Prawie dziesięć lat po złożeniu federalnego pozwu antymonopolowego przeciwko Ultimate Fighting Championship prawie 2000 byłych i obecnych zawodowych zawodników mieszanych sztuk walki powinno zacząć otrzymywać płatności z puli 260 milionów dolarów od czerwca przyszłego roku.

We wtorek sędzia federalny Richard F. Boulware wydał wstępną zgodę na wynegocjowane porozumienie między obiema stronami. Po sfinalizowaniu umowa o wartości 375 mln dolarów zakończy postępowanie w sprawie Le i in. przeciwko Zuffa LLC, jednej z dwóch klas certyfikowanych przez firmę Boulware w zeszłym roku, które obejmują UFC bojowników od końca 2010 roku do dnia dzisiejszego. Druga, Johnson i in. przeciwko Zuffa LLC, reprezentuje interesy bojowników od lipca 2017 r. i jest w toku.

Współprowadzący radca prawny zawodników, który ma otrzymać prawie jedną trzecią kwoty ugody Le z tytułu wynagrodzeń i wydatków do czasu zatwierdzenia przez Boulware, będzie miał szansę zebrać w Johnson ponad pokaźną sumę, ponieważ trudne pytania dotyczące kontraktu z UFC i model biznesowy leżą na stole.

Co to jest UFC?

Założone w 1993 roku Ultimate Fighting Championship to wiodąca na świecie promocja mieszanych sztuk walki, w której obecnie uczestniczy ponad 600 zawodników z prawie 80 krajów. W styczniu 2001 roku grupa właścicieli kierowana przez braci i magnatów kasynowych w Las Vegas, Franka i Lorenzo Ferittów, wyruszyła w podróż, która podniosła na duchu UFC i cały sport MMA z cienia do światowego mainstreamu.

Po zakupie borykającej się z trudnościami firmy za 2 miliony dolarów od jej pierwotnych właścicieli, Semaphore Entertainment Group, należąca do Fertitty Zuffa LLC, na której czele stoi prezes i dyrektor generalny Dana White, zaczęła burzyć drzwi i budować swój biznes. Piętnaście lat później Fertittas sprzedali UFC gigantowi sportu i rozrywki Endeavour za 4,2 miliarda dolarów. W ramach notowanej na giełdzie spółki TKO Group Holdings UFC żyje obok WWE i jest wyceniane na ponad 12 miliardów dolarów.

Dlaczego UFC zostało pozwane w ramach federalnego pozwu zbiorowego dotyczącego prawa antymonopolowego?

Na drodze do stania się biznesem ważnym politycznie i kulturowo, UFC z dumą przetrwało wielu potencjalnych rywali, często przejmując przy tym ich aktywa, a mianowicie cenne kontrakty z zawodnikami. Wiele gwiazd UFC z ostatnich 20 lat dołączyło do firmy w wyniku nieszczęścia innego promotora.

Ta konsolidacja dała Zuffie ogromny wpływ na rynek pracy MMA. Dla większości osób oglądających ten sport jedynym sposobem, w jaki zawodnik może być postrzegany jako „mistrz świata”, jest posiadanie pasa UFC, co oznacza, że ​​kwalifikują się tylko zawodnicy, którzy podpisali kontrakt promocyjny z firmą White’a.

Pierwotny pozew cywilny został złożony w 2014 roku przez byłych zawodników UFC Cung Le, Nathana Quarry’ego, Jona Fitcha, Brandona Verę, Javiera Vazqueza i Kyle’a Kingsbury’ego. Według powodów Zuffa planowała związać zawodników restrykcyjnymi długoterminowymi kontraktami, ograniczając jednocześnie przychody wypłacane sportowcom, skutecznie ograniczając płace.

Zawodnicy reprezentowani w pozwie – ogółem 1952 – twierdzą, że Zuffa dokonał tego, eliminując opcje po stronie kupującego, wchłaniając i zamykając konkurencję, płacąc sportowcom nie więcej niż 20% przychodów UFC – co stanowi znacznie niższy udział w wynagrodzeniach niż w głównych sportach zawodowych w USA (na przykład w lidze NFL gracze otrzymują około połowę przychodów ligi).

Łącząc restrykcyjne kontrakty i taktykę biznesową, która ograniczała mobilność zawodników na rynku (technicznie rzecz biorąc, są to niezależni kontrahenci, ale są związani wyłącznie z UFC), strona pracownicza doprowadziła do powstania branży zdominowanej przez jednego nabywcę, czyniąc UFC „monopsonem” z naruszeniem sekcji 2 ustawy antymonopolowej Shermana.

Dlaczego UFC zapłaciło zawodnikom 375 milionów dolarów?

W swoim 80-stronicowym postanowieniu przyznającym bojownikom status klasowy w 2023 r. Boulware napisał, że powodowie ustalili, że „odnieśli szkodę ekonomiczną w wyniku antykonkurencyjnego zachowania pozwanego”.

W całym procesie sądowym, podczas przesłuchań oraz w języku dokumentu ugody prawnicy UFC powtarzali White, kwestionując pogląd, że firma zrobiła coś złego. Niemniej jednak Boulware odrzucił wniosek o oddalenie sprawy i pozwolił jej przetrwać wyrok podsumowujący. Zanim trwający dziesięć lat spór sądowy miał pierwotnie rozpocząć się przed sądem przysięgłych w kwietniu 2024 r., za pośrednictwem mediatora doszło do ugody.

Utrzymując, że nie ponoszą odpowiedzialności za roszczenia i że będą mieli dobrą obronę przed ławą przysięgłych, prawnicy UFC powiedzieli, że UFC zgodziło się częściowo na ugodę, „aby uniknąć dalszych wydatków, niedogodności i odwracania uwagi przedłużających się zawodników”. spór.”

Globalne porozumienie zawarte w lipcu zapewniłoby bojownikom 335 milionów dolarów i rozwiązało procesy sądowe Le i Johnson.

Dla UFC rozliczenia podlegające odliczeniu od podatku wiązały się ze znacznie mniejszym ryzykiem niż proces z ławą przysięgłych, w którym wyrok skazujący w Le wiązał się z potencjalnym odszkodowaniem w wysokości od 811 mln do 1,6 mld dolarów, które następnie mogło zostać potrojone przez sąd.

Jednak w połowie lipca sędzia Boulware sprzeciwił się i odmówił wstępnej zgody, twierdząc, że chce zobaczyć „pieniądze zmieniające życie”. Opisał wypłatę podzieloną w proporcji 90/10 pomiędzy obiema sprawami jako niewystarczającą i oświadczył, że interesy obu klas są w rzeczywistości sprzeczne.

Tam, gdzie Le skupił się wyłącznie na odszkodowaniach, Johnson ma potencjał w zakresie nakazu sądowego, a mianowicie konkretnych zmian w kontraktach i modelu biznesowym UFC.

Zawodnicy tacy jak mistrz wagi półciężkiej UFC Alex Perreira pomagają organizacji osiągać ogromne przychody. Zdjęcie: Alejandro Salazar/ZUMA Press Wire/REX/Shutterstock

Co sprawiło, że bojownicy z lat 2010–2017 zdecydowali się na ugodę, zamiast przedstawić swoją sprawę ławie przysięgłych?

Z 158 oświadczeń złożonych w sądzie w ramach zmienionej ugody wynika, że ​​dla wielu bojowników należących do ponad 1000 członków klasy Le wypłaty nie mogą nastąpić wystarczająco szybko.

Boulware stwierdził, że sama liczba oświadczeń nie przypomina niczego, co widział podczas setek spraw antymonopolowych, którym wcześniej przewodniczył, nazywając te rozdzierające serce oświadczenia „całkiem znaczącym” czynnikiem w jego decyzji.

Przesunięcie terminu rozprawy, która została wyznaczona na luty 2025 r., oznaczałoby dla sportowców sytuację typu „wszystko albo nic”. Nawet zwycięstwo mogło skutkować długimi apelacjami UFC.

Zamiast tego członkowie klasy Le otrzymają o 25% więcej niż w ramach wcześniejszej umowy. Ugoda brutto wynosi w przybliżeniu 70% całkowitego odszkodowania, które UFC wypłaciło całemu składowi zawodników w okresie zajęć (375 milionów dolarów z 538 milionów dolarów) i ponad 40% szacowanego odszkodowania, co zauważyli prawnicy powoda „ jest lepsza niż jakakolwiek inna sprawa dotycząca monopsonizacji po stronie pracownika w historii orzecznictwa w sprawie pozwów zbiorowych w tym kraju”.

Wzór, który uwzględnia całkowite wynagrodzenie wypłacane zawodnikowi przez UFC oraz liczbę walk, które zawodnik stoczył, określa indywidualne wypłaty, które wynoszą około 30% tego, co każdy zawodnik zarobił podczas zajęć. Płatności dla zawodników będą się różnić. Trzydziestu pięciu jest w kolejce do zarobienia ponad miliona dolarów. Pięćset otrzyma ponad 100 000 dolarów. Prawie 800 może spodziewać się kwoty przekraczającej 50 000 dolarów.

Tymczasem członkowie klasy Johnson, w tym setki bojowników objętych ugodą z Le, w dalszym ciągu mogą dochodzić dodatkowych odszkodowań i, co najważniejsze, nakazu sądowego w miarę rozwoju sprawy.

Dlaczego ustalenie daty rozprawy zajęło prawie dekadę?

Prowadzenie pozwu zbiorowego o charakterze antymonopolowym zawsze wymagało czasu. Kiedy w 2013 r. prawnicy przedstawiali bojownikom szacunkową kwotę od pięciu do sześciu lat. Nikt nie mógł przewidzieć pandemii. Nie mogli też o tym wiedzieć, zanim Bouleware wydał kluczowe orzeczenie w sprawie Le v Zuffa LLCosoba mianowana przez Baracka Obamę będzie musiała poczekać, aż inna sprawa dotycząca zmowy cenowej tuńczyka przejdzie przez sąd apelacyjny.

Czy ugoda ma wpływ na praktyki biznesowe UFC?

Nie. Każdy, kto liczy na twarde i szybkie zmiany w kontrakcie UFC i modelu biznesowym opartym na jednej jednostce, będzie musiał poczekać na wynik sprawy Johnson, która znajduje się na wczesnym etapie fazy odkrywania i do rozstrzygnięcia pozostają lata.

Nakaz sądowy – uznaniowe uprawnienia sądu do powstrzymania się lub wymagania pewnych środków w celu zakazania tego rodzaju restrykcyjnego postępowania, o które według zawodników było winne UFC – nie zostało uwzględnione w sprawie Le w wyniku opóźnień i dodania sprawy Johnsona. Kiedy Boulware zaprzeczył wcześniejszemu ugodzie, stwierdził, że stawki obu klas są różne i należy je od siebie oddzielić. Do sprawy dodano nowego obrońcę grupowego, który ma pomóc rozwiać wątpliwości sędziego.

Czy coś z tego ma znaczenie prawne?

The wstępne rozliczenie obejmowało drobne zmiany w umowach, jednak ta „potencjalna ulga” pozostawiała wiele do życzenia. Kwestie te są przedmiotem dyskusji w Johnson, chociaż wielu zawodników w tej klasie stało się stroną rezygnacji z pozwu zbiorowego, kiedy podpisali kontrakty z UFC.

Po wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych z 2018 r., który uznał takie odstępstwa za zgodne z konstytucją, ponad połowa zawodników tej kategorii ma takie klauzule w swoich kontraktach.

Boulware wyraził chęć zakwestionowania tych klauzul przez powodów, a pozew Johnsona mógłby postawić sprawę przed sądem apelacyjnym.

W piśmie popierającym bojowników profesor Eric Posner z Wydziału Prawa Uniwersytetu w Chicago zauważył, że Le „jest pierwszym (roszczeniem strony pracowniczej na podstawie sekcji 2 ustawy Shermana), który kiedykolwiek przetrwał wyrok podsumowujący, uzyskał certyfikat klasy, a nawet przeżył wniosek o oddalenie”, dlatego też „powodowie uzyskali ważne opinie sądowe, które pomogą stronom sporu i przyszłym sądom w rozstrzyganiu spraw z zakresu prawa pracy na podstawie sekcji 2 (ustawy Shermana)”.

Adwokat bojowników oświadczył, że sprawa i ugoda stanowią „niezwykłe, przełomowe osiągnięcia” w porównaniu z innymi sprawami. Chociaż nagrody pieniężne w ramach ugody z Le powinny okazać się znaczące, szansa na zmiany strukturalne w biznesie UFC w wyniku działań Johnsona może w dużym stopniu pomóc w ustaleniu, czy to prawda.

Source link