Pszczoła miodna Zgony osiągnęły rekordowe wzloty w USA, a niespotykana utrata kolonii popychała wielu pszczelarzy bliskich ruiny, gdy naukowcy starają się zidentyfikować główną przyczynę ogromnych spadków.

Komercyjne pszczelarze zgłosili utratę ponad 60% swoich kolonii średnio, w ciągu zimy, zgodnie z trwające interfejsy API m. ankieta Obejmuje to ponad dwie trzecie zarządzanych pszczół Ameryki.

Według Scott McAt, profesor entomologii na Uniwersytecie Cornell ten ogromny wskaźnik spadku jest wyższy niż rekordowe redukcje i jest na dobrej drodze do „największej utraty kolonii pszczół miodnych”.

Mcart powiedział, że w tej zimie widoczna stała się niezwykła stopa straty Masowy ruch uli pszczoły miodnej do Kalifornii Aby zapychać tam rozległe uprawy migdałów.

Pszczoły miodne, choć wprowadzone do USA, stały się niezbędne dla systemu rolniczego, zapylając połowę wszystkich upraw, w tym jabłka, jagody, dynie, melony i wiśnie. Pszczelarze coraz częściej starają się utrzymać liczby pszczół niezbędne do podjęcia tej pracy.

„W tym roku dzieje się coś naprawdę złego” – powiedział Mcart. „Z roku na rok widzieliśmy wysokie straty, ale jeśli cokolwiek, to się pogorszy, co jest niepokojące. Niektóre miejsca mają niszczycielskie straty i w tym roku brakowało zapylania w niektórych sadach migdałowych. To, czy te skutki będą kaskadowe na inne uprawy, pozostaje to możliwe”.

Najnowsze straty pszczół miodnych są wycenione na 139 mln USD i przybyły, ponieważ cena miodu wzrosła o 5% wśród spadku produkcji miodu. Wielu pszczelarzy stara się teraz wchłonąć te niedobory, a niektóre zupełnie wychodzą z biznesu.

„Wszystko zniknęło”, powiedział jeden pszczelarz w odpowiedzi na API Project M. ankieta. „Kapitał kapitału w domu zniknął, nasza emerytura zniknęła, pieniądze członka rodziny zniknęły. Wszystko, co pozostało, to puste pudełka. Nie mamy nawet martwych pszczół. Oni też zniknęły”.

Pewna część kolonii zazwyczaj zgina się w ciągu ich bardziej moribundowych zimowych miesięcy, ale ten wskaźnik straty wynosił zwykle tylko około 10% lub 20% do około dwóch dekad temu, gdy zjawiska zwane zaburzeniem załamania kolonii, w których kolonie całkowicie znikają lub umierają, zaczęły pojawiać się w USA. Teraz zazwyczaj połowa wszystkich kolonii jest tracona średnio.

Naukowcy ustalili, że kryzys klimatu, utrata siedlisk i używanie pestycydów poważnie wpłynęły na wszystkie pszczoły, a zdecydowana większość w USA jest 4000 rodzimych, dzikich gatunków, a nie pszczół miodnych. W przypadku zarządzanych pszczół miodnych brak odżywiania, złe praktyki obsługi i szalejące inwazje przez roztocza Varroa, rodzaj pasożyta i choroby również odbiły się na ich drodze.

Utrata pszczół, zarówno w niewoli, jak i dzikiej, w USA już zaczyna ograniczyć podaż niektórych upraw żywnościowych i jest Zmniejszenie wydajności miodu. Spadki są częścią szerszego kryzysu w świecie owadów, w którym gatunki są zniszczone w alarmującym tempie. Naukowcy ostrzegają, że utrata owadów zagłada podstawowe funkcje życia na Ziemi, takie jak produkcja żywności, kwitnienie roślin i usuwanie odpadów.

Najnowszy rekordowy skok strat pszczoły miodnej jest obecnie badany przez personel Departamentu Rolnictwa USA, który analizuje pszczoły, wosk i pyłek w celu ustalenia, czy winne są pasożyty i wirusy za śmierć.

Jednak cięcia liczby personelu według Donald Trump’S administracja wymagał, aby Cornell University wkroczył i podjął dalsze wymagane badania w celu ustalenia, czy pestycydy wpłynęły na próbki. Zajmie to około miesiąc, zanim naukowcy mają lepszy pomysł na główne czynniki dla najnowszych strat.

„Nie ma ani jednej rzeczy wpływającej na pszczoły miodne, ale staramy się dowiedzieć, jakie są teraz najważniejsze stres” – powiedział McAt. „W tej chwili istnieje wiele podejrzeń o wiele rzeczy, powinieneś teraz zobaczyć moją skrzynkę odbiorczą. Istnieją teorie dotyczące nowego wirusa, ale musimy zebrać dane. Na tym etapie nie możemy nic wykluczyć”.

Rekordowa utrata pszczół miodnych następuje po figurkach wydany W ubiegłym roku pokazując, że odwrotnie, w USA jest obecnie duża liczba kolonii pszczół miodnych-3,8 mln, około 1 m.n. ponad pięć lat wcześniej.

McART powiedział, że coraz więcej osób interesuje się pszczelarstwem, co oznacza, że ​​więcej kolonii jest dzielonych i tworzonych. „To napędza liczby kolonii, ale to nie znaczy, że mają się dobrze” – powiedział.

„Wskaźniki utraty kolonii rosną, jeśli w ogóle, nawet jeśli wkładamy większą podaż do systemu. Innym ważnym punktem jest to, że mamy bardzo dobre dowody spadków zasięgu, a nawet wymierania wśród dzikich zapylaczy, których nikt nie zarządza.

„Porównywanie pszczół miodnych i dzikich pszczół jest jak porównywanie kurczaka i kaleka drewna. To nie znaczy pszczoły miodne, które są częścią rolnictwa, takich jak kurczaki, nie są piękne. Przynoszą wiele radości ludziom i bez ich zapylania uprawy wcale nie mielibyśmy dobrze”.

Source link