Donalda Trumpa złożył swoim wyborcom odważną obietnicę wyborczą: wyeliminuje amerykański Departament ds Edukacja i dać państwom pełną władzę w zakresie kontrolowania edukacji.
Nie wyjaśnił, w jaki sposób mógłby pozbyć się agencji na szczeblu gabinetu, ale sam nie może wyeliminować departamentu, co czyni to zadanie niezwykle trudnym do wykonania. Kongres jest proszony o zatwierdzenie utworzenia lub rozwiązania agencji.
Jednak bez wycinania samego wydziału nadchodząca administracja Trumpa, napędzana prawicowym sprzeciwem wobec szkół publicznych, który nasilił się po pandemii Covid-19, może zmienić kluczowe części budżetu i polityki wydziału w sposób odczuwalny w szkołach w całym kraju . Projekt 2025konserwatywny manifest, również zasugerowane pozbycie się wydziału, sygnalizując, że jest to jeden obszar, w którym skupia się większość ruchu konserwatywnego.
Zatrudniający około 4000 pracowników Departament Edukacji rozdziela fundusze federalne między szkoły na określone programy, skierowane głównie do uczniów o niższych dochodach i uczniów niepełnosprawnych, a także ustala pewne wytyczne polityczne dla tych programów. Zarządza profilem kredytów studenckich w kraju. Nadzoruje niektóre polityki dotyczące praw obywatelskich w odniesieniu do edukacji, takie jak Tytuł IX.
Większość edukacji w USA jest zarządzana lokalnie. Większość funduszy pochodzi ze źródeł stanowych i lokalnych, a ciała ustawodawcze stanowe, agencje edukacyjne i rady szkolne ustalają większość standardów i zasad dla swoich lokalnych szkół.
Niemniej jednak likwidacja wydziału jest od dawna tematem dyskusji konserwatywnych, który sygnalizuje chęć gruntownej reformy edukacji publicznej i, w przypadku niektórych, pozbawienia priorytetów szkół publicznych.
„W pewnym sensie jest to błędna rozmowa, ponieważ można zlikwidować Departament Edukacji i tak naprawdę niewiele lub nic by się nie zmieniło, gdyby Kongres również nie głosował za obcięciem lub zerem finansowania różnych programów” – powiedział Rick Hess, dyrektor ds. studiów nad polityką edukacyjną w American Enterprise Institute, konserwatywnym zespole doradców.
Ale nie jest to tylko symboliczne – osiągnięcie tego spowodowałoby poważne zmiany w szkolnictwie podstawowym i wyższym w całym kraju.
Eliminacja wysłałaby „jasny sygnał, że nie postrzegamy edukacji jako ważnej w społeczeństwie demokratycznym” – stwierdziła Kelly Rosinger, profesor nadzwyczajny na wydziale studiów nad polityką edukacyjną w Penn State. Jednak poza sygnałem „istnieją bardzo realne szkody, które można wyrządzić, niezależnie od tego, czy Departament Edukacji istnieje, a zwłaszcza jeśli go nie ma” – stwierdziła.
Czy można to zrobić?
Likwidacja departamentu edukacji była hasłem konserwatywnym od czasu utworzenia agencji w 1979 r. przez prezydenta Demokratów Jimmy’ego Carteraktóry rozwiązał ówczesne Ministerstwo Zdrowia, Edukacji i Opieki Społecznej. Ronalda Reagananastępca Cartera, wezwał do rozwiązania nowego działu – pozostał on jednak nienaruszony.
Od tego czasu jego usunięcie stało się podstawą konserwatywnej platformy. Próby pozbycia się go zazwyczaj nie kończą się na głosowaniu.
Dla RepublikanieHess stwierdził, że departament jest przykładem nadmiernego zaangażowania władz federalnych i niepotrzebnej biurokracji. Postrzegane jest to także jako utworzenie „pasa VIP” dla związków zawodowych nauczycieli i grup zajmujących się edukacją, w których mogą lobbować i zapewniać kontakt z rządem federalnym, powiedział.
„Uważają, że jest to rażące naruszenie porządku konstytucyjnego” – powiedział Hess. „Uważają, że odbiera to zbyt dużo władzy społecznościom i przenosi ją w ręce biurokratów w Waszyngtonie”.
Rosinger zauważył, że w konstytucji nie wspomniano wyraźnie o edukacji, ponieważ leży ona w kompetencjach rządu federalnego. Jednak rząd federalny ma obecnie ugruntowaną rolę w zapewnianiu uczniom „dostępu do doskonałych możliwości edukacyjnych”, niezależnie od ich pochodzenia, dodała. Odgrywa także wyraźną rolę w utrzymywaniu praw obywatelskich w szkołach.
Pomimo niezmiennej siły konserwatywnego dążenia do jego demontażu, Departament Edukacji prawdopodobnie nie ustąpi pod rządami Trumpa, chyba że zniesie się obstrukcję.
Aby uchwalić ustawę w Senat USAw rzeczywistości 60 senatorów musi głosować za danym punktem, ponieważ senatorowie mogą skorzystać z obstrukcji, aby opóźnić przyjęcie ustawy w nieskończoność. Republikanie będą mieli 53 senatorów w 2025 r. – to za mało, aby przekroczyć próg obstrukcji.
Hess stwierdziła, że niektóre programy departamentu, takie jak finansowanie szkół o niskich dochodach i uczniów niepełnosprawnych, cieszą się dużą popularnością wśród obu stron. Hipotetycznie, gdyby wydział został wyeliminowany, ale jego elementy pozostały w dużej mierze nienaruszone, programy mogłyby wrócić do innych agencji i powrócić do struktury sprzed utworzenia działu przez Cartera.
„To, czy zniesie się departament, czy nie, jest interesującym rodzajem debaty symbolicznej i ma znaczenie, ponieważ mówi nam, co myślą ludzie, ale nie zmienia to znacząco roli federalnej” – powiedział Hess. „To, co zmienia rolę federalną, to to, czy same te programy zostaną wycięte lub zmienione, czy też przepisy zostaną przepisane”.
Rosinger twierdzi, że gdyby wydział został zwolniony, a programy przeniesione gdzie indziej, nastąpiłaby utrata wiedzy instytucjonalnej na temat sposobu zarządzania tymi programami. „To odsuwa nas od profesjonalnej biurokracji, grupy ekspertów w dziedzinie edukacji, którzy wdrażają politykę związaną z edukacją” – stwierdziła.
Zmiany wykraczają poza sam dział
Zamiast programów federalnych Republikanie proponują wysyłanie stanom dużej sumy pieniędzy w formie nieograniczonej dotacji blokowej, powiedział Hess.
„Republikanie chcieliby radykalnie zmniejszyć liczbę powiązanych sznurków federalnych i chcieliby mieć znacznie mniej biurokratów” – powiedział.
Krytyka dotacji blokowych często dotyczy tego, że pieniądze nie trafią tam, gdzie są potrzebne, ponieważ istnieją minimalne ograniczenia w ich wykorzystaniu, oraz że dotacje blokowe są sposobem na obcięcie, a następnie stopniowe wycofywanie finansowania, ponieważ nie zaspokajają w pełni potrzeb mają na celu finansowanie.
Programy, które nie finansują bezpośrednio uczniów, takie jak te, które służą kształceniu nauczycieli, mogą zostać porzucone, powiedział Hess.
Wszelkie zmiany dotkną również edukację wyższą. Plany spłaty i umorzenia pożyczek studenckich, które Biden wdrożył, mogłyby zostać zniesione pod rządami Trumpa.
Polityka mająca na celu promowanie równości rasowej i eliminowanie dyskryminacji ze względu na płeć prawdopodobnie znajdzie się na celowniku Republikanów, którzy będą starali się pozbyć federalnej polityki obejmującej programy i polityki dotyczące różnorodności, równości i włączenia społecznego, które ich zdaniem promują ideologię LGBTQ+. Na przykład administracja Bidena poszukiwany rozszerzenie Tytułu IX na tożsamość płciową, z której Trump prawdopodobnie się wycofa.
Projekt 2025 sugeruje różne możliwe sposoby rozszerzenia bonów i nadzoru rodziców nad edukacją swoich dzieci.
Rosinger stwierdziła, że polityka sugerowana w ramach projektu sprawi, że społeczeństwo „utraci zaufanie do edukacji publicznej, aby była w stanie wykonywać zadanie, w wykonaniu którego wspierają ją rządy federalne, stanowe i lokalne, aby uzasadnić dalsze ograniczanie finansowania szkół i uczelni publicznych”. .