środku. Powiedział, że przeprowadzono dochodzenie przez zarząd stanowy nadzorujący domy pogrzebowe, które uznały, że nie są odpowiedzialne, ale dokumenty dowodzące, które nie były jeszcze dostępne.
Butlerzy szukają odszkodowania i odpowiedzi na to, co poszło nie tak. Mają również nadzieję, że pozew działa jako ostrzeżenie, aby podobne incydenty się nie powtórzyły.
„Nie ma usprawiedliwienia, nie ma zerowej wymówki dla tego rodzaju błędów. W Gruzji Domu pogrzebowego, południowych kremacji, wysyłki nieoznakowanego materiału biologicznego. Dla domu pogrzebowego tutaj w Filadelfii, powiedział STEWART w Filadelfii. „Do dziś nie otrzymali żadnych przeprosin z żadnego domu pogrzebowego”.
Według jego LinkedIn Garlington, weteran amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej, który pracował w szkolnej pomocy finansowej w Atlancie, został pochowany na cmentarzu krajowym w Waszyngtonie.
Stewart, który odmówił stwierdzenia, w jaki sposób Garlington zmarł w wieku 56 lat, powiedział, że Butlerzy nadal nie wiedzą, czy mózg Garlington został pochowany z resztą.
„Obawiają się, co jest całkowicie zrozumiałe: czy on spoczywa w pokoju?” Powiedział.