KEir Starmer wrócił we wtorek na stadionie Emirates, aby obejrzeć Wygrana Arsenal 3-0 nad Real Madrytwynik, który znacznie przekroczył oczekiwania dotyczące szans jego zespołu w Europie. W ciągu następnych kilku dni nie zdziwiłbym się, gdyby spróbował złapać krótką przerwę wielkanocną w cieple i słońcu tego samego kontynentu.

Wakacje w piłce nożnej i rodzinne oferują mu bardzo potrzebną ulgę od ponurej rzeczywistości słabnącej gospodarki, wysokiego długu publicznego i przerażającego globalnego niepewności, które są pogarszane codziennie – czasem co godzinę – na podstawie najbliższego brytyjskiego sojusznika z poprzednich 80 lat.

Ale ten chaos spowodowany przez rozszerzoną partię jelenia Donalda Trumpa w Białym Domu oznacza, że ​​Europa jest czymś więcej niż okazjonalnym rozpraszaniem uwagi dla premiera. Powoli, jeśli nie zawsze, to po raz kolejny staje się kierunkiem, w jakim Wielka Brytania musi się zwrócić.

To nie jest dokładnie tam, gdzie Starmer myślał, że będzie. Pomimo całej swojej rozmowy o „Resetuję”Plan polegał na „wykonaniu Brexitu” w ramach narzuconych przez siebie „czerwonych linii” wykluczających dołączenie do jednolitego rynku lub unii celnej, blokowanie wolności ruchu i wydawanie się jedynie niewielkim ograniczeniem szkód wyrządzonych przez umowę Borisa Johnsona.

Bezpośrednio po inauguracji Trumpa nowe horyzonty po drugiej stronie Atlantyku na krótko wydawały się bardziej ekscytujące. To było prawdziwe zainteresowanie, jeśli nie podziw, ten powstańczy zakłócenie ulegania dusznego establishmentu politycznego USA. Było też perspektywa, że ​​Wielka Brytania może zyskać przewagę nad UE z przeznaczonych specjalnych relacji, zapraszając Trumpa do spędzania czasu z Royals.

I nawet teraz, zabezpieczenie jakiejś umowy handlowej w USA, która może zaoszczędzić tysiące brytyjskich miejsc pracy lub obietnicę minimalnej współpracy wojskowej potrzebnej do utrzymania bezpieczeństwa europejskiego, nadal warto mieć nagrody. Głupie jest obwinianie Starmera za próbę ich wygrania lub oczekiwanie, że uderzy w Poses przeciwko Trumpowi ze względu na tanie nagłówki i niewiele więcej.

Zmieniło się jednak uznanie wokół stołu gabinetu, że prezydent USA stanowi znacznie większy problem niż część jakiegokolwiek rozwiązania. Minęły czasy, w których źródło rządu skróciłby miał więcej wspólnego z Maga Republikanami niż amerykańscy Demokraci lub Rachel Reeves Powiedz Wielkiej Brytanii uczyć się od optymizmu i „pozytywności” Trumpa. W dzisiejszych czasach ministrowie twierdzą, że prawie daremnie było przewidzieć swój następny ruch, ponieważ „jest on zawsze wiarygodny w swojej nieprzewidywalności”. Cokolwiek będzie dalej, jest to administracja USA, której nie można uznać za stabilnego sojusznika w zakresie gospodarki lub bezpieczeństwa.

Ci, którzy myślą Starmera, w jego powtarzających się wezwaniach „Fajne i spokojne głowy”nadal jest nadmiernie uprzejmy, być może zbyt zajęty narzekaniem, by zauważyć subtelną zmianę w swoim języku. Na przykład, kiedy The Times w zeszłym tygodniu przebiegał nagłówek: „Dlaczego Keir Starmer ma nadzieję, że taryfy Trumpa mogą być dobrą wiadomością dla Wielkiej Brytanii”, Obalenie pochodziło od samego premiera artykuł W tej samej gazecie następnego dnia, która rozpoczęła się od stwierdzenia: „Nikt nie udaje, że taryfy to dobra wiadomość”.

Donald Trump i Keir Starmer spotkają się w Białym Domu 27 lutego 2025 r. Zdjęcie: Daniel Torok/Biały Dom

Jeden dobrze umieszczony doradca Downing Street opisuje teraz, w jaki sposób Trump „chce zniszczyć wielostronne instytucje”, które według Starmer są niezbędne „rozwiązywanie podziałów i połączenia świata”. Kolejne wspomina o wysiłkach, które najwyraźniej pokazują, nawet jeśli można to zrobić, brytyjscy wyborcy nadal wolą bliższe linki do UE, ponieważ nie ufają Trumpowi dostarczyć.

Z pewnością wysiłki na rzecz resetowania tych stosunków były realizowane z większą energią w ostatnich tygodniach. Zaczęły się od „koalicji„ Koalicji Chęt ”do zastąpienia poparcia wojskowego dla Ukrainy, że Trump wydaje się tak zamierzony, i będą kontynuować wyprzedzenie przed Szczyt UE-UK 19 maja. Większe skupienie się na wspólnych zainteresowaniach i wartościach, a mniej na „czerwonych liniach” powinno oznaczać Pakt bezpieczeństwa i obrony jest uzgodniony. Również w zasięgu znajduje się tak zwana umowa weterynaryjna, aby ułatwić handel rolną Ustawodawstwo już przechodzi przez parlament Umożliwiłoby to brytyjskim ministrom dostosowanie się do przepisów UE w innych obszarach z korzyścią dla małych eksporterów.

Może być jeszcze wykonalny Program mobilności młodzieży Dla osób w wieku 18-30 lat, które niektórzy członkowie UE, zwłaszcza Niemcy, uważają, czy ten rząd jest naprawdę inny niż ostatni. Chociaż propozycja została pośpiesznie wykluczona podczas zeszłorocznych wyborów powszechnych, Skarb Państwa jest coraz bardziej przychylny, ponieważ przez Niektóre szacunkimoże to zrobić więcej dla wzrostu niż planowania reformy i budowania domów. Jednocześnie nowa współpraca w zakresie wiatru z Morza Północnego i negocjacji w celu dostosowania brytyjskiego programu handlu węglem i UE może zwiększyć inwestycje, poprawić bezpieczeństwo energetyczne i wygenerować miliardy funtów w dodatkowych przychodach.

Ale nadal istnieją granice tego ożywionego związku UE-UK i nigdy nie pójdzie wystarczająco daleko lub wystarczająco szybki, aby zadowolić wielu zwolenników pracy przekonanych, że Brexit był katastrofalnym błędem. Osoby bliskie Starmerowi podkreślają, że mniej interesuje go „religitalizowanie starych argumentów z poprzedniej dekady” niż znalezieniem nowych sposobów realizacji interesu narodowego teraz, gdy „era globalizacji się skończyła”. Downing Street uważa, że ​​część atrakcyjności zarówno Trumpa, jak i naszego rodzinnego napięcia populizmu prawicowego leży w tym, jak instytucje takie jak UE stały się zbyt oderwane od ludzi, którym mieli służyć. Krótko mówiąc, są zdecydowani, aby nie widzieć broni status quo.

Wielka Brytania chce, aby każdy pakt bezpieczeństwa zawierał podział danych w sprawie nielegalnej imigracji, którą UE, z własnych tajemniczych powodów, może nie chcieć zaakceptować. Rząd nalega, aby każda umowa obronna musi również pozwolić brytyjskiemu przemysłowi licytować umowy z ogromnego nowego europejskiego funduszu pobrań ponownego. Z kolei porozumienie można było jeszcze powstrzymać przez rzędy z rządem francuskim domagającym się koncesji na kwoty ryb. Mamy nadzieję, że nasi przywódcy polityczni okażą się wystarczająco duże, aby przeszkodzić takie przeszkody. Ale nacjonalizm gospodarczy nie ogranicza się do Białego Domu, a robienie znaczących postępów w Europie nigdy nie był łatwy.

Chociaż zwycięstwo w Lidze Mistrzów Arsenalu będzie najwyższym punktem tygodnia Starmera, może zastanowić się, czy jego drużyna nie osiągnęła jeszcze półfinałowego etapu zawodów. W polityce, podobnie jak w piłce nożnej, w Europie jest wiele do zagrania i długa droga.

Source link