W dawnych czasach kuchnie w domach miejskich wyglądały prawie tak samo. Będą doniczki stalowe do codziennego użytku i doniczki ceramiczne – wszystkie białe lub z kwiatowymi wzorami na brzegach – na czas odwiedzin gości. Potem nadeszły lata osiemdziesiąte i kuchnia zaczęła się zmieniać. Pojawił się nowy uczestnik przestrzeni, która do tej pory była czysto funkcjonalna i pozbawiona zbędnych dodatków: melamina.
Naczynia stołowe z melaminy stanowią zamiennik typowych stalowych talerzy i misek. Dodawał koloru i wzoru codziennym posiłkom, a ponieważ był „niezniszczalny”, nie trzeba było się martwić, że się odpryskuje.
Zastrzeżenie: Są to osobiste opinie autora. Niekoniecznie odzwierciedlają opinie www.business-standard.com lub gazeta Business Standard