Donald Trump wykonuje świetną robotę, pokazując, że amerykańskie rynki giełdowe nie zawsze przewyższają europejskie.

Wojny taryfowe na offie, groźby zwolnienia szefa Rezerwy Federalnej a ogólna nieprzewidywalność wywołała ponowną ocenę nudnej starej Europy. W tym roku S&P 500 spadł o 6%, w porównaniu z wzrostem o 2,5% dla wskaźnika FTSE 100 i 3% poprawy w Pan-European Stoxx Europe 600. Różnice nie są ogromne, ale oznaczają odwrócenie od ostatnich lat.

Czy to wystarczy, aby zatrzymać „exodus” Wielkiej Brytanii i innych europejskich firm do rzekomo wyższych i bardziej płynnych rynków amerykańskich? Teza – Plodding European i Dynamic Us – od lat jest popularną narracją, ponieważ jak The Plant Hire Group Ashteadgrupa hydrauliczna Ferguson i Paddy Power Trzepotanie przenieśli swoje podstawowe oferty do USA. Opisanie każdego odejścia jako „kolejnego ciosu” do Londynu stało się obowiązkowe.

Cóż, oto raport „kontroli rzeczywistości” z nowego finansowego thinkTank, który powinien zostać trawiony przez dowolną zarząd footloose spółki cytowanej przez Wielką Brytanię, która wyobraża sobie, że jej cena akcji byłaby wyższa, gdyby tylko lista była w Stanach Zjednoczonych. To niekoniecznie tak.

Raport identyfikuje 130 europejskich firm, w tym 51 brytyjskich, które przeprowadziły się do USA w ciągu ostatniej dekady, czy to, przełączając ich listę, listę po raz pierwszy lub łączenie się w amerykański jednostkę powłoki. Kolekcja jest duża, bez wątpienia – o wartości 676 mld USD (504 mln GBP) w dzisiejszych pieniądzach w momencie ruchów. Z drugiej strony jest to również zaledwie 2% liczby europejskich firm.

Londyńska giełda papierów wartościowych. Indeks FTSE 100 zyskał w tym roku 2,5%. Zdjęcie: Tolga Akmen/EPA

Ale zaskakującym odkryciem jest występ po przełączaniu. Analiza pokazuje, że 70% europejskich firm, które przeprowadziły się do USA, handluje poniżej ceny aukcji; mniej niż jedna piąta pobiła S&P 500; A trzy czwarte nie pokonało rynku europejskiego po ich przeprowadzce.

Należy powiedzieć, że liczby są wypaczone przez przerażające wyniki europejskich firm, które dołączyły do ​​krótkiej mody w USA w przypadku Spacs lub „pustego czeku” spółek nabycia specjalnego celu. Spośród 42 firm, które wybrały tę trasę, dziewięć poszło do zera (pomyśl Cazoo i Przyjazd firmy elektrycznej). Ale nawet wśród dojrzałych firm, które po prostu zmieniły swoje oferty, wyniki ceny akcji wynoszą mniej więcej wynik PAR: 44% osiągnęło lepsze wyniki niż rynek europejski od czasu przeprowadzki.

Dlaczego to może być? Po prostu dlatego, że premia wyceny na rynkach USA (około 30% w ostatnim liczbie) nie przekłada się na poziomie poszczególnych firm lub sektorów. Duża część oceny Go-Go USA wynika z ogromnie większej wagi wysoce cenionych i dużych firm technologicznych. Jak to ujął New Financial: „Akcje USA mają wyższą wycenę, ponieważ mają wyższy wzrost i wyższy zwrot z kapitału własnego, a nie dlatego, że są one wymienione w USA”.

Nic z tego nie ma powiedzieć, że firmy europejskie nigdy nie powinny się poruszać. Dla niektórych będzie to miało sens. Pod względem przychodów, Ashtead i Ferguson przekształcili się w amerykańskie podmioty. Spotify w Szwecji prawdopodobnie przerosło swój rynek wewnętrzny. Niestety, prawdopodobnie było to w handlu rozsądne dla softbank Relist Arm Holdingsnajbardziej znana firma technologiczna w Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych, gdzie mogłaby pocierać ramiona jak Nvidia. A Stany Zjednoczone niewątpliwie mają zalety w biotechnologii.

Chodzi o to, że trawa nie zawsze jest bardziej zielona, ​​z wyjątkiem (z punktu widzenia kadry kierowniczej), jeśli chodzi o wynagrodzenie za sala konferencyjna, która w niektórych przypadkach podejrzewa się. Sukcesy – Ramię jest zdecydowanie w tym obozie – ale ogólna wydajność departerów „sugeruje, że przeprowadzka nie jest panaceum”, mówi raport.

Nie przepisuje samozadowolenia i jest pełen pomysłów na ulepszenie europejskich rynków akcji, czyniąc je mniej rozdrobnionymi. Ale w hierarchii rynkowych rzeczy, o które należy się martwić, Drift USA prawdopodobnie nie jest na szczycie stosu, zwłaszcza jeśli Trumpian Chaos odstrasza teraz korporacyjnych turystów.

Zamiast tego jest naprawdę alarmująca statystyka raportu: 1000 spółek giełdowych w Europie, o łącznej wartości ponad 1 $, zostało nabyte przez private equity i prywatne firmy w ciągu ostatniej dekady. Marsz private equity nadal wydaje się większym zagrożeniem dla rynków giełdowych.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj