Betting markets miały świetne wybory. Z postawionymi miliardami dolarów kto zajmie Biały Domich przewidywania okazały się bliższe rzeczywistemu wynikowi niż wiele sondaży. Teraz stojący za nimi operatorzy chcą, aby Stany Zjednoczone postawiły na prawie wszystko inne.
Zapominać Atut Lub Harrisa. Czy Billie Eilish zdobędzie album roku na festiwalu Grammy? Ilu pracowników rządu federalnego wkrótce straci pracę? Będzie mpoks zostać ogłoszona w tym roku pandemią?
Wszystkie te rynki i setki innych były w tym tygodniu dostępne na platformie Kalshi – platformie, która zaledwie pięć tygodni przed dniem wyborów uzyskała zgodę federalnego sądu apelacyjnego na legalne organizowanie po raz pierwszy zakładów bukmacherskich w USA.
Według dyrektora generalnego Tarka Mansoura wynik był „astronomiczny” – transakcje o wartości ponad 1 miliarda dolarów w ciągu jednego miesiąca. Jednak do następnych wyborów prezydenckich, które odbędą się w listopadzie 2028 r., chce transakcji wartych setki miliardów dolarów w ciągu jednego miesiąca.
„Dopiero zaczynamy” – powiedział Mansour. Kalshi codziennie dodaje „blisko 100” nowych rynków do swojej platformy i planuje uruchomić rynki oparte na kombinacjach, umożliwiające użytkownikom obstawianie pakietu różnych wyników, oraz rynki warunkowe (na przykład „jeśli Trump wygra, gdzie będzie PKB będzie?”) w ciągu kilku tygodni. „Myślę, że stąd to tylko przyspiesza”.
Kalshi i inne wiodące rynki zakładów prognostycznych, takie jak Polymarket, ścigają się, by wykorzystać wzrost zainteresowania, jaki wywołały pod koniec kampanii wyborczej. Takie aplikacje przyjęły miliony nowych użytkowników, którzy szybko wspinali się po sklepach z aplikacjami, i zostali wezwani przez Trumpa i jego sojuszników, którzy wyraźnie skierowali go na drogę do zwycięstwa.
Rozbieżność między rynkami zakładów, które konsekwentnie wskazywały, że Trump jest na prowadzeniu, a ściśle powiązanymi sondażami, doniesieniami prasowymi i ekspertami opisującymi zaciętą rywalizację, wywołała w trakcie kampanii pytania o wiarygodność prognoz przygotowywanych przez platformy bukmacherskie.
Wybór Trumpa sprawił, że kluczowe osobistości w branży rozpoczęły zwycięską passę. Polymarket „przede wszystkim zwołał wybory” – napisał jego dyrektor generalny, Shayne Coplan, na X, dawniej Twitterze, gdy kurz opadł po zeszłotygodniowych wynikach. „Globalna machina prawdy już tu jest” – oznajmił – „napędzana przez ludzi”.
Mansour przybrał mniej triumfalny ton. „Szczerze mówiąc, myślę, że ludzie przesadzają w obie strony… Ludzie nie lubią niuansów” – powiedział. Chociaż zwycięstwo Trumpa nie oznacza, że rynki zakładów wyborczych są „kryształową kulą”, jego zdaniem porażka Trumpa nie oznaczałaby również, że one nie działają.
Niemniej jednak trafność prognoz zakładów wyborczych zapewniła krytykom ekspertów medialnych i ankieterom nową amunicję. W końcu rynki zakładów – pomijając wahania ostatnie dni kampanii – od tygodni wskazywał na zwycięstwo Trumpa.
W zeszłym tygodniu prezenter wiadomości kablowych CNBC, Joe Kernen, ubolewał nad wrażeniami związanymi z oglądaniem wiadomości kablowych w miarę napływania wyników. W chwili, gdy jedna z stacji analizowała możliwe wyniki w Gruzji, gdzie wciąż trwało liczenie głosów, platforma rynku zakładów Polymarket umieściła ofertę Trumpa szanse na 89% w stanie.
„Krzyczałem do telewizora: «To już koniec»” – powiedział Kernen podczas wywiadu na żywo z Coplanem, który okrzyknął „punkt zwrotny” w wiadomościach i polityce. Polymarket wskazał, że wybory zostały „sfinalizowane” – dodał Coplan, podczas gdy redakcje w dalszym ciągu polegały na starej metodzie oczekiwania na faktyczne podliczenie głosów przed ogłoszeniem zwycięzcy.
Według Coplana, który twierdzi, że odbierał telefony od mieszkańców kurortu Trumpa na Florydzie, którzy świętowali, gdy prognozy przechyliły się w stronę byłego, a obecnie przyszłego prezydenta, uważnie obserwowano rynki zakładów w Mar-a-Lago.
„Nie sądzę, że kwestia jest rozstrzygnięta w tym sensie, że należy ślepo ufać tym rynkom” – powiedział Mansour. Ale zadziałały „pięknie” – zasugerował, podczas gdy ankieterzy i eksperci nie okazywali się zadowalający, co wzbudziło ciekawość milionów ludzi, co może wydarzyć się dalej z platformami bukmacherskimi. „Nie widzę, żeby ci ludzie wracali do ekspertów”.
Zakłady na tych rynkach są ofertami na polityczne kontrakty futures. Kupno kontraktu – na przykład perspektywa odzyskania prezydentury przez Trumpa lub zdobycia przez Eilish nagrody Grammy – podnosi cenę tego kontraktu lub postrzegane prawdopodobieństwo jego wystąpienia.
Gdyby amerykańskie organy regulacyjne postawiły na swoim, rynki zakładów wyborczych w USA nie istniałyby. Komisja ds. handlu kontraktami terminowymi na towary (Commodity Futures Trading Commission) w 2022 r. nałożyła na firmę Polymarket karę w wysokości 1,4 mln dolarów i nakazała jej wykluczenie użytkowników z USA w ramach ugody, a Kalshi uruchomił swój rynek wyborów prezydenckich dopiero po pomyślnym pozwaniu agencji.
W środę wczesnym rankiem FBI dokonało nalotu Dom Coplana na Manhattanie. Agenci federalni przejęli telefon dyrektora generalnego Polymarket, co miał on przedstawić jako „ostatnią próbę” urzędników administracji Bidena mającą na celu ściganie „firm, które uważają za powiązane” z jej przeciwnikami politycznymi.
Bloomberga zgłoszone że Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych prowadzi dochodzenie w sprawie firmy Polymarket w związku z rzekomym przyjmowaniem transakcji od użytkowników z USA. FBI odmówiło komentarza.
Powszechnie oczekuje się, że Trump wprowadzi zupełnie nowe podejście, a operatorzy spodziewają się mianowania urzędników wyższego szczebla, którzy są „znacznie bardziej otwarci” na rynki zakładów prognostycznych. „Myślę, że to wszystko zmienia” – powiedział Mansour, który rozmawiał z „The Guardian” przed nalotem na dom Coplana.
Zwolennicy rynków zakładów prognostycznych argumentują, że rzeczywiste wydarzenia – na przykład zmiana stóp procentowych przez Rezerwę Federalną lub kolejny huragan nawiedzający Florydę – i tak powodują zmianę cen akcji i towarów. Mansour, były analityk Goldman Sachs, był współzałożycielem Kalshi w 2018 roku w przekonaniu, że ludzie powinni mieć możliwość samodzielnego zawierania transakcji na podstawie wydarzeń.
Kalshiemu nie wolno ograniczać się jedynie do „terroryzmu, zabójstw i przemocy”. A co z Ukrainą? Chociaż konflikt należy do kategorii zakazanej na platformie, inwazja Rosji i wynikająca z niej wojna z pewnością spowodowały przesunięcie zapasów i towarów od lutego 2022 r. „Zobaczymy z czasem” – powiedział Mansour.
Jeśli chodzi o zakłady wyborcze, rynek staje się coraz bardziej zatłoczony. Aplikacja do handlu detalicznego Robinhood zaangażowała się w ostatnie dni kampanii prezydenckiej, podczas gdy szef hazardowego giganta DraftKings powiedział było to „zdecydowanie coś, czemu się przyglądamy” i w jakim kierunku się rozwijamy.
Ameryka jest w trakcie boom hazardowy. Zakłady sportowe są obecnie legalne w 38 stanach. Lobbyści usilnie naciskają na legalizację platform kasyn online poza obecnymi pół tuzinem stanów. A teraz zakłady odegrały nieoczekiwanie znaczącą rolę w wyborach prezydenckich.
Ale zapytany o rolę Kalshiego w tym boomie, i obawy dotyczące skutkówMansour potyka się o słowo „hazard”. Ma to „dziwne konotacje” – stwierdził. „Handlujesz lub spekulujesz na czymś, co nie ma żadnej wartości społecznej. Jeśli ty i ja rzucimy kostką, stworzymy sztuczne ryzyko… Natomiast jeśli ty i ja stawiamy na brexit, nie jest to sztuczne ryzyko – ono istnieje”.
Często, gdy uprawiasz hazard, „istnieje dom, on ustala szanse, robi różne złe rzeczy, aby mieć pewność, że zawsze wygrywa z klientami” – argumentował Mansour. Z drugiej strony, gdy użytkownicy obstawiają zakłady na Kalshi lub na innym rynku zakładów prognostycznych, „handlują z innymi osobami”, które mają odmienne zdanie.
Według Mansoura istnieje „bardzo ważna różnica” między hazardem a zakładami bukmacherskimi, który nie odniósł się bezpośrednio do kwestii, czy jest to rozróżnienie przyciągane przez użytkowników jego usług, czy przez inne osoby, w miarę jak aplikacje do zakładów sportowych, kasyn i handlu detalicznego wciąż zyskują na popularności. grunt. „Nie ma obecnie jednolitego rynku finansowego, na którym nie byłoby spekulacji”.