Witamy w kolejnym normalnym dniu w Magaland. Świeci słońce, liście opadają, a były gospodarz Fox News Tuckera Carlsona fantazjuje o „tatusiu” Donaldzie Trumpie bijącym nastoletnie dziewczynki.
To świeże piekło przechodzi przez Duluth w stanie Georgia, gdzie Carlson rozgrzewał się przed wiecem Trumpa w środę wieczorem. Co samo w sobie jest godne uwagi, ponieważ Carlson nie zawsze był wielkim fanem byłego prezydenta. W zeszłym roku było mnóstwo Carlsona prywatne SMS-y zostały upublicznione w ramach pozwu o zniesławienie o wartości 1,6 miliarda dolarów wniesionego przeciwko Fox News przez Dominion Voting Systems i bardzo jasno wyraził swoje prawdziwe uczucia wobec Trumpa.
„Jesteśmy bardzo, bardzo bliscy możliwości ignorowania Atut przez większość nocy” Carlson wysłał SMS-a nieujawniony odbiorca 4 stycznia 2021 r. „Naprawdę nie mogę się doczekać”. Dodał: „Nienawidzę go namiętnie”.
Zamiast ignorować Trumpa, tak jak to zrobił kiedyś bardzo podekscytowany wydaje się jednak, że Carlson – który w zeszłym roku został wyrzucony z Fox News – tak zostać powiernikiem byłego prezydenta, a obecnie wygłasza w jego imieniu niepokojące przemówienia. Podczas rajdu Carlson, który ma trzy dorosłe córkiporównała Stany Zjednoczone pod rządami Trumpa do niegrzecznej dziewczynki karconej przez ojca. „Jeśli pozwolisz swojej uzależnionej od hormonów 15-letniej córce trzasnąć drzwiami i pokazać ci palec, dostaniesz więcej”, powiedział Carlson. „Musi nastąpić moment, w którym tata wraca do domu”. W tym momencie tłum wybuchł gromkimi wiwatami.
„Tata wraca do domu i jest wkurzony” Carlsona kontynuuje. „On nie jest mściwy, on kocha swoje dzieci. Choć mogą być nieposłuszne, on je kocha… A kiedy tata wraca do domu, wiesz, co mówi? Byłaś złą dziewczynką. Byłaś niegrzeczną dziewczynką i teraz otrzymujesz energiczne klapsy. I nie, nie zaboli mnie to bardziej niż ciebie. Nie, nie jest. Nie mam zamiaru kłamać. Zaboli cię to o wiele bardziej niż mnie. I zasłużyłeś na to. Dostajesz energiczne klapsy, bo byłaś złą dziewczynką i tak musi być.
Najwyraźniej poruszyło to publiczność. Później, gdy Trump wszedł na scenę, krzyczeli „Daddy’s home” i „Daddy Don”. Zygmunt Freud prawie wstał z grobu.
James Singer, rzecznik kampanii Harrisa, zdeklarowany przemówienie „cholernie dziwne”. I dla wielu osób z pewnością tak było. Jednak dla kultowych zwolenników Trumpa fantazja Carlsona o klapsach obejmuje wszystko, co kochają w kandydacie na prezydenta: paternalizm, toksyczną męskość, żądzę przemocy i pragnienie zemsty.
Idea Trumpa jako ojca wpływa również na wizerunek samego siebie przez kandydata. Trump nie mówi wprost ludziom, żeby nazywali go tatusiem (co wiem), ale starał się przedstawiać siebie jako obrońcę kobiet. Na przykład podczas niedawnego wiecu w Pensylwanii Trump powiedział kobietom, że je uratuje. „Nie będziesz już opuszczony, samotny ani przestraszony… Nie będziesz już odczuwać niepokoju z powodu wszystkich problemów, z którymi boryka się dziś nasz kraj” powiedział Trump. „Będziesz chroniony, a ja będę twoim obrońcą”.
Chociaż wydaje się, że nic nie wystawia na próbę wiary najbardziej zagorzałych zwolenników Trumpa, koncepcja byłego prezydenta jako obrońcy może powoli tracić na popularności w oczach białych kobiet. O 47% białych kobiet w 2016 r. głosowało na Trumpa w porównaniu z 45% na Hillary Clinton. A w 2020 roku 53% białych kobiet głosowało na Trumpa w porównaniu z 46% na Joe Bidena. Teraz jednak, w dużej mierze dzięki obaleniu praw do aborcji, wydaje się, że wiele białych kobiet w końcu to zrobiło rozstania się z GOP.
Jednak w miarę jak kobiety odsuwają się od Trumpa, coraz więcej mężczyzn przyłącza się do niego: zawsze miał ogromne wsparcie ze strony białych mężczyzn, ale ostatnio zaobserwowane zyski z Latynosami i Afroamerykanami. Dla wielu z tych mężczyzn pomysł, aby taki twardy facet jak Trump umieścił kobietę na jej miejscu, niestety wydaje się bardzo przekonujący. Carlson z pewnością nie jest jedynym, który ma szowinistyczne fantazje. Na przykład w sierpniu gospodarz Fox News Jesse Watters oświadczył, że jeśli zostanie wybrany, Harris „zostanie sparaliżowany w pokoju sytuacyjnym, podczas gdy generałowie będą z nią walczyć” – komentarz tak obrzydliwy, że nawet współgospodarze Wattersa poprosił go, żeby to odebrał. Zamiast tego Watters podwoił swoją wartość. „Zajmij się nią, kontroluj ją – nie w sposób seksualny” uśmiechnął się.
Rzecznicy Harrisa mogą odrzucić obrzydliwe przemówienie Carlsona jako „dziwne”, ale jest ono mniej dziwne niż przerażające. Pomysł Trumpa w roli ojca, który daje klapsa kobiecie, by się poddała, wydaje się budzić niepokój wśród Amerykanów. Istnieje bardzo realna szansa, że już za dwa tygodnie Trump zostanie ponownie wybrany na urząd. A jeśli tak się stanie, można się założyć, że demokracja ucierpi.