To było niebezpieczne kilka lat Red Fire Farm w zachodnich Massachusetts.

Od czasu pandemii, rosnących stóp procentowych, kosztów pracy i nasion na 200-hektarowej farmie produkcyjnej uczyniły życie dla właścicieli Ryana i Sarah Voiland, że spiralne wyzwanie.

Po wydaniu milionów dolarów na budowę swojej działalności od zera od 2001 roku, w ubiegłym roku stodoła farmy spłonęła, zabierając ze sobą sklep, ciągnik, sprzęt do nawadniania i narzędzia.

W tym roku Ryan miał nadzieję, że dotacja w wysokości 125 000 USD wygrała za pośrednictwem Energia wiejska dla Ameryki Program budowy systemu baldachimu słonecznego oraz zasiłek w wysokości 40 000 USD w celu dystrybucji jesiennej ściółki z pobliskich miast na ich polach, pomógłby zrekompensować stale rosnące koszty chłodzenia i nawożenia gospodarstwa.

Ale w styczniu administracja Trumpa zamrozić miliardy dolarów finansowych rządowych z projektów z czasów Biden-w tym ponad 2 mld USD dla 30 000 ranczerów i gospodarstw, takich jak Red Fire Farm.

„Kiedy coś jest podpisane i zakontraktowane, (rząd) jest całkowicie niesprawiedliwe, aby odwołać coś, w co rolnicy już inwestują” – powiedział.

„Pozostawia rolników na haczyku za tysiące dolarów”.

To skłoniło voiland do przyłączenia Pozew Earthjustice przeciwko amerykańskiej Departamencie Rolnictwa, który szuka nakazu sądowego przeciwko odmowie administracji wypłacania funduszy.

Amerykańscy rolnicy nie są nieużyjni impulsów Donalda Trumpa, który w swojej pierwszej prezydencji napędzał wojnę handlową z Chinami, która ostatecznie wpłynęła na eksport amerykańskiej wieprzowiny i soi. Ale wtedy wielu rolników pozostało w dużej mierze z powodu ulotki od rządu federalnego o wartości 28 mld USD.

Dziś nie ma śladu kontroli w poście dla rolników.

Trump zasugerował, że rolnicy czekają na „trochę okresu korekty” z bardziej wzajemnymi taryfami na Chiny, Meksyk, Kanada i kraje europejskie we wtorek.

Dzieje się tak w czasie, gdy na poziomie lokalnego producenta czy uprawy towarowej stoi przed głównymi wyzwaniami.

Spadające popyt ze strony Chin, rosnące ceny gruntów i groźby Trumpa dotyczące obniżenia wiz dla zagranicznych pracowników rolnych sprawiły, że jedna z najbardziej produktywnych gospodarek rolnych na świecie w znacznym stopniu. John Deere, producent maszyn Zrzucanie tysięcy miejsc pracy Na środkowym zachodzie z powodu spadającego popytu napędzanego przez walki gospodarcze rolników. Import produktów rolniczych, które mogą podcinać amerykańskich rolników, nigdy nie był tak wysoki.

I podczas gdy ranczerze i rolnicy stanowią niewielką część szerszej gospodarki w USA, jej walki mogą mieć poważne konsekwencje: 10% wszystkich pracowników USA jest zatrudnionych w rolnictwie lub przylegającej do rolnictwa.

W całym kraju grupy rolnicze zaczynają wyrazić obawy dotyczące trudnego podejścia taryfowego Trumpa.

„Polityka handlowa musi pochodzić z prawdziwą, namacalną ochroną dla rolników bezpośrednio dotkniętych”, ” powiedział Prezydent National Farmers Union, Rob Larew.

„Słyszeliśmy, że istnieje strategia – teraz musimy ją zobaczyć. Same obietnice nie zapłacą rachunków ani nie zatrzymać farm na powierzchni”.

Z około 20% całej amerykańskiej produkcji rolnej Wyjazd za granicąniektórzy agronomie obawiają się, że nabrzeże spowodowane przez administrację Trumpa mogą rozwinąć relacje, które zajęły dziesięciolecia, a zwłaszcza że może źle potraktować amerykańską kukurydzę i hodowców soi.

„To był bardzo dobry związek z Meksykiem. Ale gdyby ta sytuacja taryfowa wymknie się spod kontroli, nie zdziwiłbym się, że w ciągu pięciu lat słyszysz o budowaniu portu głębinowego (w celu ułatwienia importu z krajów innych niż USA)”-powiedział Jim McCormick, współzałożyciel Agmarket.net, marketing rolniczy i konsultacyjny.

„Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to zbudować relacje handlowe, które działają dobrze dla obu krajów. Działa to dobrze dla Meksyku – otrzymują tanią dostawę żywności – i działa dobrze dla amerykańskiego producenta – nadprodukujemy w Stanach Zjednoczonych. Taka jest rzeczywistość – jesteśmy zbudowani, aby wyżywić świat.”

W ostatnich latach Chiny, największy na świecie importer soi, który do niedawna pochodził w dużej mierze od amerykańskich rolników, rozwinął nowe stosunki handlowe z Brazylią jako bezpośredni wynik wojny handlowej pierwszej administracji Trumpa.

Brazylia szybko rozwinęła swoją uprawę soi, aby zostać największym na świecie producentem, z 40% globalnego udziału, i jest trzecim co do wielkości producentem kukurydzy na świecie. Jego łagodny klimat pozwala na dwa zbiorniki rocznie Tysiące mil kwadratowych Savannah i Forest do uprawy.

W listopadzie Ogromny port otwarty w Chancay, Peruktóre zostały opłacone przez Chiny w ruchu, które mają zapewnić Pekinowi łatwiejszy dostęp do produktów z Ameryki Południowej.

„Obawiam się, że będzie to o wiele trudniejsze negocjowanie z tymi krajami niż ludzie myślą” – powiedział McCormick. „Pierwsze przejście (w 2017 r.) Właśnie walczyliśmy z Chinami. Teraz prawie walczymy ze światem. To może być bardzo niestabilne”.

Mimo to rolnicy bardzo wspierają prezydenta. W 444 powiaty zależne od rolnictwa krajuTrump wygrał 77,7% głosów w wyborach prezydenckich w listopadzie, w porównaniu z 73% w 2016 r. I 76% w 2020 r.

Hodowcy upraw towarowych są ustalone w tym miesiącu na ulgę, a pomoc 10 mld USD jest wydana przez program Podpisane podczas administracji Biden.

„Myślę, że rolnicy nie są do końca podekscytowani sytuacją gospodarczą, w której jesteśmy teraz, ale nadal wierzą, że odzyskał”, powiedział McCormick, dodając, że to, czy taryfy wejdą 2 kwietnia, będzie kształtować szersze nastroje w kierunku Białego Domu. „Będą czekać i zobaczyć”.

Na farmie Red Fire, która zatrudnia około 75 osób w sezonie letnim w subskrypcji żywności, operacji U-Pick i hurtowej, poczucia nadziei i niepokojenia mieszania się, gdy Voilands przygotowują się do sezonu wegetacyjnego 2025. Ryan mówi, że budowa nowej stodoły jest w pracy, chociaż jej konsekwencje finansowe są niepokojące.

Innym punktem niepokoju jest administracja Trumpa Anulowanie 1 mld USD Wartość lokalnych funduszy na zakup żywności dla banków żywności i szkół, który trafia zarówno producentów, jak Voiland, jak i wymagani konsumenci.

Ale presja przez połączenia i e -maile pomogły niewielkiej dotacji na ochronę wygraną przez Voilands i innych rolników wcześniej zamrożonych w styczniu ożywiony w zeszłym miesiącu.

„Chciałem zrobić wszystko, co możliwe, aby walczyć i oprzeć się temu”, powiedział Voiland, „zarówno ze względu na moją farmę, jak i dla ogólnego dobra rolnictwa”.

Source link