TIm Walz błyskawicznie wspiął się na ogólnokrajową scenę polityczną, awansując od gubernatora stanu do kandydata na kandydata Demokratów, zwiększając szanse Kamali Harris na prezydenta, ożywiając bazę partii i przy okazji ponownie spopularyzując określenie „dziwny”.
We wtorek wieczorem dobrotliwy gubernator Minnesoty stanie przed kolejnym wyzwaniem: starciem z senatorem z Ohio, JD Vance’em, podczas długo oczekiwanej debaty w Nowym Jorku. Obaj mężczyźni od dawna sprzedawali swoje doświadczenia z dorastania w wiejskich miasteczkach na Środkowym Zachodzie jako dowód, że reprezentują Amerykę Środkową, i obaj zostali zrekrutowani w listopadzie, aby zwiększyć szanse swoich partii.
Ponieważ Harris i Trump pochodzą z dużych nadmorskich miast, wtorkowa debata pokaże, który z kandydatów na wiceprezydenta z małych miasteczek najlepiej przemówi do pracowników fizycznych, którzy mogliby wpłynąć na wynik głosowania w listopadzie.
Jak dotąd Walz wydaje się wykonywać najbardziej przekonującą robotę. 60-latek jest bardziej popularne wśród amerykańskiej opinii publicznej niż Harris, Trump czy Vance, a podczas kampanii wyborczej spotkał się z porywającymi przyjęciami, podczas których jego wiece i wydarzenia pokazały, że potrafi zachowywać się jak zwykły człowiek. Vance z kolei może sprawiać wrażenie sztywnego i niezręcznego i udało mu się zrazić dużą część amerykańskiego społeczeństwa krytyką imigranci I kobiety, które nie mają dzieci.
„Wybór Tima Walza na kandydata na wiceprezydenta miał w pewnym sensie pomóc Kamali Harris dotrzeć do wyborców ze Środkowego Zachodu – a w szczególności do białych wyborców ze Środkowego Zachodu. To typ mieszkańca Środkowego Zachodu, z którym ludzie mogą się identyfikować” – powiedział Emmitt Riley, profesor polityki oraz studiów afroamerykańskich na Uniwersytecie Sewanee i przewodniczący Krajowa Konferencja Czarnych Politologów.
„Myślę, że Tima Walza zrobił, co musiał, bo jeśli pomyślimy o przychylności Kamali Harris, to są one w górę, myślę, że wyniki sondaży się zmieniają – nie wyprzedziła ona Donalda Trumpa w kwestiach gospodarczych, ale wyborcy zaczynają się już do tego przekonywać jej przesłanie gospodarcze. Wierzę więc, że był w stanie przyciągnąć wsparcie, którego potrzebował.
Wydarzenie, które odbyło się pod koniec września w szkole średniej w Betlejem w Pensylwanii, pokazało, że Walz jest atrakcyjny. Ubrany w niebieską koszulę z rozpiętym dekoltem i szary garnitur, były nauczyciel przyszedł do piosenki Small Town Johna Mellencampa. Nie ma nic nieszczerego w wyborze muzyki: Walz urodził się i dorastał w Valentine w stanie Nebraska, mieście liczącym około 2500 mieszkańców, co podkreśla w trakcie swojej kampanii.
Następnie Walz zaczął żartować, że drużyny NFL z Pensylwanii odniosły większe sukcesy niż Minnesota Vikings. Następnie Walz powiązał historię Minnesoty, gdzie jest gubernatorem od 2019 r., z Pensylwanią, która boryka się z bezrobociem, ponieważ jej przemysł stalowy rozpadł się w latach 80-tych.
„Północna Minnesota posiada jedne z najbogatszych złóż żelaza na świecie. Żelazo z pólnocnej Minnesoty zasilało huty tutaj, w dolinie Lehigh. To nasi ludzie razem zbudowali czołgi, które wygrały drugą wojnę światową i wyzwoliły świat spod nazistowskiego ucisku” – powiedział Walz.
„Wykuliśmy mosty, zbudowaliśmy autostrady, zbudowaliśmy drapacze chmur i jesteśmy gotowi dalej wspólnie budować przyszłość”.
To było przemówienie, które powiedziało mieszkańcom Pensylwanii – kluczowego stanu wahadłowego – że Walz jest jednym z nich, kimś, kto rozumie obawy osoby pracującej. Walz z pewnością nie boi się opierać na swoim wiejskim pochodzeniu ze Środkowego Zachodu.
„W klasie maturalnej miałem 24 dzieci. Dwunastu było kuzynami” – powiedział Walz zgromadzonym, wywołując śmiech.
„Ale to, czego się uczycie, to wasze społeczności, wasza rodzina, troszczycie się o siebie nawzajem. Uważaj na nie, podnosisz je. Kamala Harris tak robi. Nie dorastaliśmy w tym samym miejscu, ale dorastaliśmy wśród tych samych ludzi.
Różnica między Walzem a Vance’em jest wyraźna na Środkowym Zachodzie: ankieta New York Times/Siena College wykazała, że Walz ma +3% oceny przychylności w Michigan, Ohio i Wisconsin, podczas gdy ocena Vance’a wyniosła -6%. Biorąc pod uwagę bliskość głosowania w Michigan i Wisconsin w 2020 r. – Joe Biden wygrał Michigan około 150 000 głosów, a Wisconsin zaledwie 20 000 – jeśli popularność Walza przekona choćby niewielki procent mieszkańców Środkowego Zachodu do głosowania na Demokratę, wówczas jego wybór będzie tego wart.
„Myślę, że jeśli spojrzymy na przychylność Tima Walza w porównaniu z przychylnością JD Vance’a, okaże się, że jest on bardziej sympatyczny niż JD Vance, wydaje się bardziej przystojny niż JD Vance, a to wszystko są plusy kampanii Harrisa” – powiedziała Riley.
Ale chociaż Walz wygrał konkurs popularności, we wtorek musi sprzedać to, co administracja Harrisa zrobiłaby dla Amerykanów. Gospodarka okazała się kluczową kwestią dla wyborców i od miesięcy – najpierw w porównaniu z Joe Bidenem, a później z Harrisem – Trumpa postrzegano jako osobę, która lepiej poradziłaby sobie z trudną sytuacją finansową Ameryki.
Jednakże w ciągu ostatnich 10 dni dwa ankiety pokazały, że Harris i Trump zasadniczo są ze sobą związani, gdy zapytano ludzi, kto lepiej poradziłby sobie z zarządzaniem gospodarką. Zwolennicy Demokratów chcą, aby Walz podczas debaty wykorzystał te zielone pędy i przedstawił, w jaki sposób administracja Harrisa będzie w dalszym ciągu walczyć z inflacją i podnosić koszty życia.
„To, co Walz musi jutro zrobić, to tak naprawdę dać Amerykanom znać, że identyfikuje się z ich zmaganiami z inflacją, ale jednocześnie powiązać politykę Trumpa z tym, dlaczego Amerykanie doświadczają tak wysokiej inflacji” – powiedział Riley.
„(Harris i Walz) jak dotąd nie rozmawiali o polityce podatkowej Trumpa. Nie rozmawiali o polityce Trumpa w odniesieniu do ceł, a także o jego złym zarządzaniu światową pandemią. Myślę, że kiedy wyborcy o tym pomyślą, staje się dla nich jasne, że Donald Trump tak naprawdę nie będzie lepszy dla Amerykanów pod względem gospodarczym”.
Vance, który dorastał w Middletown w stanie Ohio, zanim studiował w Yale i dołączył do kalifornijskiej firmy venture capital, prawdopodobnie zaatakuje Walza jako elitę oderwaną od kontaktu, pomimo dowodów sugerujących, że Walz jest całkiem normalną osobą , zdolny do robienia normalnych rzeczy – coś Demokraci nadzieja pojawi się na scenie debaty.
W ostatnich dniach zespół Walza starał się jednak złagodzić oczekiwania, odprawa że jest zdenerwowany i uważa się za złego dyskutanta. Walz powiedział reporterom, że jego przygotowania „szły świetnie”, gdy w niedzielę zatrzymał się przy farmie dyni w Harbor Springs w stanie Michigan, gdzie czuł się pewniej, oglądając kabaczki w czapce z daszkiem i kurtce, niż mógłby to zrobić we wtorek na scenie.
„To silna osoba” – Amy Klobuchar, senator Demokratów z Minnesoty, powiedział CNN w tym tygodniu.
„Po prostu nie jest typem prawnika dyskutującego. To nie tak, że marzył o debatach, kiedy był w pierwszej klasie.
Historycznie rzecz biorąc, ta debata mogła nie mieć znaczenia. Kandydatów na wiceprezydentów tradycyjnie postrzegano jako stosunkowo nieistotnych – debaty to „często element poboczny, który ma niewielki wpływ na wynik wyborów” – powiedział Robert Rowland, profesor nauk komunikacyjnych na Uniwersytecie w Kansas.
Ponieważ jednak wybory mają być niezwykle zacięte, każde drobne wystąpienie może mieć wpływ na wyścig.
„Vance spełnia rolę często odgrywaną przez kandydatów na wiceprezydentów – jest psem atakującym niosącym nacjonalistyczne, populistyczne przesłanie Donalda Trumpa” – powiedział Rowland. „Jego kampania skupiała się na aktywowaniu głównych zwolenników Trumpa”.
„Dla kontrastu, gubernator Walz był być może najskuteczniejszym rzecznikiem przesłania kampanii Kamali Harris – że Trump, Vance i inni Maga Republikanie są dziwni”.
We wtorek obaj mężczyźni zostaną przedstawieni USA, ponieważ Amerykanie chcą decydować o przyszłości kraju.