)
Urzędnicy wywiadu USA powiązali później Iran z włamaniem na kampanię Trumpa. (Zdjęcie: Shutterstock)
W piątek Departament Sprawiedliwości ujawnił zarzuty karne postawione trzem irańskim agentom podejrzanym o włamanie się do kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa i rozpowszechnianie skradzionych informacji organizacjom medialnym.
Najnowsze posunięcia, w tym sankcje i nagrody za informacje prowadzące do schwytania hakerów, postrzegane są jako próba Iranu wtrącania się w wybory poprzez wyrządzenie szkody Trumpowi i zasianie nasion ogólnego chaosu. Orzeczenie to nadeszło w związku z oskarżeniami Iranu o grożenie życiu Trumpa i byłych urzędników, a stosunki amerykańsko-irańskie są szczególnie napięte, gdy Izrael walczy z Hamasem w Gazie i Hezbollahem w Libanie.
Sami oskarżeni dali jasno do zrozumienia, że próbowali podważyć kampanię byłego prezydenta Trumpa przed wyborami prezydenckimi w USA w 2024 roku. Prokurator generalny Merrick Garland powiedział na konferencji prasowej, na której ogłoszono zarzuty: „Wiemy, że Iran w dalszym ciągu nieprzerwanie stara się siać niezgodę, podważać zaufanie do procesu wyborczego w USA i wspierać swoje szkodliwe działania”.
Trzej rzekomi hakerzy byli zatrudnieni przez irańską paramilitarną Gwardię Rewolucyjną. Od 2020 r. w ramach ich operacji próbowano włamać się na konta e-mail różnych celów, w tym byłego ambasadora w Izraelu, byłego zastępcy dyrektora CIA, urzędników Departamentu Stanu i Obrony, byłego doradcy ds. bezpieczeństwa wewnętrznego USA i dziennikarzy. skarga
Departament Skarbu nałożył w piątek sankcje związane z włamaniem, a Departament Stanu zaoferował nagrody w wysokości do 10 milionów dolarów za informacje prowadzące do aresztowania oskarżonych przebywających poza aresztem.
Misja Iranu przy ONZ zaprzeczyła zarzutom, że jest niepotwierdzona i pozbawiona jakiegokolwiek stanowiska, twierdząc, że Iran nie miał zamiaru ani zamiaru ingerować w wybory. Wzywa Stany Zjednoczone do przedstawienia dowodów i stwierdza, że jeśli Stany Zjednoczone to zrobią, odpowiednio zareagujemy.
Włamanie wyszło na jaw 10 sierpnia po ujawnieniu, że kampania Trumpa została naruszona oraz że irańscy aktorzy ukradli i rozpowszechnili poufne dokumenty wewnętrzne.
Kilka głównych serwisów informacyjnych, w tym Politico, The New York Times i The Washington Post, odmówiło ujawnienia informacji, które wyciekły z kampanii Trumpa.
Urzędnicy wywiadu USA powiązali później Iran z włamaniem na kampanię Trumpa i próbą naruszenia kampanii Joe Bidena i Kamali Harrisa. Powiedzieli, że celem operacji hack-and-dump było „zasianie niezgody w społeczeństwie amerykańskim, wywołanie braku jedności i potencjalne wywarcie wpływu na wynik wyborów, które Iran uważa za szczególnie istotne z punktu widzenia wpływu na jego interesy bezpieczeństwa narodowego”.
Z aktu oskarżenia jasno wynika, że rzekomi hakerzy podszywali się pod urzędników amerykańskich i tworzyli fałszywe konta e-mailowe, aby oszukać swoje ofiary.
Politico poinformowało, że 22 lipca zaczęło otrzymywać e-maile z anonimowego konta. Konto e-mail AOL, zidentyfikowane wyłącznie jako Robert, było źródłem czegoś, co wyglądało na dokumentację badawczą, którą najwyraźniej prowadziła kampania dotycząca senatora z Ohio, J.D. Vance’a, republikańskiego kandydata na wiceprezydenta. Dokument datowano na 23 lutego, prawie pięć miesięcy przed wyborem Vance’a na swojego kandydata przez Trumpa.
W zeszłym tygodniu urzędnicy ujawnili również, że Irańczycy wysyłali niechciane e-maile zawierające fragmenty informacji zhakowanych do osób powiązanych z kampanią Bidena na przełomie czerwca i lipca. Żaden z odbiorców nie odpowiedział. Kampania Harrisa stwierdziła, że e-maile przypominają spam lub próby phishingu i potępiła kontakt z Irańczykami jako niepożądane i niedopuszczalne złośliwe działanie.
Dziś FBI chce wysłać wiadomość do irańskiego rządu: Ty i twoi hakerzy nie możecie chować się za klawiaturami, powiedział w oświadczeniu wideo dyrektor FBI Christopher Way. Jeśli spróbujesz ingerować w nasze wybory, pociągniemy cię do odpowiedzialności.
(Jedynie nagłówek i obraz tego raportu mogły zostać przerobione przez pracowników Działu Standardów Biznesowych; reszta treści jest generowana automatycznie z syndykowanego źródła danych.)
Pierwsza publikacja: 28 września 2024 | 7:25 JEST