Nagranie dźwiękowe rozmowy pod numer 911, które doprowadziło do aresztowania Luigiego Mangione, zostało upublicznione po tym, jak prasa opowiadała się za jego publikacją.
Nagranie audio zostało odtworzone w tym tygodniu w sądzie stanowym na Manhattanie podczas postępowania dotyczącego dowodów zebranych podczas aresztowania Mangione w związku z morderstwem wyższego szczebla dyrektora United HealthCare Briana Thompsona rok temu. Mangione został aresztowany w McDonald’s w Altoona w Pensylwanii w grudniu ubiegłego roku, po tym jak kierownik restauracji zadzwonił pod numer 911.
„Mam tu klienta, wobec którego niektórzy inni klienci byli podejrzliwi, który wygląda jak zabójca dyrektora generalnego z Nowego Jorku” – słychać było, jak menedżer mówił w trakcie rozmowy, która była grał w sądzie w poniedziałek. „Są po prostu bardzo zdenerwowani i chcą do mnie przyjść, a ja na to: «No cóż, nie mogę się do niego zbliżyć»”.
Powiedziała operatorowi 911, że mężczyzna, który wzbudził podejrzenia, miał na sobie czarną kurtkę, maskę medyczną i czapkę w kolorze khaki.
„Ma opuszczoną czapkę, więc jedyne, co widać, to brwi” – powiedział menadżer, gdy zapytano go o więcej szczegółów na temat jego opisu. Menedżer powiedział operatorowi, że „próbowała to wpisać w Google”, próbując „trochę ich uspokoić, a ja na to: «Chłopaki, trochę trudno to stwierdzić po jego oczach i brwiach…».
Wezwanie pod numer 911 odegrało kluczową rolę w zatrzymaniu przez policję Mangione, któremu postawiono zarzuty stanowe i federalne w związku z morderstwem Thompsona. Mangione nie przyznał się do wszystkich zarzutów.
Joseph Detwiler, funkcjonariusz policji w Altoona, który jako pierwszy skontaktował się z Mangione i go aresztował, zeznał we wtorek że ze względu na maskę wiedział, o kim wspomniała menadżerka podczas rozmowy telefonicznej pod numer 911.
„Nie nosimy masek” – powiedział Detwiler zapytany o kulturę masek w Altoona. „Mamy przeciwciała”.
Ponieważ w Altoona „nikt nie nosi masek”, powiedział Detwiler, było jasne, że mężczyzna wzbudził podejrzenia.
„Miał maskę” – powiedział również Detwiler. „Więc musiał to być człowiek, do którego nas tam wezwano”.
To ujawnienie dowodów oznaczało zmianę w stosunku do wtorku, kiedy sędzia Gregory Carro stanął po stronie obrony Mangione w sprawie materiałów do zapieczętowania, aż do rozprawy. Reporterka została wyrzucona z sali sądowej po tym, jak wstała i poprosiła o wysłuchanie w sprawie zapieczętowania.
Przedstawiciele prasy w Nowy Jork rutynowo występują i zwracają się o wysłuchanie do sądów stanowych i federalnych. Precedens prawny wyraźnie stanowi, że dziennikarze mają prawo do bycia wysłuchanym w sprawach dotyczących dostępu.
Na przykład jedna z decyzji sądu stanu Nowy Jork stwierdza: „Sąd musi ściśle przestrzegać procedur określonych w kontrolnym orzecznictwie, w tym zapewnić pełną możliwość wysłuchania wszystkim zainteresowanym członkom prasy i dokonać konkretnych ustaleń na poparcie swojego postanowienia, bez ujawniania tematu lub kwestii, przed zamknięciem sali sądowej lub zapieczętowaniem eksponatów.”
Co najmniej jeden dziennikarz, Matthew Lee z Inner City Press, napisał do Carro z prośbą o otwarcie plomb. Zapowiadając, że niektóre dokumenty zostaną otwarte w czwartek, Carro podobno powiedział: „Dla tych z Was, którzy są zainteresowani… pewna liczba eksponatów zostanie wkrótce udostępniona w Dropbox DA.”
Według Molly Crane-Newman z „New York Daily News” Carro nie wspomniał ani słowem o wyrzuceniu dziennikarki z sądu. Ujawniony materiał dowodowy nie obejmuje wszystkiego, co rozegrano w sądzie.