TSezon wakacyjny 2024 jest w pełni, a rolnicy zajmujący się choinkami w zachodniej Karolinie Północnej w dalszym ciągu odbudowują się po szkodach spowodowanych przez Huragan Helenetwierdzą, że w tym roku klienci i lokalna społeczność coraz chętniej ich wspierają.
Karolina Północna to drugi co do wielkości Stan w USA produkujący choinki, zbierający prawie 4 miliony drzew rocznie, głównie uprawianych w zachodniej części stanu.
Dwa miesiące temu region został zdewastowany przez huragan Helene, który spowodował co najmniej 95 zgonów w państwie, a także rozległe zniszczenia domów, gospodarstw rolnych, dróg, gruntów i infrastruktury.
Helene spowodowała około 125 mln dolarów strat w szkółkach ozdobnych i choinkach bożonarodzeniowychponieważ niektóre gospodarstwa w zachodniej Karolinie Północnej odnotowały straty w drzewach, zalane pola oraz uszkodzenia dróg i sprzętu.
Graham Avery, menadżer Avery Farms, 200-latek Boże Narodzenie farma drzew w hrabstwie Avery stwierdziła, że straciła od 60 000 do 80 000 choinek na rzecz Helene.
Gospodarstwo znalazło się pod wodą na głębokości sześciu stóp, a powódź spowodowała rozległe zniszczenia na polach, konstrukcjach, sprzęcie i dostawach. Rodzice Avery stracili dom na tej posiadłości.
„To nas po prostu uderzyło” – powiedział, dodając, że powódź skaziła również glebę, co prawdopodobnie spowoduje śmierć większości drzew w gospodarstwie, jeśli jeszcze tego nie nastąpiło.
W okresie świątecznym firma Avery Farms ratuje, co może, i sprzedaje ograniczoną liczbę drzew. Sprzedaje również wierzchołki drzew zamienione na choinki, domowe wianki i konary.
Avery stwierdziła, że na początku grudnia wsparcie społeczności było przytłaczające, a ludzie przekazywali datki na rzecz farmy i kupowali różne rzeczy. Powiedział, że ze względu na duży popyt zamówienia online zostały wstrzymane, a około 20 osób pracuje dziennie nad realizacją istniejących zamówień.
Nie wszystkie gospodarstwa w regionie ucierpiały tak mocno jak Avery. Wiele choinek rośnie na dużych wysokościach i na zboczach, co może zapewnić pewną ochronę przed powodzią. Jednak nawet w przypadku tych, które nie poniosły bezpośrednich strat w drzewostanach, wielu rolników poniosło koszty napraw dróg, konstrukcji i sprzętu.
Amber Scott, jedna z właścicielek żłobka Cline Church Nursery w hrabstwie Ashe, stwierdziła, że wpływ huraganu Helene na jej gospodarstwo, w którym rosną choinki, nie był tak dotkliwy jak inne. Mimo to powódź przedostała się do biura, centrum ogrodniczego i stodołów i dotknęła niektóre szkółki.
Scott powiedział, że muszą zbudować nową drogę, załatać istniejące i oczyścić pola. Dodała, że niektóre pola mogą „nigdy nie być takie same” z powodu zanieczyszczenia gleby.
„Ta historia powtarza się w całym regionie i na znacznie większą skalę w przypadku niektórych plantatorów i rolników” – stwierdziła. „Było kilka osunięć wzgórz, które powaliły jednocześnie tysiące drzew.
„Naprawdę mało kto na świecie doświadczył czegoś takiego” – powiedział Scott o Helene. „To było naprawdę, naprawdę coś”.
Scott powiedział, że chociaż gospodarstwo realizuje głównie zamówienia hurtowe, jego klienci zgłaszali w tym roku „wspaniałą” sprzedaż. Inne gospodarstwa i rolnicy w okolicy również zgłosili: wzrost sprzedaży i obsługi klienta w ślad za Heleną.
„Myślę, że ludzie są podekscytowani możliwością wspierania na miarę swoich możliwości, a jedną z rzeczy, które mogą zrobić, jest kupowanie choinek” – powiedział Scott.
W zeszłym roku drzewo z Cline Church Nursery zostało wybrane na oficjalną choinkę Białego Domu. W tym roku oficjalna choinka Białego Domu ponownie pochodziła z zachodniej Karoliny Północnej, tym razem z farmy choinek Cartner’s Christmas Tree Farm w Newlandktóra podczas Helene straciła około 6000 drzew w wyniku lawin błotnych.
„Myślę, że to bardzo wyjątkowe, że dwa lata z rzędu drzewo Białego Domu pochodzi Karolina Północna– powiedział Scott.
Po Helene Jennifer Greene, dyrektor wykonawcza stowarzyszenia North Carolina Christmas Tree Association, powiedział Pełna ocena zasięgu i konsekwencji szkód w gospodarstwach produkujących choinki w regionie zajęłaby trochę czasu.
Greene wyraziła nadzieję, że gospodarstwa te odnotują w tym sezonie zyski, co pomoże złagodzić obciążenia finansowe spowodowane przez burzę.
Dodała, że ludzie wydawali się chętni do wspierania zachodniej Karoliny Północnej i hodowców choinek, mówiąc: „Jesteśmy za to bardzo wdzięczni”.
Podczas gdy hodowcy choinek w regionie mogą odnotować w tym roku sprzedaż na poziomie podobnym lub wyższym niż w latach poprzednich, rolnicy tacy jak Graham Avery martwią się długoterminowymi skutkami szkód spowodowanych przez Helene.
Powiedział, że po okresie świątecznym Avery będzie musiał zrównać swoje pola z buldożerami i zacząć od nowa. A ponieważ to wymaga choinki rosną od sześciu do 12 latspodziewa się znaczących wyzwań w nadchodzących latach.
„Minie 10 lat, zanim ponownie uda nam się zebrać plony z zalanych pól” – powiedział, dodając, że ma nadzieję, że w nadchodzących latach klienci będą nadal wspierać jego i inne gospodarstwa w Północnej Karolinie.
„Naprawdę odczujemy krzywdę w przyszłym roku. I będziemy cierpieć przez kolejne osiem do dziesięciu lat.