We wtorek Sąd Najwyższy odrzucił pilny wniosek o usunięcie Robert F.Kennedy Jr z kart do głosowania prezydenckich w Wisconsin i Michigan.

Kennedy chciał wycofać się z głosowania w dwóch kluczowych stanach wahadłowych po wycofaniu swojej niezależnej oferty i poparciu Donalda Trumpa. Twierdził, że pozostawienie go na stanowisku naruszyło jego prawa wynikające z pierwszej poprawki, błędnie sugerując, że nadal chce zostać wybrany na prezydenta.

Michigan i Wisconsin powiedział, że usunięcie jego nazwiska teraz, gdy głosowanie rozpoczyna się na kilka dni przed wyborami, byłoby niemożliwe. W dokumentach sądowych napisali, że ponad 1,5 miliona mieszkańców stanu Michigan zwróciło już karty do głosowania korespondencyjnego, a kolejne 264 000 głosowało przedterminowo. W Wisconsin ponad 858 000 osób zwróciło karty do głosowania korespondencyjnego.

Sędziowie nie podali szczegółowo powodów w postanowieniu o odrzuceniu apelacji nadzwyczajnej, co jest typowe. Jeden z sędziów, Neil Gorsuch, publicznie wyraził sprzeciw w tej sprawie Michigan sprawa.

Obecność kandydatów niezależnych i stron trzecich na kartach do głosowania w stanach wahadłowych może być kluczowym czynnikiem w zaciętej rywalizacji prezydenckiej. Sąd Najwyższy odrzucił wcześniej odrębną próbę Kennedy’ego, by pozostać na karcie do głosowania w Nowym Jorku – stanie, w którym jego obecność raczej nie będzie miała wpływu na wyścig pomiędzy Trumpem a Trumpem. Kamala Harris.

Od czasu poparcia Trumpa Kennedy pracował nad wykluczeniem go z głosowania w siedmiu kluczowych stanach wahadłowych. Wisconsin i Michigan to dwa ostatnie miejsca, w których ma pojawić się jego nazwisko.

W Michigan odniósł zwycięstwo w sądzie apelacyjnym, ale ostatecznie sąd uznał, że nie może wycofać się z mandatu partii Prawo Naturalne, która nalegała, aby pozostał.

W swoim sprzeciwie Gorush wskazał na sędziów sądów niższej instancji, którzy napisali, że moment złożenia pierwotnego wniosku Kennedy’ego o usunięcie nie był na tyle nierozsądny, aby należało go odrzucić.

W stanie Wisconsin sądy odrzuciły argument Kennedy’ego, że główne partie niesprawiedliwie zyskują więcej czasu na zmianę kandydatów. Tamtejsi sędziowie uznali, że kandydaci, którzy nie dotrzymają terminów zmiany dokumentów nominacyjnych, muszą pozostać na karcie do głosowania, chyba że umrą, a plan zakrycia nazwiska Kennedy’ego naklejkami był niewykonalny.

Source link