APo tym, jak nasze dzieci opuściły dom, moja żona i ja postanowiliśmy leczyć się i kupić nowy samochód na wakacje w Europie. Od lat jeździliśmy rodzinnym samochodem, ładując go z dziećmi i odbywając wycieczki na uniwersytety i z uniwersytetów, ale chcieliśmy czegoś dla siebie.

Jako zaskoczenie zarezerwowała dysk testowy dla Model Tesli na moje urodziny. To było inaczej niż każdy samochód, w którym byłem wcześniej. Myślałem „wow, to jest niesamowite”. Czułem się jak przyszłość: komputer na kółkach, który stale aktualizował o nowych funkcjach. Nie mogę powiedzieć, że czuję się teraz w ten sposób – i wiele osób wydaje się dzielić ten pogląd. Dane sprzedaży Tesli spadł o 13% w ciągu pierwszych kilku miesięcy tego roku. Inni czują się jeszcze bardziej niespokojnie: W zeszły weekend odbyło się ponad 200 demonstracji Zewnętrzne obiekty firmy na całym świecie, aby zaprotestować przeciwko Elonowi Muskowi i niszczącej piłce, którą zabrał do rządu federalnego.

Nie miałem skarg na sam samochód: było cicho. To było duże. I, co ważne dla nas, jako pojazd elektryczny był przyjazny dla środowiska. Niektórzy ludzie wybierają samochód sportowy, kiedy zyskują nowe poczucie wolności w późniejszym życiu, ale przeprowadziłem trochę badań i chciałem odejść od oleju napędowego i benzyny.

Pomimo ludzi, którzy wyrażają obawy dotyczące braku infrastruktury ładowania, uznałem, że sieć Tesli jest cudowna. Jechaliśmy po całej Europie – jeżdżąc do Szwajcarii jeden rok, w Włochach, a zeszłego lata na południe Francji. W pewnym momencie spakowaliśmy nawet pięciu dorosłych i wszystkich ich walizek po odbiorze na lotnisku.

Uważałbym się za lewdego, ale zakup samochodu elektrycznego nie było dla nas wielkim politycznym stwierdzeniem, ale raczej uznaniem tego, w jaki sposób będzie w przyszłości. Nie wiedziałem, jak nasz wybór byłby upolityczniony dla nas sześć lat później.

We wczesnych latach posiadania samochodu pamiętam sąsiada, który powiedział: „Jak to jest posiadać samochód zbudowany przez szaleńca?” Ale odrzuciłem to. Oglądałem filmy z piżmem na imprezach Tesli, a on wydawał się być Steve Jobs biednego człowieka. Podobnie jak CEO Apple, widziałem piżma jako frontmana, a nie projektanta i nie zauważył właściciela firmy.

Wkrótce nie można go zignorować. Moja żona i ja byliśmy przerażeni, gdy publicznie adoptował prawidłowe stanowiska – z jego poparciem Donalda Trumpa dla prezydenta USA, a następnie dla skrajnie prawicowy afd w Niemczech, a także jego poparcie dla Tommy Robinson. Wydawało nam się tak dziwne, że człowiek, który popierałby pojazdy elektryczne, również miałby takie reakcyjne widoki.

Zacząłem zauważać zmianę w grupie właścicieli Tesli na Facebooku. Nie posiadając wcześniej samochodu elektrycznego, grupa była przydatnym zasobem. Ludzie byli bardzo pomocni, a nawet zalecali miejsca, w których można się zatrzymać podczas naszych europejskich wakacji. Kiedy polityka Muska zaczęła rosnąć bardziej ekstremalnie, członkowie zaczęli publikować, że nie czuli się już komfortowo, posiadając Teslę. A potem inni odpowiedzieliby: „Nie jesteśmy zainteresowani twoją polityką”. Widziałem, jak ktoś daje trzymanie się opiekuna, a nawet nazywa BBC „BBC Stalin”, co było dla mnie zabawne, ponieważ zawsze czułem, że poszło za daleko w drugą stronę.

Protestujący demonstrują dyrektor generalny Tesli, Elonowi Muskowi, podczas ogólnokrajowego rajdu Tesli Rajd przed dealerem w Pasadenie w Kalifornii. Zdjęcie: Mario Tama/Getty Images

Zacząłem zastanawiać się nad posiadaniem Tesli i to moja córka uzasadniała ją sprzedaż. Ale sądząc po osobach publikujących samochody używane w grupie na Facebooku, ceny spadają. Czuję się uwięziony. Niedawno jeździłem na spotkaniu z przyjacielem, a on spojrzał na mój dość fajny rower i powiedział: „Prawdopodobnie jest to teraz warte więcej niż twoja Tesli”. Ktoś inny powiedział mi, że był zainteresowany zakupem Tesli, ale miał zamiar poczekać, aż będą praktycznie bezwartościowe.

Szkoda, że ​​pod każdym innym względem samochód idealnie pasuje do naszego stylu życia. Jest tani do obsługi, łatwa w obsłudze, a Tesla ma usługę naprawy mobilnej, która wysyła do domu „strażnika” w celu rozwiązania wszelkich problemów.

Gdybym kupował samochód od zera, bojkotowałbym firmę, ale jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Na razie będę musiał go zatrzymać. Następnym razem może dostanę europejski pojazd elektryczny. Kto wiedział, że posiadanie samochodu okaże się tak trudne?

Source link