Przed tym sezonem największym wkładem Sama Darnolda w kanon NFL był „widzieć duchy”.

Darnold był jednym z kilku rozgrywających wybranych na początku pierwszej rundy do meczu z New York Jets. Po opuszczeniu Florham Park przechodził między rolami rezerwowego i pomostowego w Karolinie i San Francisco, zanim trafił do Minnesoty. Teraz prowadzi jedną z najgorętszych drużyn w lidze NFL. Kontuzje i wyczerpanie nadal uderzają w kolana Lions, a Vikings w końcówce meczu zdobywają pierwsze miejsce w NFC i potencjalnie przewagę na własnym boisku przez całą fazę play-off.

Łatwo jest patrzeć na sukces Minnesoty i wskazywać każdy kierunek inny niż Darnold. Możesz wyrzucić listę wackadoo obrony Briana Floresa, Justina Jeffersona, solidną linię ataku i system ofensywy Kevina O’Connella, zanim trafisz na rozgrywającego, który sprawia, że ​​wszystko śpiewa. Prawda jest jednak taka, że ​​Darnold w tym sezonie grał jak rozgrywający z pierwszej dziesiątki. Jednak pomimo tego, że miał przełomowy rok, nie jest jasne, gdzie będzie grał w przyszłym sezonie.

Darnold został sprowadzony do Minnesoty, aby być pomostem do następnego pokolenia. Vikings pozyskali weterana na roczny kontrakt za 10 milionów dolarów, a następnie w najnowszym drafcie wybrali JJ McCarthy’ego z numerem 10. Jednak przedsezonowa kontuzja McCarthy’ego dała Darnoldowi szansę na przekształcenie zespołu w swój własny zespół i przez 15 tygodni produkował w historycznym tempie. Darnold jest po prostu trzeci rozgrywający w historii NFL osiągnąć 3500 podań, 29 podań TD i ponad 100 podań w swoich pierwszych 14 meczach z drużyną.

Kop pod wpadkami i obietnicą tego, co Darnold mógł stał się tam w Nowym Jorku, Karolinie i San Francisco: silnie uzbrojonym rozgrywającym, który potrafił rozrzucać piłkę po całym boisku. Ale czy ktoś mógł to przewidzieć Tenrozgrywający klasy franczyzowej, który podnosi na duchu wszystkich wokół siebie?

Biorąc pod uwagę jego otoczenie, łatwo przeoczyć indywidualny rozwój Darnolda. Pracuje z jednym z najlepszych ofensywnych umysłów w sporcie, ma gwiezdną drużynę przyjmującą, gra z dużą ilością siniaków i niezawodny ciasny koniec. Na początku sezonu Darnoldowi pomógł plan Wikingów i zestaw najlepszych odbiorów z bookendu w lidze. Jednak w ostatnich tygodniach Darnold został ostrzelany, a Wikingowie rutynowo zmniejszali ciśnienie przekraczające 40%. Jednak poza dwoma błędami w poniedziałkowym meczu przeciwko Bears, gra Darnolda poprawiła się, a jego linia ataku uległa pogorszeniu.

Darnold roku 2024 nie jest tym samym zawodnikiem, którym był w Jets. Ewoluował. Poprawiła się celność Darnolda. On odgrywa rolę w ruchu. Trafia z bliskiej odległości w czołowy klip w lidze. Chociaż kiedyś był najbardziej spanikowanym rozgrywającym w lidze, teraz w drużynie Wikingów odnalazł poczucie spokoju. W Nowym Jorku Darnold zgiął się pod presją i poddał się, gdy został uderzony. Obecnie Darnold jest jednym z najlepszych rozgrywających w lidze, gdy sytuacja się kurczy. W tym sezonie zajmuje piąte miejsce w lidze pod względem „plus celności”, gdy jest pod presją, co jest miarą tego, jak często trafia do celu. Według Pro Football Focus, ustępują jedynie CJ Stroudowi, Patrickowi Mahomesowi, Joshowi Allenowi i Joe Burrowowi.

Ten rzut Sama Darnolda to definicja grosza 🤯 pic.twitter.com/4BegUyBJ60

— NFL (@NFL) 17 grudnia 2024 r

\n\n”}}”/>

Kiedy jeszcze widział duchy, obrona zaatakowała Darnolda, wciągając dodatkowego zawodnika w pośpiech podań i zacierając jego osłonę w obronie. Połączenie dodatkowego ciepła z niepewną rotacją w defensywie utrudniło rozgrywającemu podejmowanie decyzji. Podczas swoich nieszczęsnych trzech sezonów w Jets Darnold zaliczył 39 przechwytów, w tym 23 w ataku błyskawicznym. Miał problemy z widzeniem boiska i wykonywał paniczne rzuty w zatłoczone miejsca.

Te same decyzje dotyczące tego, co on myśli, miały miejsce także w tym sezonie. W 14 startach zanotował 11 przechwytów i 18 skutecznych zagrań. Ale większość brzydoty została usunięta z jego gry. Radził sobie z presją jak każdy rozgrywający w lidze, pozbywając się piłki w rytmie i wykazując się wyczuciem w kreowaniu akcji w locie. A wbrew błyskawicom Darnold w tym roku był fortuną. Kiedy w tym sezonie obrona wysyła pięciu lub więcej zawodników szybko podających, Darnold wykonuje 73% podań, uzyskując średnio 12,2 jarda na próbę i 12 przyłożeń oraz zero przechwytów. W tym sezonie jego straty wynikały głównie z błędnych decyzji podejmowanych poza kieszenią lub zaufania, że ​​odbierający odbiorą 50-50 piłek.

Pomysł, że Darnold będzie tym, który zaknebluje mecz, również należy do przeszłości. Gdy mecze są zacięte, on się poprawia. Jeśli sprawdzasz cechy początkującego franczyzy, przegląda on listę.

W tym sezonie widzieliśmy nie rozgrywającego, który w końcu pokazał swój potencjał, ale zawodnika, który na nowo zdefiniował swoją grę.

Jego rozwój czyni Darnolda najbardziej intrygującym wolnym agentem poza sezonem. Czy reszta ligi kupuje jego przemianę z nudnego, pełnego błędów rezerwowego w legalnego startera? Czy to Ryan Fitzpatrick czy Geno Smith? Wkrótce się tego dowiemy.

Sukces Darnolda w połączeniu z kontuzją McCarthy’ego pozostawił Wikingów przed fascynującym dylematem: czy ponownie podpisać kontrakt z Darnoldem, czy też rozpocząć przejście do McCarthy’ego i pozwolić Darnoldowi odejść?

Kiedy Darnold wejdzie na otwarty rynek, punktem odniesienia dla jego kolejnego kontraktu będzie prawdopodobnie umowa Bakera Mayfielda z Bucks. Podobnie jak Darnold, Mayfield był byłym pickiem w pierwszej rundzie, który rozbłysnął na swoim pierwotnym miejscu, zanim ożywił swoją karierę gdzie indziej. W Tampie Mayfield pokazał swoje kwalifikacje jako starter w ramach rocznej umowy, która została udowodniona i został nagrodzony trzyletnim kontraktem o wartości 100 milionów dolarów od Bucks. Mayfield nie dołączył jednak do organizacji, która wybrała już potencjalnego następcę tronu.

Sam Darnold świętuje po zdobyciu przyłożenia w meczu przeciwko Arizona Cardinals na początku tego miesiąca. Zdjęcie: Stephen Maturen/Getty Images

Jeśli kontrakt Mayfielda Jest Punktem wyjścia Darnolda w negocjacjach jest to, czy Wikingowie mogą sobie pozwolić na przekazanie mu tak dużej kwoty, skoro McCarthy jest już zapisany? Jeśli nie, jak długa będzie lista innych zalotników Darnolda?

Tam sytuacja jest niejasna. Jedną z podstępnych historii nadchodzącego okresu poza sezonem jest to, że wiele drużyn potrzebujących rozgrywającego ma niewielkie pole manewru, aby pozyskać weterana o ugruntowanej pozycji, a nawet zaryzykować projekt rekultywacji. Większość drużyn w lidze ma albo długoterminowego startera, albo młodego rozgrywającego, w którego wierzą. Nawet zespół taki jak Carolina, który wydawał się potencjalnym rozgrywającym w połowie sezonu, widział w tym sezonie wystarczająco dużo Bryce’a Younga, aby wkroczymy w przyszły rok z byłym numerem 1 w klasyfikacji generalnej jako gwarantowanym starterem zespołu.

Trzy drużyny pilnie potrzebujące rozgrywającego (Saints, Browns i Jets) albo mają weteranów na miejscu, albo utknęły w piekle dotyczącym górnego pułapu wynagrodzeń. Nawet jeśli Jetsom uda się oszukać limit, aby stworzyć wystarczająco dużo miejsca na złożenie oferty Darnoldowi, jest mało prawdopodobne, że będzie on chciał wrócić do franczyzy, która wypędziła go z miasta.

Pozostaje niewielka lista potencjalnych miejsc docelowych: Najeźdźcy, Giganci i Tytani. Być może Colts będą zainteresowani, jeśli (ponownie) zniesmaczą Anthony’ego Richardsona. Matthew Stafford może przejść na emeryturę pod koniec sezonu, zapewniając Darnoldowi czyste miejsce do lądowania. Jeśli jednak Stafford powróci, a Colts zdecydują się na Trust The Process, Darnold będzie miał trzech wiarygodnych zalotników spoza Minnesoty.

Te trzy drużyny również rozważą projekt, aby znaleźć swojego przyszłego rozgrywającego. Podobnie jak w zeszłym sezonie Vikings, prawdopodobnie spróbują połączyć tego drafowego z weteranem w ramach taniej umowy, aby poprowadzić debiutanta przez pierwszy sezon. Czy Darnold będzie zainteresowany postawieniem się w tej samej sytuacji dwa sezony z rzędu? Jeśli zdecyduje się opuścić Minnesotę, z pewnością zrobi to w miejscu, w którym jest gwarantowanym starterem. Jeśli nie, po co w ogóle opuszczać Minnesotę? W takim scenariuszu bardziej sensowny byłby powrót Darnolda, nawet jeśli oznaczałoby to skorzystanie ze zniżki. W przyszłym roku McCarthy w zasadzie będzie debiutantem i wróci po kontuzji kolana. Darnold może utrzymać swoją wyjściową rolę, dopóki Wikingowie nie uznają, że McCarthy jest lepszą opcją.

To stwarza inną możliwość: co, jeśli Darnold tak dobrze posuwa się do przodu, o ile gra w systemie O’Connella? Czy Vikings byliby otwarci na wymianę McCarthy’ego za rok, nie widząc go w akcji, jeśli Darnold nadal będzie produkował na poziomie pierwszej dziesiątki? A może próbowaliby naśladować model Packersów, postrzegając McCarthy’ego jako Jordan Love dla Aarona Rodgersa (nie śmiejcie się) Darnolda?

Odpowiedzi na te pytania zaczną pojawiać się poza sezonem. Darnold udowodnił jednak, że jest rozgrywającym na poziomie podstawowym, który może prosperować w odpowiednim ekosystemie. Pokazał świeże elementy w swojej grze, co powinno zachęcić do powstania innej marki niż jego gra przetłumaczę gdzie indziej.

To, czy się poruszy, czy nie, może zależeć od tego, jak Wikingowie zakończą sezon. Jeśli Darnold przegra mecz play-off, Wikingowie mogą zdecydować, że nadszedł czas na McCarthy’ego. Istnieje jednak realna szansa, że ​​Darnold i Wikingowie zorganizują w lutym Lombardi. Niezależnie od tego, czy zdobędą mistrzostwo, czy też przegrają, to, co nastąpi, będzie jednym z najbardziej fascynujących dylematów rozgrywającego w najnowszej historii ligi.

Source link