SEan Combs, muzyk znany różnie jako „Diddy”, „Puffy”, „P Diddy” i „Love”, stworzył widoczną scenę na sali sądowej, gdy przeczytano wyrok. Włożył ręce w gest modlitewny i ustał „Dziękuję” Jurorom i pompował pięść w powietrzu. W środę federalne jury w Nowym Jorku uniewinniło COBS federalnych zarzutów kobiet w handlu seksualnym, uznając go za winnego tylko pod zarzutem transportu męskich prostytutek, które rzekomo zmusił kobiety do uprawiania seksu w różnych liniach stanowych. Mieszany werdykt był postrzegany jako triumf dla Combs, który spotkał się z możliwością życia w więzieniu, jeśli zostanie skazany za handel i zarzuty spiskowe. Na zewnątrz radosni zwolennicy Combs – którzy w ostatnich tygodniach byli prowokujący raper Kanye West – wybuchli na świętowanie. Niektórzy podobno nalały się olej dziecięcy i krzyknęli: „To nie Rico, to freako”.

Te triumfalne pieśni były odniesieniami do Zorganizowane grupy seks spotyka się, że kobiety – w tym dwie, które zeznawały jako świadkowie prokuratorów federalnych – opisały jako gwałty. Kobiety-dwóch byłych partnerów Combs, piosenkarka Cassie Ventura i inna domniemana ofiara znana jako Jane-wielokrotnie opowiadała sądowi w trakcie ośmiotygodniowego procesu, że zostali zmuszani do uczestnictwa w spotkaniach, które Combowie nazywali „Freak-Offs”, z przemocą, narkotykami, narkotykami, przymusem finansowym i zagrożeniami. Spotkania zostały nakręcone przez Combs, a filmy zostały pokazane jury; Oprócz zeznań kobiet i filmów o tym, co mówią, były ich napaści, jurorowie pokazali również materiał bezpieczeństwa Savage Beating Combs wyrządził Venturę w korytarzu hotelowym po jednej z takich partii w 2016 r. I usłyszały od ochroniarza hotelu, który twierdzi, że Combs zapłacił mu 100 000 $ na zniszczenie dowodów wideo jego postępowania.

Nawet zgodnie z wersją wydarzeń, które sam Combs przyznał, muzyk jest obraźliwy, okrutny, manipulacyjny i gwałtowny wobec kobiet. Przyznał zarówno używanie narkotyków, jak i do pokonania Ventury. Ale zarzuty, z którymi stanął w procesie federalnym, który rozciągał się na dwa miesiące w Nowym Jorku, opierały się na tym, czy udział kobiet w grupowych imprezach seksualnych był zgodny. Powiedzieli, że to nie; Combs mówi, że tak było. Jak często robią to w przypadkach napaści seksualnej, jury opowiedziało się po człowieku.

Niemal banalne jest już obserwowanie, że jesteśmy w trakcie luzu #MeToo, a krótki okres – teraz prawie dekada za nami – kiedy mężczyźni byli chwilowo odpowiedzialni za ich wykorzystywanie seksualne i wykorzystywanie kobiet, zastąpiono sadystyczną i zrzeczującą triumfalną przywróceniem status quo ante, z potężnymi mężczyznami, które zapewniły seksualne przemoc wobec kobiet, a ich fanów i fanów w fanach w fanach w swoich fanach w ich fanach w ich fanach w swoich fanach w swoich fanach w swoich fanach w swoich fanach w swoich fanach w swoich fanach w swoich fanach w swoich fanach wcieleńczych w swoich fanach w swoich fanach w swoich fanach. bez konsekwencji demonstracji statusu męskiego oraz z mizoginistyczną zbiorową pogardę kobiet, które pojawiają się teraz, stają się centralnym punktem społeczności internetowych i mediów celebrytów. W dziedzinie #MeToo Regulash pisarz Jamie Hood odniósł się do odpływu zbiorowego oburzenia z powodu przemocy seksualnej jako „Moralny letarg”. Ale w śpiewaniu mężczyzn spoza federalnego sądu w środę widzę coś ciemniejszego i bardziej energetycznego, co nie jest obojętne na uprawnienia seksualne mężczyzn i cierpienia, które wyrządzają kobietom, ale aktywnie nieustannie do niego.

Prawdą jest, że część przyczyny uniewinnienia COMBS leży w problemie, który poprzedza #MeToo i dlatego nie można jej obwiniać o jego reakcję: epistemiczne trudności związane z obelżywymi relacjami. Nadużycie mężczyzn z ich kobiet -partnerów jest często psychicznie barokowe, stosując taktykę upokorzenia, przymusu, oświetlenia gazu i bezwstydnie oportunistycznego wykorzystywania tendencji, dzielonych przez wiele kobiet, a zwłaszcza młodych, do szanowania się niegodnych i złamanych, oraz szukającej mężczyzn jako ich zasobów. Taka dynamika ma tendencję do składania sprzecznych zeznań ofiar, które mogłyby powiedzieć kochające lub wybaczające rzeczy swoim sprawcom, podczas gdy związek trwa, które są stosowane przeciwko nim później apologetów, mizoginistów i prawników. W przypadku Combs zespół obrony mógł wskazywać na wiadomości tekstowe, które ich klient wymienił z kobietami, w których wyrażali przywiązanie i pragnienie. Do ławy przysięgłych przeważały nad tekstami, w których powiedzieli, że czują się zmuszeni do spotkania, próbowali ich uniknąć lub przypominać grzebieni, gdy zażądał seksu, że płaci ich czynsz.

Ale myślę, że warto rozważyć, co znosiły kobiety w centrum tej sprawy, aby spróbować uznać za domniemane nadużycia. Ventura i Jane zostali poddani wyczerpującym zeznaniu o tym, co mówią, że były niezwykle mroczne doświadczenia. Nieznajomi pokazano filmy, w których uprawiają seks; Ventura została pobita, a wideo o jej pobiciu stało się wirusowe. Tymczasem obrona nie została karana przez żadne rzekome tabu kulturowe po#Metoo przeciwko obwinianiu ofiar lub wstrząsaniu dziwkami. Podczas badania krzyżowego kobiety zostały upokorzone liniami pytań, które miały przedstawić je jako złote kopie i dziwki. Intymne szkody, które przeżyli, fizycznie i emocjonalnie, zostały wybrane przez krajową publiczność. A po tym wszystkim jury wciąż po stronie mężczyzny, które, jak twierdzą, wykorzystali je i wykorzystali.

Jest to centralna zasada polityki feministycznej, że niewydolność wykorzystywania seksualnego jest częścią tego, co pozwala jej się rozwijać. W drugiej fali działacze tworzyli kręgi „podnoszenia świadomości”, w których kobiety omawiały funkcję seksizmu w swoim życiu; Pomysł polegał na tym, że tylko poprzez nazywanie i wyrażanie przemocy i oburzenia, które zostały poddane, mogą być przygotowane na jej zmianę.

#MeToo działało na podobnej zasadzie: pomysł polegał na tym, że kobiety, opowiadając swoje historie, mogły ze sobą znaleźć solidarność. I może mają: można, desperacko mieć nadzieję, że gdziekolwiek się znajdują, Ventura i Jane są otoczeni kobietami, które są na nich zły. Ale w #MeToo opowiadanie kobiet miało drugie zadanie. Kobietyuważano, opowiadając ich historie, mogło nie tylko znaleźć solidarność ze sobą, ale może zmienić zdanie odruchowo mizoginistycznego świata, może przekonać instytucje, kultury i społeczności, które od dawna odrzucały i wyśmiewały nas, aby zamiast tego wziąć naszą stronę, widzieć nas ze współczuciem i wydać nam sprawiedliwość.

Ta część okazała się naiwna. Okazuje się, że poza małym kręgiem feministycznej solidarności nikt nie jest zbyt poruszony przez ból ofiar gwałtu. Zamiast tego publiczność ma tendencję do odrzucania tych kobiet: urażanie ich okazywania rannych, aby ich zirytować ich żądania odpowiedzialności. Chcą, aby kobiety #MeToo się zamknęły. Jeśli takie wyroki są jakąkolwiek wskazówką, może powinniśmy.

Source link