„YUdostępniasz zdjęcia. Udało mi się wojnę ”, była piętrową odpowiedzią magnata gazety Williama Randolpha Hearsta na Frederic Remington po wysłaniu ilustratora na Kubę, aby pokryć powstanie i z powrotem do szefa, że niewiele się dzieje.
Wiele się zmieniło od tej słynnej (jeśli prawdziwej) wymiany pod koniec XIX wieku, w czasach świetności sensacji znanej jako żółty dziennikarstwo.
Ale jedną rzeczą, która się nie zmieniła, jest to, że nie ma nic takiego jak konflikt wojskowy, aby przyciągnąć uwagę społeczeństwa, z dużą ilością pomocy mediów. A media – niezależnie od tego, czy jest to tabloidowa gazeta, czy sieć wiadomości kablowych – również korzystają.
Dzisiejsze czasy, Niedawny strajk Donalda Trumpa na Iran Po raz kolejny udowodnił, że uwaga mediów intensywnie skupiła się Operacja Młot Midnightjak to było dramatycznie nazwane.
Najpierw nacisk położono na groźbę ataków Pączysty arsenał nuklearny Iranupotem o możliwości całej wojny globalnej, potem same strajki, a następnie ogłoszenie rzekomego zawieszenia broni.
Wszystko do większej chwały Trumpa, przynajmniej tak, jak to mówi.
Dla tych, którzy próbują zwrócić uwagę opinii publicznej na inne ważne sprawy – nawet sprawy życia i śmierci – to frustrująca rzeczywistość.
Jennifer Mascia wie o tym zbyt dobrze.
Jest reporterem założycielem dla Ślad, Strona non-profit informacyjna poświęcona śledzeniu epidemii przemocy z użyciem broni w Ameryce i próbie zrobienia czegoś z tym poprzez eksplorację rozwiązań.
Gdy Wybrani urzędnicy w Minnesocie zostali zastrzeleni Na początku tego miesiąca – była mówca State House Melissa Hortman i jej mąż zostali zabici, a ustawodawca stanowy John Hoffman i jego żona zostali ranni – to była ogromna historia.
Ogromny, ale ulotny.
„Wbrew globalnemu konfliktowi wiadomości krajowe tak naprawdę nie mają szans”, powiedziała Masciia, która wcześniej przyczyniła się do nieistniejącego już raportu z broni w New York Times, zapoczątkowanym przez ówczesnego felietonisty Joe Nocera.
Dotyczy to wiadomości krajowych, że we wcześniejszej epoce zwróciłaby uwagę mediów przez wiele dni, jeśli nie tygodni. Przemoc w Minnesocie była jeszcze bardziej warta wiarygodności z powodu wczesnej obławy i dezinformacji wirujących wokół politycznych skłonności pozornej zabójcy.
Mimo to zasięg wydawał się znika w mgnieniu oka.
„Era Trumpa prawie zapewniła, że ważne wiadomości zostaną wyrzucone z cyklu wiadomości na korzyść najnowszego rozwoju w Trumpworld”, napisała do mnie Masciia w e -mailu po rozmowie telefonicznej.
Masciia szybko wyjaśnia, że nie sugeruje, że media ignorują to, co robi chaotyczny prezydent.
„Ważne jest, abyśmy omówili konstytucyjne naruszenia Trumpa. Nie powinniśmy stać się odrętwiały ani samozadowoleni w obliczu erozji demokracji” – powiedziała.
Ale niezwykłe było zobaczyć, jak szybko strzelaniny z Minnesoty zniknęły z uwagi mediów. Sama współtwórca CNN, Masciia jest często wzywana do zapewnienia perspektywy „dnia drugiego dnia” po wstępnym zgłoszeniu wiadomości związanych z bronią. Ale często w dzisiejszych czasach, zauważa, tam Jest Brak dnia drugiego dnia.
Do tego czasu media przeszły dalej.
„Może gdyby wojna Izraela-Iran się nie działo, nadal o tym rozmawiali”-powiedziała. „Anderson Cooper byłby nadawany z pogrzebu Melissy Hortman. Ale zamiast tego jest w Tel Aviv”.
I oczywiście rozciąga się to na wszelkiego rodzaju inne tematy, a nie tylko przemoc z broni.
Ci, którzy próbują skupić uwagę na prawach głosu, praworządność, kluczowe decyzje Sądu Najwyższego, powszechne działania obywateli, takie jak ogromne protesty „bez królów” – aby wspomnieć tylko o kilku – mogą zwrócić na odrobinę uwagi.
Ale nic nie może się równać z pokazem siły wojskowej. A Trump, zawsze dostosowany do tego, jak jest postrzegany, jest tego świadomy.
„Spektakularny sukces wojskowy”, wtrącił się po strajkach. „Historyczny sukces” – powtórzył jego sekretarz obrony. Pete Hegseth nie mógł zadawać rzeczywistych pytań i twierdził, że prasa próbuje zniekształcić historię „z własnych powodów politycznych, aby próbować zranić prezydenta Trumpa lub nasz kraj”.
Czy chwalenie się administracją było dokładne? Być może nie, wspomniane doniesienia wywiadowcze, które wskazują, że strajki mogły dodać tylko miesiące do czasu, w którym Iran musi wyprodukować materiał na broń nuklearną.
Ale nie ma znaczenia.
Strajki-od przewagi do następstw-przez wiele dni wyssały cały tlen we wszechświecie medialnym.
Nawet do czwartku wczesnym popołudniem cztery najlepsze artykuły prasowe (plus jedno zdjęcie) na przykład w aplikacji mobilnej Washington Post były związane z Iranem.
A Fox News oczywiście pozostawał w dużej mierze sekcją wiwatującą.
Niezależnie od wpływu na pokój na świecie, konflikt wojskowy z pewnością jest dobry dla ratingów, jak wiedział William Randolph Hearst w swoich kościach.
„Historycy wskazują na wojnę hiszpańsko-amerykańską jako pierwszą wojnę opartą na prasie”, zauważył artykuł PBS towarzyszący filmowi Crucible of Empire.
To nie byłby ostatni.