„Nadal przetwarzam swoje uczucia, ale wiem, że mój kraj wciąż znajduje sposoby, aby złamać mi serce” – powiedziała Adrienne Pickett, 42-letnia samotna matka dwójki dzieci mieszkająca na przedmieściach Detroit.

The Kamala Harris wyborca ​​mieszka w jednym z siedmiu stanów, które pomogły w podjęciu decyzji Wybory prezydenckie w USA we wtorek. Wydaje się, że wszyscy głosowali na Trumpa niewielką, ale znaczącą większością głosów.

Podobnie jak wielu Demokratów w tych stanach, Pickett godzi się ze zwycięstwem Donalda Trumpa i nowa rzeczywistość polityczna dla Ameryki. Republikanie w tych stanach również patrzą w przyszłość – niektórzy z podekscytowaniem, ale nie wszyscy. Rozmawialiśmy z wyborcami, aby poznać ich reakcje obu stron.

Oto zmartwienia Picketta na przyszłość: „Możemy spodziewać się dokładnie tego, co obiecał Trump: masowych deportacji, ułaskawienia przestępców, którzy 6 stycznia zniszczyli stolicę oraz ranili i zabili funkcjonariuszy policji, zemsty prowadzonej na jego postrzeganych wrogach i być może najbardziej przerażającego ze wszystkich , A Projekt 2025 dom grozy powołany do życia.”

W Karolina Północnaw międzyczasie istniały obawy, że zniszczenia spowodowane przez huragan Helene stłumią frekwencję w zachodniej części stanu, gdzie w 2020 r. Trump wygrał 23 z 25 dotkniętych hrabstwami. Jednak rekordowe wcześniejsze głosowanie i utworzenie Wydaje się, że prowizoryczne lokale wyborcze na obszarach zniszczonych przez powodzie i osunięcia ziemi złagodziły problem.

Podczas gdy Trump rozwijał swoją bazę na dużych obszarach wiejskich Karoliny Północnej, Harrisowi nie udało się wykorzystać występów Joe Bidena w 2020 r. w dużych miastach, pomimo znacznych inwestycji w wydatki na reklamę i działania w terenie.

Zwolennicy Kamali Harris na Uniwersytecie Howarda dzień po wyborach. Zdjęcie: Evelyn Hockstein/Reuters

Jess St Louis, lat 34, transpłciowa kobieta z Greensboro, która podczas wyborów agitowała z postępową grupą Carolina Federation, powiedziała, że ​​jest zdenerwowana i przestraszona przyszłością pod rządami drugiej prezydentury Trumpa. Ale pocieszenie czerpała także z porażki we wtorek wieczorem republikańskiego kandydata na gubernatora Marka Robinsona który uwikłał się w skandal w związku z jego rzekomymi rasistowskimi i seksistowskimi komentarzami na czacie, którym zaprzeczył.

„To mieszanka mieszana” – powiedział St Louis. „Boję się, ale jestem też dumny z wyścigu na gubernatora i z przełamania większości Republikanów w Izbie Reprezentantów Karoliny Północnej. Czuję rosnącą falę ludzi w Północnej Karolinie, którzy faktycznie przeciwstawiają się nienawiści i ekstremizmowi”.

Zwycięstwo powinno poczuć się lepiej, pomyślała Jen Dopke, lat 50, pracownica handlu detalicznego z północnego wschodu Wisconsingdy wyniki ogłoszono we wtorek wieczorem. Liczenie trwa nadal w czwartek, ale Trump ma przewagę około 1% – 30 000 głosów z 3,4 miliona oddanych głosów. Dopke ma nadzieję, że Trump zapoczątkuje poprawę gospodarki i położy kres amerykańskiemu zaangażowaniu w zagraniczne wojny. Ale ona jeszcze nie świętuje.

„Nie sądzę, że było to wielkie zwycięstwo, ponieważ nie wszyscy jesteśmy po tej samej stronie” – powiedział Dopke. Nerwowo patrzyła, jak ludzie w jej życiu blokują się nawzajem w mediach społecznościowych dzień po zapewnieniu Trumpowi drugiej kadencji. Dopke wspierała Trumpa, ale jej przyjaciele, którzy głosowali na Harrisa, nie wiedzą o tym, a ona obawia się, że się dowiedzą – obawia się, że jej wsparcie dla byłego prezydenta może zagrozić przyjaźni.

„Słyszę, co mówią, i myślę: «Po prostu zupełnie nie wierzę w to samo i nie sądzę, że kiedykolwiek będziecie w stanie usłyszeć, skąd pochodzę». – powiedział Dopke. „To dla mnie przerażające. Nie wiem, co zrobimy, żeby się zjednoczyć.

We wtorek Gruzja okazała się polityczną przewagą dla Trumpa po jego niewielkiej porażce w 2020 r. 11 799 głosami. W tym roku w czasie prasowym zwyciężył znacznie ponad 100 000 głosów.

Alejandro Lopez, weteran wojskowy i obrońca usług socjalnych ze Stone Mountain w stanie Georgia, powiedział, że „jest wkurzony na Partię Republikańską za to, że nie sprzeciwiała się praworządności przeciwko jednemu ze swoich” – stwierdził.

„Widząc tych wszystkich członków Kongresu wspierających przestępcę, zrobiło mi się niedobrze. Wydaje się, że prawa stworzone przez Kongres USA mają teraz zastosowanie do ludzi, a nie do samych ustawodawców”.

Zwolennicy Kamali Harris oglądają jej przemówienie na Uniwersytecie Howarda. Zdjęcie: Terrance Williams/AP

Lopez, który od lat jest uważnym obserwatorem polityki Gruzji, także był z Demokraci – w Gruzji kampania Trumpa nastawiła obywateli Latynosów przeciwko nieposiadającym dokumentów ze zręcznością, której nie doceniła kampania Harrisa. Również w skali kraju nastąpił spadek frekwencji wśród Demokratów i przesunięcie głosów wyborców Latynosów z bloku Demokratów do podziału niemal 50 do 50, co zapewniło Trumpowi margines zwycięstwa w stanach wahadłowych, nawet gdy inne grupy demograficzne w dużej mierze utrzymywały się na stałym poziomie.

„Po prostu nie widziałem, żeby Demokraci tak bardzo angażowali społeczność latynoską” – powiedziała Lopez.

On się boi jest celem ze względu na jego orientację seksualną, pochodzenie etniczne i politykę.… „Będę trzymał nos nisko, żeby nie zwracać na siebie uwagi”.

Associated Press nie wyłoniła jeszcze zwycięzcy w Nevadzie, ponieważ stan w dalszym ciągu zlicza karty do głosowania korespondencyjnego w najbardziej zaludnionych hrabstwach. Jednak wczesne wyniki sugerują, że być może uda się wybrać Republikanina na prezydenta po raz pierwszy od czasu George’a W. Busha w 2004 roku.

James, 23 lata, który oddał głos za Kamala Harris – bez wiedzy swojej rodziny i współpracowników, którzy są zagorzałymi zwolennikami Trumpa – powiedział, że tęskni za czasami, kiedy on i jego bliscy będą mogli prowadzić cywilizowane rozmowy o polityce.

„Chciałbym powiedzieć, że po tym wszystko się uspokoi” – powiedział James, który nie chciał podawać swojego nazwiska, aby uniknąć dalszych konfliktów politycznych. „Ale ja wiem, że tak się nie stanie.”

„To moment przypominający beczkę prochu” – dodał.

pomiń poprzednią promocję w biuletynie

W PensylwaniaRick Carrick, 69-letni emeryt, spacerował ze swoim psem Elvisem przed gmachem sądu hrabstwa Lackwanna w centrum Scranton, przetwarzając w środę wyniki wyborów. Oznajmił, że jest gotowy wyjechać z kraju.

„Właśnie powiedziałem córce, że pierwszą rzeczą, którą zrobi po złożeniu przysięgi, będzie całkowite ułaskawienie wszystkich począwszy od 6 stycznia” – powiedział Carrick.

Hrabstwo Lackawanna, w którym znajdowało się Scranton, było jednym z kilku kluczowych obszarów w Pensylwanii, gdzie Donalda Trumpa poprawił swoje wyniki w porównaniu z 2020 r. Joe Biden w 2020 r. poprawił hrabstwo o osiem punktów, a Kamala Harris w tym roku o około trzy punkty. Hrabstwo było niegdyś bastionem Demokratów – w 2012 roku Barack Obama wygrał je niemal 28 punktami.

Carrick powiedział, że nie ma pojęcia, dlaczego Trumpowi tak dobrze radził sobie w hrabstwie.

„Patrzę tylko na szerszy obraz. OK, może Trump radzi sobie lepiej z gospodarką i szczerze mówiąc, kiedy kandydował po raz pierwszy, spodobało mi się wiele jego pomysłów, jakbyśmy nie mogli być bankiem dla całego świata” – powiedział. „Ale poza tym robi inne rzeczy, jakby chciał zostać królem”.

Debbie Patel, emerytowana prawniczka i postępowa aktywistka z rejonu Milwaukee, stwierdziła, że ​​widzi przed sobą „ciemną drogę” – „w ogóle dla Amerykanów”.

„Pierwszymi celami będą te, o których głośno mówił, a następnie, ponieważ brakuje mu zdolności do wczuwania się w innych. nikt nie zgadnie, kogo wybierze jako następnego.”

Patel ma jednak nadzieję, że uda się stworzyć wspólną płaszczyznę między „wszystkimi ludźmi”. Przytoczyła wysiłki grup takich jak Braver Angels, organizacji non-profit, która stara się depolaryzować Polityka USA poprzez ułatwione rozmowy między wyborcami Partii Demokratycznej i Republikańskiej, jako wzorcowe modele poszukiwania wspólnej płaszczyzny.

Ali Asfari (33 lata) mieszka w Dearborn w stanie Michigan, które zamieszkuje duża populacja arabsko-amerykańska. Odpowiedź administracji Bidena-Harrisa na Wojna Izraela w Gazie wpłynęło na jego decyzję o głosowaniu na Trumpa, ale nie był to jedyny problem.

„Kiedy on (Trump) sprawował urząd, nie było wojen, a obecnie inflacja jest zła z powodu administracji Joe Bidena. Miejmy jednak nadzieję, że teraz, dzięki obietnicom złożonym nam przez Donalda Trumpa, będzie lepiej” – powiedział Asfari.

„Będziemy mieli lepszą gospodarkę. Będziemy mieć lepsze wartości rodzinne, zwłaszcza w szkołach. I sprawimy, że ten kraj znów będzie wspaniały. Sprawimy, że cała planeta znów będzie szanować ten kraj, jak zwykle. Ponieważ za administracji Bidena nikt nas nie szanował.

Asfari, który głosował na Bidena w 2020 r., dodał:

„Wykonała okropną robotę, ona i Joe. Spójrz na wojny na całym świecie. Spójrzcie na gospodarkę tutaj, z inflacją. Wiesz, my, klasa średnia, chodzimy na zakupy spożywcze, wszystko jest dwukrotnie droższe. Praca, ledwo ją znajdujemy, ledwo zatrudniają i wszystko jest drogie. Wartości rodzinne spadały, spadały, spadały, szczególnie w szkołach. Wiesz, oni chcą połączyć chłopców i dziewczęta w jednej łazience. Robią okropne rzeczy. Dlatego musimy zakończyć tego typu rzeczy i wrócić do Republikanów”.

Przeczytaj więcej relacji dziennika Guardian z wyborów w USA w 2024 r

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj