A Floryda Tata stracił życie po tym, jak pomógł uratować córkę przed utonięciem w oceanie w Dzień Ojca.
To była tragiczna historia wychodząca z Fort Lauderdale w niedzielę, kiedy 33-letni Antwon Wilson zmarł, podczas gdy jego córka i inna dorosły byli hospitalizowani, według władz.
Wilson spędzał czas ze swoimi dwojgiem dzieci na plaży na Dzień Ojca, kiedy nieletni byli zaniepokojeni w wodzie przez B Ocean Resort około 19:30, około 20 minut po tym, jak ratownicy w pobliżu uległy obowiązku, władze poinformowały lokalne wiadomości z informacjami WSVN.
Ratownicy powrócili po otrzymaniu analogii o pomoc z hotelu – a kiedy przybyli, zauważyli, że Wilson trzymał jedną z dziewcząt, która wciąż była na wodzie, powiedział szef batalionu ratunkowego Fort Lauderdale Danny Moran.
Moran powiedział, że inny człowiek, zidentyfikowany jako obserwator Eslam Saad, próbował pomóc Wilsonowi i dziewczynie. Ale „stał się przytłoczony” i musiał wydostać się z wody, dodał Moran.
Moran powiedział, że ratownicy udało się następnie wyciągnąć córkę Wilsona z oceanu, ale ojciec poszedł pod wodą. Ratownicy w końcu go znaleźli, sprowadzili go z powrotem na brzeg i zabrali go do lokalnego szpitala obok jego córki i Saada.
W szpitalu Wilson został uznany za zmarłego, podczas gdy jego córka i Saad miały w pełni wyzdrowieć fizycznie, powiedzieli urzędnicy.
WSVN rozmawiał z Saadem, który instynktownie wskakował, aby pomóc Wilsonowi i jego córce po usłyszeniu ludzi blisko niego krzyczących „pomoc” wielokrotnie w niedzielę. Powiedział, że nastąpiło przerażające doświadczenie – ale nie zmieniłby żadnego ze swoich wyborów, gdyby otrzymał szansę.
„Zrobiłbym to samo bez względu na konsekwencje” – powiedział podobno Saad.
Kiedy Saad był w szpitalu i OK, powiedział, że próbował poprosić o Wilsona i jego córkę, którzy zostali opisani jako 11 niż 11 lat.
Saad zauważył, że lekarze dali mu bolesne wieści o Wilsona. „Powiedzieli mi, że jej tata już nie ma” – powiedział Saad do WSVN.
Wiadomość o ostatnich momentach Wilsona pojawiła się w krajowych nagłówkach, szczególnie w zakątkach Internetu poświęconego podkreśleniu bezinteresownych czynów. Jego historia rozprzestrzeniła się również w mediach społecznościowych, gdy bliscy oddali mu hołd.
Oświadczenie przypisane jego babci poprosiło o modlitwy o jej rodzinę, aby miała siłę, by zasmucić wnuka, o którym wspomniała przez pseudonim „Twon”.
„Zawsze będę pamiętać dobre czasy, które dzieliliśmy”, czytamy częściowo oświadczenie babci. „I za to, mój Boże, dziękuję”.
W oświadczeniu kolegi stwierdzono, że Wilson pracował dla dostawcy usług podatkowych i finansowych.
Oddzielne oświadczenie mówi, że Wilson bardzo niedawno uczestniczył w wezwaniach do zorganizowania spotkania szkolnego. A połączyć Kampania GoFundme ustanowiona na cześć Wilsona na korzyść jego córek została wysłana do grupy mediów społecznościowych na to zjednoczenie.
Inne stwierdzenie przypisane przyjacielowi Wilsona z dzieciństwa wyraziło niezdolność do „zrozumienia, dlaczego (on) musiał iść”.
„Ty (jesteś) zdecydowanie bohaterem, mój facet” – oświadczyło jeszcze jedno oświadczenie innego przyjaciela. „Do zobaczenia po drugiej stronie”.